Recenzja filmu

Sok z żuka (1988)
Tim Burton
Alec Baldwin
Geena Davis

Problem? Sok z żuka go rozwiąże!

"Sok z żuka", jeden w pierwszych filmów Tima Burtona, jest wprost przesiąknięty czarnym humorem, jakże charakterystycznym dla tego reżysera. Opowiada historię małżeństwa: Adama (Alec Baldwin) i
"Sok z żuka", jeden w pierwszych filmów Tima Burtona, jest wprost przesiąknięty czarnym humorem, jakże charakterystycznym dla tego reżysera. Opowiada historię małżeństwa: Adama (Alec Baldwin) i Barbary (Geena Davis). Po śmierci w wypadku samochodowym wracają do swego domu jako duchy. Okazuje się jednak, że został on wystawiony na sprzedaż. Wprowadza się do niego rodzina: wredna, apodyktyczna Delia (Catherine O'Hara), podporządkowany jej mąż Charles (Jeffrey Jones) oraz córka Lydia (Winona Ryder). Adam i Barbara zrobią wszystko, by nie dopuścić do zdewastowania ich domu przez intruzów. Wśród tego "wszystkiego" znajdzie się także prośba o pomoc skierowana do niejakiego Beetlejuice'a...

Do idealnie ułożonego, sielskiego życia z wielkim hukiem wpada śmierć. Tragedia. Nieszczęście. Jednak, oczywiście, jest ona tylko początkiem nowego "życia". Burton spisał się na medal, tworząc ten kontrast. To dzięki niemu ogólne wrażenie filmu jest bardzo pozytywne. Gra aktorów zasługuje na wielką pochwałę. Przemówiła do mnie zwłaszcza rola Winony Ryder, która, pomimo młodego wieku (17 lat), znakomicie odegrała postać mrocznej, dziwacznej wręcz Lydii. Polecam wsłuchać się również w muzykę filmową. Do soundtracku użyto między innymi utworu Harry'ego Belafonte pt. "Jump in the line", który możemy usłyszeć w ostatnich scenach filmu. Doskonale uzupełnia i podsumowuje całą historię.

Osobno oceniam tytułowego bohatera. Jest on z pewnością najbarwniejszą postacią w filmie. Michael Keaton w swej roli wypadł po prostu świetnie, znakomicie oddał charakter Beetlejuice'a - specjalisty od pozbywania się żywych. Duże znaczenie ma też wygląd Żuczka: w brudnych ciuchach, z roztrzepaną fryzurą, jest bardzo wiarygodny. Jesteśmy skłonni uwierzyć, że to właśnie tak powinien wyglądać bioegzorcysta. Patrząc na niego, nie dziwi wygrany Oscar za charakteryzację.

Film naprawdę warto obejrzeć. Dla fanów Burtona jest to obowiązek, jednak i inni znajdą tu coś dla siebie. Obejrzyjcie i zapamiętajcie, bo może i do Was przyjdzie kiedyś Sok z żuka.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Tim Burton, jeden z najlepszych i najoryginalniejszych reżyserów współczesnego kina, zadebiutował właśnie... czytaj więcej
Wyobraźcie sobie, że po śmierci nie możecie wydostać się z własnego domu. Dodajcie do tego nowo... czytaj więcej
Oto debiut mistrza Tima Burtona: czarna komedia z elementami fantastyki, która swoją oryginalnością wręcz... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones