Recenzja filmu

Pogoda na jutro (2003)
Jerzy Stuhr
Jerzy Stuhr
Małgorzata Zajączkowska

Rzeczywistość moralnej zgnilizny

Jerzy Stuhr to człowiek-instytucja. Po znakomitych "Historiach miłosnych", tym razem przygotował dla widzów "Pogodę na jutro" i mimo braku porównywalnych festiwalowych wyróżnień jest to próba
Jerzy Stuhr to człowiek-instytucja. Po znakomitych "Historiach miłosnych", tym razem przygotował dla widzów "Pogodę na jutro" i mimo braku porównywalnych festiwalowych wyróżnień jest to próba równie udana. Józef Kozioł (świetny Stuhr) zostaje wyrzucony z zakonu, w którym schronił się 17 lat wcześniej, uciekając przed komunistycznymi represjami. Wolność jest szokująca - świat ruszył do przodu, jedna z jego córek jest uzależniona od narkotyków i Internetu, druga występuje w kanale dla dorosłych, a syn wierzy jedynie w siłę pieniądza. Żona z kolei współżyje z dojrzałym konkubentem, który na jej prośbę oferuje mu miesięczny pobyt w... garażu. Stuhr krytykuje bez pardonu, nie zostawiając na współczesnej rzeczywistości suchej nitki. Obraz momentami jest tak drastyczny, że nawet skrajni liberałowie zaczynają po cichu wspierać radykałów protestujących przed siecią sklepów elektronicznych i zamalowujących okna, w których stoją odbiorniki pokazujące gorszące reality show. Obrywa się też zakłamanym i cynicznym politykom, młodzież jest wulgarna i przesadnie otwarta na zawieranie nowych znajomości, Internet utożsamia czyste zło. Kozioł zastaje własną rodzinę w totalnym rozpadzie i niemal natychmiast rusza z misją ratunkową. Nieprzystosowany do nowych realiów, nierozumiejący otaczającego świata, miast zbawienia przynosi jeszcze większą katastrofę, która w kluczowym momencie (groteskowe spotkanie w szpitalnym ogródku) przybiera charakter mocno hiperboliczny. Skruszony ojciec niszczy wszystko, co spotka na swojej drodze, choć finalnie wszystko kończy się dobrze, a bohaterowie odnajdują swoje miejsce na Ziemi. Kreacja reżysera przekonuje i wzrusza, pozytywnie zaskakuje też młodszy z rodziny - Maciej Stuhr. Niepozorny blondynek zrywa wreszcie z archetypem nieustannie wpadającego w kłopoty intelektualisty ("Chłopaki nie płaczą", "Poranek kojota"), zmieniając się w twardego i wyrachowanego szefa kampanii wyborczej. Jak zawsze poprawnie w roli ciemnej persony spisuje się Andrzej Chyra, a jednym z odkryć jest debiutująca tym filmem na dużym ekranie Roma Gąsiorowska, grająca córkę Kozła. W ogóle ciężko jest mieć do Stuhra (tego starszego, choć młodszego również) jakiekolwiek zastrzeżenia - może za wyjątkiem pretensjonalnego, mimo wszystko, finału. "Pogoda na jutro" to film mądry i błyskotliwy, którego pominąć po prostu nie sposób.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Pogoda na jutro", najnowszy film Jerzego Stuhra, który na festiwalu w Gdyni został nagrodzony trwającymi... czytaj więcej
Dominik Kubacki

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones