Recenzja filmu

Siedmiu wspaniałych (1960)
John Sturges
Yul Brynner
Eli Wallach

Siedmiu przeciw złu

"Siedmiu wspaniałych" to film legenda, klasyk gatunku, na wskroś amerykański western z japońskim rodowodem. Fabuła filmu nawiązuje bowiem do "Siedmiu Samurajów", legendarnego dzieła Akiry
"Siedmiu wspaniałych" to film legenda, klasyk gatunku, na wskroś amerykański western z japońskim rodowodem. Fabuła filmu nawiązuje bowiem do "Siedmiu Samurajów", legendarnego dzieła Akiry Kurosawy.
 
W 1960 roku amerykańskim producentom filmowym udało się uzyskać prawa do nakręcenia filmu według scenariusza do "Siedmiu samurajów". Zadanie wyreżyserowania tego filmu powierzono doświadczonemu w kinie akcji Johnowi Sturgesowi. Stanął on przed nie lada wyzwaniem  - wszak "Siedmiu samurajom" już wtedy nadano status filmu kultowego, jednego z największych osiągnięć kinematografii. Oryginał wyreżyserowany przez Kurosawę był dziełem niemal doskonałym. Przeniesienie scenariusza w świat Dzikiego Zachodu, w kolorze i z czasem projekcji krótszym o godzinę w porównaniu do oryginalnej japońskiej wersji, wydawało się prostą drogą do posądzenia o profanację, Jednak western w zadziwiający sposób okazał się godny pierwowzoru, a sam Kurosawa podobno zdradził Sturgesowi, że "Siedmiu wspaniałych" to jeden z jego ulubionych filmów, i w dowód uznania wręczył Amerykaninowi miecz samurajski.
 
Często zdarza się, że film, który odnosi wielki sukces, z początku wydaje się skazany na porażkę. "Siedmiu wspaniałych" powstawało w nieopisanym chaosie. Szybko okazało się, że takie skupisko gwiazd ekranu na j jednym planie filmowym może się stać niebezpieczną mieszanką wybuchową. Yula Brynnera, grającego najważniejszą postać wśród  całej siódemki, nieustannie dręczyła obsesja, że  Steve McQueen kradnie mu centralne miejsce. Zatrudnił nawet człowieka do liczenia, ile razy podczas jego kwestii McQueen robi coś odwracającego uwagę – wyrzuca łuski ze strzelby, poprawia kapelusz, sprawdza kierunek wiatru czy zapala papierosa. McQueen musiał traktować te zabiegi jako dobrą zabawę. Gdy Brynner kazał usypać mała górkę ziemi, by na niej stanąć i wyglądać na wyższego od McQueena, ten, przechodząc obok naumyślnie ją rozkopywał. Atmosfera na szczęście znacznie się polepszyła po weselu Brynnera, które odbyło się na planie w dekoracjach wioski.

Premiera filmu odbyła się w 1960r. W Stanach Zjednoczonych początkowo nie odniósł wielkiego sukcesu, jednakże świat oszałamiająco szybko zwariował na punkcie westernu, a film został jedną z ikon swego gatunku. Nadal podbija serca widzów na całym świecie, i nic w tym dziwnego, jest on po prostu piękną opowieścią.
 
Występujący w filmie aktorzy stworzyli niezwykle wyraziste i głęboko zapadające w pamięci role: szybkostrzelnego Vina, szczwanego lisa Harrego Lucka, nieśmiałego Britta, młodego narwańca Chico, zawziętego Bernardo,  zimnokrwistego i szlachetnego Chrisa Adamsa oraz wątpiącego w swoje umiejętności Lee. W odróżnieniu od westernów, kręconych na terenie studiów filmowych Siedmiu wspaniałych powstało w plenerze. Piękna, choć surowa i groźna meksykańska przyroda nadaje obrazowi niezwykły klimat pogranicza cywilizowanego świata.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Ludzie są tańsi niż broń" - to zdanie, wypowiedziane przez Chrisa Adamsa (Yul Brynner), rewolwerowca o... czytaj więcej
Każdy gatunek filmowy zawiera w sobie jakieś klasyki. Zawsze zdarzają się pozycje, które bez względu na... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones