Recenzja gry

The Elder Scrolls V: Skyrim (2011)

"The Elder Scrolls V: Skyrim" lub po prostu "Skyrim" jest już piątą odsłoną popularnej serii gier RPG od producenta Bethesda Game Studios. Tak jak i poprzedniczki ta część oferuje nam ogromny świat, który odkrywać możemy w dowolny sposób. Tym razem trafiamy do zimnej północnej krainy Skyrim, zamieszkanej przez Nordów. Klimat tej fabularnej gry akcji od samego początku kojarzy się ze światem legend skandynawskich, a lud zamieszkujący ziemie Skyrim łudząco przypomina Wikingów, nie tylko wyglądem, ale również sposobem zachowania się, wiarą w "siłę topora" czy zamiłowaniem do walki. Piąta część serii TES ukazała się na wszystkich popularnych platformach do gry, wersja o, której dzisiaj napiszę to ta przeznaczona na PC. Zapraszam do dalszej części mojej recenzji.

"TES V" został stworzony na zupełnie nowym silnik graficznym, który zastąpił znanego z poprzednich części. Silnik graficzny nie został całkowicie stworzony na nowo tylko pod Skyrim, ponieważ zawiera on technologie wykorzystywane w innych grach producenta. Nowy silnik pozwolił znacząco poprawić wygląd i poruszanie się postaci, co nie wypadało zbyt dobrze w poprzednich częściach.  Momentami krajobrazy zmuszą nas do przerwania aktualnie wykonywanego zadania i popatrzenia na otaczający na świat. W żadnej grze nie spotkałem tam pięknego nieba, jak w tej, gry wyruszyłem w podróż na  najbardziej wysunięta na północ ziemie Skyrim, widok zorz polarnych wgniata w fotel. Ogólnie gra wygląda bardzo dobrze, chociaż widać ograniczenia narzucone przez konsolę.  W tej części nie zobaczymy takiego skoku jakościowego co do poprzedniej części, jaki miał miejsce między trzecią, a czwartą odsłoną gry, ale dzięki temu nie będziemy zmuszeni inwestować w nowe części do PC, aby chociaż pograć na minimalnych. Mało tego, nawet na 3 letnich komputerach odpalimy grę na wysokich ustawieniach, zachowując płynność animacji. Świat nie jest już tak płaski jak w Oblivionie, większość przemierzanych przez nas terenów do większe lub mniejsze wzniesienia lub  góry, daję to efekt jeszcze większego świata, właśnie prawie bym zapomniał wspomnieć o rozmiarze ziem jakie dla nasz przygotowali programiści. Skyrim to naprawdę ogromy teren, przemierzenie z jednego końca mapy na drugi może zająć kilka godzin, a nawet kilkanaście, jeśli będziemy wszystko badać po drodze. Mimo takiej wielkości terenów, gra zaskakuje rozmaitością przyrody, architektury, wyglądem terenów. Świat ukazany w "TES V" naprawdę żyję, mieszkańcy pracują, śpią, jedzą czy też chowają się przed deszczem. Podczas naszych przygód spotkamy wiele zwierząt, potworów, bandytów, czarodziej i innych niezwykłych istot. Trzeba przyznać twórcą, że postarali się przy tworzeniu istot zamieszkujących świat "Skyrim".

Fabuła "Skyrim" ma miejsce ponad 200 lat po wydarzeniach ukazanych poprzedniej części gry, ciężko znaleźć jakiekolwiek odwołania do poprzedniczki. W grze wcielamy się w Smoczę Dziecię, wybrańca, który jako jedyny, może doprowadzić do ostatecznego pokonania smoków. No właśnie smoków, bo to właśnie wokół nich toczy się główny wątek Skyrim, a zwłaszcza wokół jednego z nich, ale nie będę nic, więcej zdradzał, aby nie psuć zabawy. Główny bohater/bohaterka jak już wcześniej wspomniałem to Smoczę Dziecię, poznajemy jego/ją w sposób, można by powiedzieć już tradycyjny dla serii "TES", czyli jako skazańca, nie wiemy jednak za co został skazany i nie znamy jego wcześniejszej przeszłości, a przyszłość zależy tylko od nas. Główny wątek w grze jest krótki, nie zachwyca tak bardzo jak fabuła "Wiedźmina", ale obok głównych zadań, jest całe multum zadań pobocznych. Misje poboczne w grze to prawdziwy majstersztyk, daję o wiele więcej frajdy niż wątek główny, są rozbudowane, długie i nie nudzą się, ze względu na rozmaitość. Twórcy do dyspozycji oddali nam multum gildii, do których możemy się przyłączyć, mało tego - po wykonaniu wszystkich zadań może zostać przywódcami danej organizacji.

Na początku gry tworzymy własnego bohatera, czy też bohaterkę. Wybieramy odpowiednią dla nas rasę, płeć i przechodzimy do dokładniejszych ustawień wyglądu, a edytor ten jest równie bogaty w opcji jak ten z serii The Sims, możemy łatwo stworzyć postać podobną do nas samych. Do naszego herosa nie są przypisywane żadne cechy związane z profesją, znaną z wielu innych gier RPG, w Skyrim nie ma podziału na wojownika, maga itp. Możemy w dowolny sposób rozwijać naszą postać, wszystko zależy od nas. Umiejętności tak jak i w poprzednich częściach rozwijają się same, podczas ich używania np: jeśli walczymy mieczem jednoręcznym, to automatycznie rozwija się nam umiejętność broń jednoręczna. Po rozwinięciu odpowiedniej ilości umiejętności, nie musi to być z tej samej profesji następuje awans na wyższy poziom, gdzie wybieramy tylko czy chcemy zwiększyć ilość zdrowia, many czy kondycji oraz za możemy wybrać jedną z specjalnych umiejętności z danej szkoły np: kowalstwa, magii zniszczenia. Sposób rozwoju w "Skyrim" to jedno z najlepszych rozwiązań, bardzo ułatwia rozgrywkę,  gracze preferujący hardcorowe RPG będą zwiedzeni.

"Skyrim"  to z pewnością jedna z najlepszych gier RPG, w jakie grałem. Ogrom i różnorodność świata w niej przedstawionego zachwyca, rozwój postaci jest dobrze obmyślany, walki sporo lepsze niż w poprzednich częściach, Mimo wielu plusów gra ma też swoje wady, np. zbytnią konsolowość, średnią fabułę, błędy i to, że przy najnowszych produkcjach graficznie wypada średnio.