Każdemu z nas należy się chwila wytchnienia. Kto bowiem nie chciałby chociaż na chwilę oderwać się od codziennych obowiązków? Praca, nauka - to tylko nieliczne z naszych codziennych zadań. Nie od dziś wiadomo, że idealnym sposobem na w pełni zasłużony odpoczynek są rodzinne wakacje. W takową podróż wyrusza tytułowa rodzina Johnsonów. Walizki spakowane, samochód zatankowany. Czas wyruszyć na pełną przygód wycieczkę, na której wszystko może się zdarzyć.
Nate Johnson żyje wraz z żoną w separacji. Mimo wielu prób nie mogą się ze sobą dogadać. Tymczasem zbliża się rodzinny zjazd rodziny Johnsonów, na którym toczy się zacięta rywalizacja pomiędzy wspomnianym powyżej członkiem familii, a Mackiem - wygadanym bratem, który co roku wygrywa rodzinne zawody. Nate zamierza w końcu zwyciężyć. Wyrusza więc w podróż, będącą szansą na ponowną integrację między zwaśnionymi stronami.
Nate Johnson żyje wraz z żoną w separacji. Mimo wielu prób nie mogą się ze sobą dogadać. Tymczasem zbliża się rodzinny zjazd rodziny Johnsonów, na którym toczy się zacięta rywalizacja pomiędzy wspomnianym powyżej członkiem familii, a Mackiem - wygadanym bratem, który co roku wygrywa rodzinne zawody. Nate zamierza w końcu zwyciężyć. Wyrusza więc w podróż, będącą szansą na ponowną integrację między zwaśnionymi stronami.
"Wakacje..." to produkcja stworzona na podstawie ogranych wcześniej schematów. Jest to ulepszona wersja klasycznych "Wakacji w krzywym zwierciadle". Tak jak w pierwotnej wersji obserwujemy etap poznawania głównych bohaterów. Tytułowa rodzina składa się z surowego, staroświeckiego ojca, który wolałby, aby jego syn wybrał studia zamiast muzycznej kariery, córki, dla której liczy się jedynie telefon komórkowy, matki, która ma dość swego męża oraz wspomnianego wcześniej syna marzącego o karierze rapera. Bohaterowie nieustannie się ze sobą kłócą. Każdy z nich chce na swój sposób przeżyć podróż. Nate'a można więc utożsamić z Clarkiem - bohaterem serii "W krzywym zwierciadle". Jego wycieczka jest zaplanowana co do minuty. Niezależnie od tego co się wydarzy, jego rodzina musi być punktualnie w umówionym miejscu. Oczywiście różnica charakterów powoduje bardzo wiele zabawnych sytuacji, które sprawiają, że ciężko jest oderwać wzrok od ekranu.
Film został świadomie podzielony na dwie części. Pierwsza to oczywiście piękna jazda samochodem, a druga - rodzinne zawody. Prawdę mówiąc, zdecydowanie lepiej wypada pierwsza część "Wakacji...". Jest ciekawa, emocjonująca i bardzo angażująca. Znajduje się tam najwięcej przezabawnych sytuacji, do których można zaliczyć absurdalne aresztowanie czy też naukę obsługi nowego auta. Druga część wypada nieco słabiej. Rodzinne zawody nadawałyby się na osobny film. Wszystko przebiega zdecydowanie za szybko i zanim się zorientujemy przechodzimy do końcowych sekwencji pokazu talentów. Mimo to obraz sprawia dużą frajdę. Humor serwowany przez twórców stoi na bardzo wysokim poziomie. Obserwujemy tutaj komizm słowny oraz sytuacyjny. Największe wrażenie robią natomiast potyczki słowne między Nate'm a Mackiem.
Kreacje aktorskie stoją na wysokim poziomie. Cedric the Entertainer to prawdziwy mistrz, który swoim poczuciem humoru śmiało dorównuje swoim kolegom po fachu (Ice Cube, Eddie Murphy, Martin Lawrence). Świetnie wypadł także w drugiej roli szalonego wujka Earla. Pozostali członkowie obsady również zaliczyli udany występ. Żaden z bohaterów na szczęście nie irytuje widza.
"Wakacje rodziny Johnsonów" to podrasowana wersja sztandarowego cyklu o rodzinie Griswoldów. Jest to świetna, angażująca komedia, która zadowoli nawet najbardziej wymagających widzów. Ciekawi od początku do końca. Nieco słabszą drugą połowę rekompensuje stojący na wysokim poziomie humor.
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
