Recenzja filmu

Infiltracja (2006)
Martin Scorsese
Leonardo DiCaprio
Matt Damon

Zasłużone Oscary

"Infiltracja" Martina Scorsese dużo namieszała na tegorocznej gali Oscarowej. Wiele osób zarzucało, iż Akademia źle postąpiła nagradzając (po ponad 25 latach) tego wybitnego reżysera, za film,
"InfiltracjaMartina Scorsese dużo namieszała na tegorocznej gali Oscarowej. Wiele osób zarzucało, iż Akademia źle postąpiła nagradzając (po ponad 25 latach) tego wybitnego reżysera, za film, który jest nie dość udanym remakiem przeboju z Hongkongu. Ja, spośród niewielu mam inne zdanie... Akcja filmu "Infiltracja" rozgrywa się w południowym Bostonie, gdzie policja stanowa toczy walkę z przestępczością zorganizowaną. Głównym celem jest zakończenie rządów potężnego szefa mafii Franka Costello (Jack Nicholson) przez przeniknięcie do środka jego organizacji. Młody, początkujący tajny agent policji, Billy Costigan (Leonardo DiCaprio), który wychował się w południowym Bostonie, otrzymuje zadanie przedostania się do szeregów mafii kierowanej przez Costello. Podczas gdy Billy stara się zdobyć zaufanie Costello, inny młody policjant, również wychowanek południowego Bostonu, Colin Sullivan (Matt Damon), szybko wspina się po stopniach kariery w policji stanowej. Jako nowy członek specjalnej jednostki dochodzeniowej Colin dostaje się do doborowego grona kilku inspektorów, których zadaniem jest dobranie się Costello do skóry. Ale przełożeni Colina nie zdają sobie sprawy z tego, że Colin pracuje też dla Costello i dzięki niemu szef mafii zawsze zna z wyprzedzeniem wszystkie plany policji. Zacznę może od scenariusza. Po pierwszych pokazach filmu, krytyka zarzuciła scenarzyście najzwyczajniejsze przepisywanie dialogów. Nie pochwalam tego, ale zastanawia mnie to, dlaczego krytycy dopatrzyli się w scenariuszu tylko wad. Łatwo przecież zauważyć, że "Piekielna gra" różni się od "Infiltracji" czasem. Scenarzysta, William Monahan wręcz genialnie rozpisał życiorysy bohaterów, dodał kilka znaczących scen i zmienił zakończenie filmu. Reszta należała już tylko do Scorsese. Wystarczył jego charakterystyczny styl i znakomite poprowadzenie aktorów. I właśnie o aktorach warto wspomnieć. Gra aktorska w tym filmie jest znakomita. Według mnie najlepiej spisał się Leonardo DiCaprio, który znakomicie oddawał emocje granego przez siebie bohatera. Nie musiał używać nawet słów, widać to było po jego minie, jego oczach. Trochę słabiej wypadł obok niego Matt Damon, który jednak trzymał odpowiedni poziom. Kolejną postacią, na którą warto zwrócić uwagę, jest z pewnością Frank Costello grany przez Jacka Nicholsona. Psychika granego przez  Nicholsona postaci jest tak bardzo złożona, że długo musiałem się nad nią zastanawiać. Wreszcie doszedłem do wniosku, że jest to po prostu osoba szalona i nieposiadająca uczuć. Wszystko już widziała, niczego się nie boi, ma w ręku pełnię władzy. Obok tych trzech aktorów warto zwrócić także uwagę na Marka Wahlberga, Martina Sheena, oraz jedyną kobiecą rolę Verę Farmigę, która wciela się w postać lekarza psychiatry. Mnie, osobiście nowy obraz Martina Scorsese do siebie przekonał. Zdecydowanie warty obejrzenia. POLECAM!
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Na pierwszy rzut oka dosyć dziwne zestawienie - specjalista gangsterskiego kina Martin Scorsese w roli... czytaj więcej
Mistrz Scorsese w końcu dostał Oscara! Komu jak komu, ale temu człowiekowi nagroda należała się z... czytaj więcej
Niewątpliwie najlepsze filmy Martin Scorsese nakręcił przy współpracy z Robertem De Niro. Tymczasem,... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones