Recenzja filmu

Nebraska (2013)
Alexander Payne
Bruce Dern
Will Forte

There is no place like Nebraska

There is no place like Nebraska – brzmią słowa piosenki napisanej przez Harry’ego Pecha w 1924 roku. Wychwala ona nebraskańskie dziewczyny, nebraskańckich chłopców, nebraskańską przyrodę,
There is no place like Nebraska – brzmią słowa piosenki napisanej przez Harry’ego Pecha w 1924 roku. Wychwala ona nebraskańskie dziewczyny, nebraskańckich chłopców, nebraskańską przyrodę, niebraskańskie niebo i niebraskańską pogodę. Czy Nebraska to rzeczywiście miejsce wyjątkowe? Na pewno tak pomyślał o nim bohater filmu "Nebraska", który postanowił przemierzyć długą drogę z Montany, aby dostać się właśnie do tego stanu.

A po co? Woody Grant, nieco już niedołężny staruszek, niestroniący od alkoholu,  jest przekonany, że wygrał duże pieniądze. Nie chce wierzyć, że informacja, którą otrzymał, to zwyczajna pułapka marketingowa. Upiera się, aby osobiście odebrać swój milion dolarów. A pieniądze te czekają na niego w Nebrasce. Wybiera się więc w podróż po nagrodę, a drogę zamierza pokonać piechotą. Żadne racjonalne argumenty do niego nie trafiają. Zmęczony dziecinnym uporem ojca David postanawia zawieźć go na miejsce, aby ten przekonał się, że został zwyczajnie nabrany. Do tej dwójki dołączają pozostali członkowie rodziny.

Największą siłą tego filmu są postacie. Trudne relacje członków rodziny przepełnione niezagojonymi ranami, pretensjami, niedopowiedzeniami. Głowa rodziny (w tej roli wspaniały Bruce Dern, nominowany do Oscara, zdobywca Złotej Palmy) ma sporo na sumieniu, co wyraźnie dają mu odczuć starszy syn Ross (Bob Odenkirk) i żona Kate (świetna June Squibb, również nominowana do Oscara), każde na swój sposób: on traktuje ojca z góry, z pogardą, ona wciąż drwi i narzeka, oboje najchętniej pozbyliby się go i umieścili w domu opieki. Młodszy syn David (Will Forte) jest za to nad wyraz wyrozumiały. 

Wspólna podróż uświadamia bohaterom, jak mało wiedzą o sobie. O przeszłości, motywach działania, emocjach wpływających na życiowe wybory. Podróż do Nebraski staje się pretekstem powrotu do przeszłości i jej zrozumienia. A nie jest to łatwe, bo staruszek Woody wcale do przeszłości nie chce wracać. Jednak przeszłość sama o sobie przypomina, trochę przypadkiem. Krótki czas spędzony wspólnie sprawia, że poszczególni członkowie rodziny zaczynają patrzeć na siebie odrobinę inaczej. 

"Nebraska" to kameralne, czarno-białe kino drogi. Proste, niespieszne, bez patosu i moralizatorstwa. Prawdziwe życie bywa banalne i tak właśnie je pokazano. Pod przykrywką nieciekawej codzienności kryją się uniwersalne wartości: miłość, lojalność, poczucie odpowiedzialności, empatia. I choć film jest bardzo refleksyjny, jakby nie było – o przemijaniu, to nie zabrakło w nim humoru. Jakie tam są doskonałe dialogi! Ile tam jest ironii! Napisany przez Boba Nelsona scenariusz "Nebraski" miał szansę na Oscara.

I do tego wspaniała ścieżka dźwiękowa, za którą odpowiada Mark Orton.
Towarzysząc rodzinie Grantów, mamy szansę zanurzyć się w niespiesznej, małomiejskiej Ameryce. I to jak zanurzyć! Zdjęcia w tym filmie są fantastyczne – ich twórca Phedon Papamichael spisał się doskonale (doceniony nominacją do Oscara). Małe miasteczka, przydrożne motele, wyludnione przedmieścia, a przede wszystkim… wielkie przestrzenie. Bo właśnie z tych niesamowitych przestrzeni Nebraska słynie.

Kawał dobrego kina - dla miłośników prostych i wzruszających historii opowiedzianych bez nadęcia, bez dynamicznych zwrotów akcji, ale za to pięknymi obrazami.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Jeżeli miałabym do końca życia oglądać filmy, tylko kilku reżyserów; Alexander Payne miejsce w... czytaj więcej
"Potrzebuje powodu do życia. Tylko to mu zostało" mówi w jednej z początkowych scen David Grant (Will... czytaj więcej
Alexander Payne przykuł moją uwagę świetnymi "Spadkobiercami". Reżyser wcześniej niezbyt dobrze mi znany... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones