Recenzja filmu

Parker (2013)
Taylor Hackford
Jason Statham
Jennifer Lopez

Najbardziej oklepane zasady świata

Ignoranci niech mówią, co chcą, ale każdy obeznany w temacie kinoman widzi jak na dłoni, że Statham wcale nie gra taśmowo w podobnych jak dwie krople wody produkcjach. "Blitz" i "Elita zabójców"
Ignoranci niech mówią, co chcą, ale każdy obeznany w temacie kinoman widzi jak na dłoni, że Statham wcale nie gra taśmowo w podobnych jak dwie krople wody produkcjach. "Blitz" i "Elita zabójców" to bardziej thrillery niż filmy sensacyjne, w "Death Race" i serii "Transporter" prócz walki wręcz świetnie radzi sobie za kółkiem wystrzałowych samochodów, a i klasyczne kino akcji z jego udziałem można podzielić na to lżejsze typu "Adrenalina" i całkowicie poważne, czyli np. "Mechanik". "Parker" to właśnie film tego ostatniego kalibru, choć w sumie ciężko stwierdzić, co miało z niego wyjść.

Siadając do seansu w głowie miałem tylko nazwiska twórców. Reżyser "Adwokata diabła" i "Raya" bierze się za tekst scenarzysty "Czarnego łabędzia". Co z tego, że po opisie fabuła przedstawia się maksymalnie sztampowo. Tytułowy bohater (Statham) po zdradzeniu przez swoich wspólników w zbrodni cudem przeżywa, więc poprzysięga ludziom, którzy chcieli go zabić oraz całej przestępczej organizacji, zemstę w imię honoru i zasad. Historia jest maksymalnie oklepana i prymitywna, a jeśli ktoś liczy na ciekawy zwrot akcji, to się srogo zawiedzie. Ta sama opowieść o wiele lepiej przedstawiona została chociażby w starutkim "Point Blank" i niby w filmie sensacyjnym fabuła nie jest najważniejsza, ale mogłaby chociaż dawać powody do efektownych akcji, budzić emocje, lub pozwalać bohaterom zaprezentować się od ciekawej strony.

Tak się jednak zupełnie nie dzieje. "Parker" to film pełen nijakich, zbędnych i irytujących postaci. Ekspresywny i energiczny Clifton Collins Jr. ("Capote", "Eksperyment", "Dzień wszystkich świętych") jest zaledwie nijakim, drugoplanowym pomagierem bez chociażby jednego ujęcia, które mogłoby coś powiedzieć o jego charakterze czy jakoś odróżnić od reszty, o byle jakiej i szybkiej śmierci nawet nie ma co wspominać.

Jennifer Lopez może i jest wciąż soczysta i niezwykle ponętna, ale jej postać zachowuje się, jakby została wzięta z kiepskiej komedii romantycznej. Swoim narwanym aktorstwem tylko irytuje i tworzy masę żenujących sytuacji. Na zadowalającym poziomie gra natomiast Nick Nolte, tylko co z tego, skoro jego postać jest zupełnie niepotrzebna i bez niej film byłby jedynie dynamiczniejszy.

Na szarym końcu tej listy zmarnowanych aktorów znajduje się Michael Chiklis. Każdy, kto oglądał "The Shield", ten wie, że aktor ten potrafi perfekcyjnie zagrać czarny charakter. Potrafi nadać mu głębi. Potrafi idealnie odegrać całą paletę negatywnych emocji. Jest zwyczajnie kapitalny. A co w tym filmie mu przyszło? Najbardziej zapadają sceny, w których z metra kilkukrotnie nie trafia w Stathama, oraz jak jedzie wraz z wspólnikami po pizzę. Tak na marginesie, to uwielbiam scenę jechania po pizzę. Bez niej ten film nie byłby kompletny. A może liczy ktoś na dobry pojedynek między nim a Parkerem? Nic z tego, cały finał jest szybki, do bólu standardowy i zrobiony bardzo skromnie.

Cały ten film zresztą tak wygląda. Kiepska korekcja barwna, marne zdjęcia, muzyka nijaka, fabuła i postacie jak wyżej wspomniałem również nie lepsze. Niesamowici twórcy przyjechali na plan, odwalili wszystko od niechcenia i zrobili film klasy pewnie nawet C. Jestem wielkim fanem Stathama i obrazów z nim, ale do bólu przeciętny "Parker" zajmuje niechlubne miejsce obok "Dungeon Siege" i "Duchów Marsa" jako najgorszy film z tym bądź co bądź świetnym aktorem kina akcji. Nawet zdziadziały Bruce Willis robi lepsze wrażenie w najgorszej odsłonie "Szklanej pułapki", o przyzwoitych powrotach Stallone'a i Schwarzeneggera nawet nie wspominając. Szkoda czasu na tę fachurę.
1 10
Moja ocena:
4
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Zazwyczaj widząc na promującym film plakacie wysportowaną sylwetkę Jasona Stathama oczekuje się produkcji... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones