Dwudziestoletni Daniel zostaje warunkowo zwolniony z poprawczaka. Wyjeżdża na drugi koniec Polski, żeby pracować w stolarni, ale zamiast tego zaczyna udawać księdza.
Dokumentalny zapis jedynego dnia w roku, kiedy to w skazanych przez ustrojowe transformacje III Rzeczypospolitej na głód i nędzę Lipinach ożywają w czasie kościelnej rezurekcji wspomnienia o świetności tej osady przemysłowej kiedyś synonimu śląskich wartości życia.
Maciej zabiera tajemniczego autostopowicza. Pogoda się pogarsza, a na drogę wychodzi procesja z okazji Bożego Ciała.