Scott Calvin powraca! Po przepracowaniu trzydziestu lat jako Święty Mikołaj, radość to jego drugie imię. Jednak wraz ze spadkiem popularności świąt Bożego Narodzenia, słabnie również jego magia. Scott próbuje pogodzić obowiązki zawodowe z życiem rodzinnym. Gdy odkrywa, że istnieje sposób, by przejść na emeryturę, Scott rozważa ustąpienie ze stanowiska Świętego Mikołaja i znalezienie godnego następcy, aby on sam mógł stać się lepszym ojcem i mężem.
Jestem fanką całej filmowej trylogii, ale serial jest naprawdę słaby. Na plus są odniesienia do filmów, takie sentymentalne sceny. Dużym minusem jest irytująca rodzina Mikołaja, zwłaszcza Pani Mikołajowa. Nigdy nie byłam fanką gry tej aktorki, ale tu jest aż nie do zniesienia i te jej ciągle fochy. Ale najbardziej...