Różnica pomiędzy pierwszymi odcinkami a tymi ok. 300 jest kolosalna. W pierwszych odcinkach Bercik był całkiem normalnym facetem, czasem nawet miało się wrażenie, że Zbyszek mądrzejszy nie jest. Wtedy jeszcze nawet Karlikowo go lubiała. Tak ok. 50 odcinka Bercik miał już coraz głupsze pomysły, a od momentu, gdy zgolił wąsy to już totalny świr ;).
Jakiego Bercika woleliście- tego z pierwszych odcinków czy tego późniejszego?
Serial bardzo nierowny wiec ciezko ocenic. Sa dobre odcinki z tych pierwszych i dobre z ostatnich. Tak jak gnioty.
Generalnie to przynajmniej 90% odcinków opiera się na kolejnych odlotach i szaleństwach Bercika. Niektóre tak idiotyczne, że nawet na najgorszym oddziale psychiatryka, by ich nie wymyślono. No ale faktycznie da się zauważyć że z każdym kolejnym odcinkiem, Bercik staje się coraz większym psychopatą. Prawdopodobnie scenarzyści musieli brnąć w coraz to głupsze szaleństwa, bo te bardziej realne skończyły się w pierwszych odcinkach.
Zgodzę się też z opinią powyżej, że jakość odcinków była nieregularna. W każdym sezonie zdarzały się lepsze i gorsze. Niektóre bardzo słabe bo przegadane, a inne tak głupie że aż śmieszne.