Jakiś czas temu pisałem, że IV sezon jest moim drugim ulubionym. Cofam to. On jest zdecydowanie najlepszy! Świetne dialogi, humor, pomysłowość twórców, coraz więcej się dzieje... po prostu pierwsza klasa! Szczególnie po nudnawym (moim zdaniem) sezonie III. Pozbycie się drewnianej Marissy to chyba najlepsze co spotkało The O.C.!
No a zastanow sie jakby wygladal serial bez Marissy ;/ Pozatym oni sie jej nie pozbyli tylko ona zrezygnowala...