Nie wiem jak Wy, ale ja coraz bardziej zaczynam lubić Luke`a...nie jest już taki jak na początku, teraz jest trochę bardziej "gapowaty", a przez to bardziej śmieszny, nie ma żalu do Ryana o to, że odbił mu Marisse, jest wdzięczny za pomoc Ryanowi i pomaga mu. Jest coraz fajniejszy i śmieszniejszy... A co Wy o nim sądzicie?
Właśnie. W ogóle, chcę się spytać tych, co ściagają do przodu, bo tylko to mnie trapi, czy Luke zostanie dalej taki milusi i sympatyczny (co jest raczej ok), czy moze ma to jakies drugie dno, hm?
Bo strasznie sie zaangazowal w przyjazn z paczka. Ale pewnie nie bedzie tak krysztalowy do konca? Po dzisiejszym odcinku mam wrazenie, ze na horyzoncie jawi sie romans z Julie Cooper, albo to byl tylko taki smaczek, nie wiem :)
To prawda Luck jest teraz fajniejsz. I prawda że Luck i Julia będą razem! Ale krótko.
nom jest fajny:)tzn fajniejszy w porownaniu do pierszych odcinkow a co do lucka i matki marissay to ich zwiazek bedize krotki nawet bardzo krotki:P
bo matka marissy w 27 odcinku ozeni sie z ojcem kiki dlatego ze dostala dom od niego:)
nieno zartuje ale z tym domem ze dostala to prawda a z reszta sami ogladnijcie;)
pzdr:)
tylko szkoda ze ryan wraca do chino:(
kazdy jest przez to podlamany;/
ale na ile wyjezdza to neiwiem bo dopiero sciagam 2 sezon :)