Powiedzmy sobie szczerze - żadna Aniela świata nie porzuciłaby opcji bogatszego, z wyższym prestiżem i pozycją Marcina na rzecz Macieja.
Ale bajka ładna. Taka jak pamiętam z dzieciństwa kiedy takie treści budowały mi inny wizerunek kobiet niż w rzeczywistości są :) Kobiety narzekają na Disneya, że zbudował im w zły sposób świat. To ja dokładnie tak uważam w przypadku takich romansów.
Bawiłem się za to świetnie.