1670
powrót do forum 2 sezonu

Początek sezony w miarę, pierwsze dwa odcinki ogląda się bez skrzywienia. Nie zgodzę się z niektórymi osobami, które tutaj krytykują odcinek "Al-Inkluziw". Moim zdaniem, to jeden z lepszych w całym sezonie drugim. Ekscesy wygłodniałych sarmatów rzucających się na szwedzki stół w turcji z którego można wziąć ile się chce - genialne uchwycenie. Ostatni kebab i śmierć z przejedzenia - mocne. Negocjacje z Turkami są śmieszne choćby przez samą minikę Bartłomieja Topy, który nie potrzebuje nic mówić nawet, bo widz rży patrząc na jego minę. Odcinek drugi o pogrzebie Leszka - dobry poziom, z humorem, momentami na granicy dobrego smaku, ale mimo wszystko z pomysłem i z gracją.

Niestety dalszy ciąg i ostatnie 6 odcinków niestety słabe i z odcinku na odcinek coraz gorzej. Fabuła jest zagmatwana, wielowątkowość utrudnia skupienie się, coraz mniej żartów i humoru, coraz więcej efekciarstwa, efektów specjalnych. Scena w której Bogdan zostaje opętany i chce pomordować towarzyszy to jakaś żenua - bądźmy szczerzy. Im bliżej końca tym bardziej widać brak koncepcji rozwinięcia scenariusza. W ostatnim odcinku towarzystwo rozjeżdża się na cztery strony świata, co jakby sugerowało, że trzeciego sezonu raczej nie będzie. To dobrze, to daje jakieś spójne zakońćzenie historii. Jeśli powstanie trzeci sezon, to chyba się już nie skuszę na oglądanie go, większa część drugiego to była jak droga przez mękę - z czystej ciekawości czym zakończą się losy bohaterów, których tak polubiłem w pierwszym.

Finałowe odczucia są przykre, oczekiwania były wyższe, serial został zepsuty w drugim sezonie.