Hi hi, z ust mi to wyjąłeś xD
Film zdecydowanie odnosi się do rozwarstwienia społecznego w Brazylii, ale jestem przekonany, że ci co rządzą w UE gotowi byliby na nie mniejsze poświęcenia, gdyby tylko dać im taką sposobność.

Bogaci z owego 1% w normalnym świecie zwykli mawiać, że o ich bogactwie decydują wysokie kompetencje oraz ponadprzeciętny iloraz inteligencji - wszystko to, co gwarantuje zdobycie super majątku poprzez ciężką pracę i głowę na odpowiednim miejscu. Z tego wynika, że wszyscy inni nie mogą dostać się do raju, bo są zwyczajnie na to za głupi ;).

Z cała pewnością jednostki wybitne można najłatwiej wytypować pośród ludzi sukcesu wywodzących się z rodzin ubogich, którym rodzice nie sfinansowali najlepszych szkół, korepetytorów, nie zbudowali odpowiednich warunków do rozwoju i nie służyli kapitałem. Takich pewnie będzie z jeden procent, albo i mniej. Cała reszta startowała z innego pułapu i pomimo, że szczerze wierzą w to co mówią, to nie są w stanie wyobrazić sobie ile barier niezależnych od ciebie stawia życie od najmłodszych lat. Nie rozumieją różnicy pomiędzy wyborem, a koniecznością np. pójść do pracy bo nie mam co jeść, czy kontynuować naukę; mieć czas na naukę, a być wciąganym w ciemne interesy patologicznego towarzystwa w którym się wychowujesz itd.
Jeżeli więc usłyszę, że ktoś tam okazał się inteligentniejszy i bardziej pracowity od innych, którzy mieli podobne warunki początkowe, to mu przyklasnę, ale jak ktoś próbuje mi wmówić, że niewystarczająco się starałem, żeby studiować na Harwardzie na który mnie nie stać, to niech spier**la z tą swoją mądrością.

Dobrze napisane

Serial, teraz już dwusezonowy, jest naiwny, ale chyba taki ma być. Łatwy w odbiorze, nieskomplikowany fabularnie i płytki psychologicznie. Dzięki temu na swój sposób jest uniwersalny, bo nie wnika w zawiłości i niuanse kulturowe, społeczne i psychologiczne. Można go obejrzeć w Brazylii, w Gwatemali czy w odległych Czechach i odbiór będzie podobny, bo serial posługuje się niezwykle prostym językiem.

Płytki psychologiczne? Odniosłam skrajnie odmienne wrażenie.

Akurat symbolika, szczególnie rozwarstwienia społecznego i aspekty psychologiczne to najbardziej charakterystyczne elementy tego serialu, które go wyróżniają :p
Sam proces to w dużym stopniu rozgrywka psychologiczna.
Nawiązania do wpływu dzieciństwa i miejsc i sposobów ich wychowania to również sporo psychologii.
Ciekawie zostały przedstawione postacie i ich wielowarstwowość, szczególnie nadzorcy procesu, póżniej Michele i jej próby zemsty i negatywnych jej efektów, walki o brata, wielu potyczek.. Jednak gdy później uświadomiła sobie, ile błędów popełniła, znalazła całkiem nowy, alternatywny cel. Pomijając walkę między dwoma światami. Końcowa scena 2 sezonu skradła moje serce, jestem ciekawa czy będzie 3 sezon i czy pokażą jak tworzą nowe miejsce od zera :) Bo właśnie tego mi zabrakło, nie pokazali jak trio tworzyło wyspę :c

Dodatkowo plus za design wyspy i projekty stroi ludzi, od samego początku moją uwagę zwróciły wycięcia z widoczną szczepionką, no i świetnie podkreślili olbrzymią rozbieżność pomiędzy dwoma światami.

Jest bardzo płytki psychologicznie a scenariusz robi z ludzi kompletnych idiotów tylko po to, żeby zawiązać jakiś wątek. Właściwie co ludzie mają na myśli kiedy piszą o filmie, że jest "psychologiczny"? W tanim serialu ludzie też kochają, dojrzewają, przechodzą zmiany, dokonują wyborów... 3% jest popularny dlatego, że przekaz jest tak łopatologicznie wyłożony. Dzięki temu dużo ludzi ma wrażenie, że "zrozumiało" i cieszą się jak nastolatkowie, do których film jest skierowany. Jeśli już to ten szablonowy serial dotyka bardziej problemów, którymi zajmuje się socjologia. Do tego trochę logicznych zagadek, które muszą rozwiązać bohaterowie co sezon. Właściwie to budowa jak w grze komputerowej. Przeszkoda, którą musisz pokonać, zadanie do wykonania. Po uporaniu się z jedną pojawiają się kolejne. W którymś momencie to zwyczajnie nudzi. Po obejrzeniu dwóch sezonów nie mam pewności czy obejrzę trzecie. W sumie w ogóle mnie nie interesuje co się będzie działo z Wyspą, Lądem czy bohaterami.