Największy plus to fajna obsada. Niektórych znałam wcześniej , niektóre twarze nowe ale spodobali mi sie . Moja ulubiona Boyer i Michel Brown którego dawno nie widziałam w żadnej telce stworzyli razem super duet i oglądałam ten serial głównie dla nich :)
Niestety przestałam oglądać jakoś po 25 odcinku ,ten wątek fantastyczny ,Beltran itd strasznie mnie męczył i drażnił . Niby coś innego ale nie dla mnie .
Może kiedyś zrobie drugie podejście ale wątpie.