I tak się dziwię że dałeś 3 gwiazdki, dla mnie ten serial to kompromitacja pod każdym względem nie wiem jak producentom udało się to wypościć dalej w świat .

3 dałem po pierwszym odcinku, mialem obniżyć na 2 po drugim, ale pozno było nie chciało mi się logować na FW ;). Nie omieszkam, tego zrobić teraz.

jakiś argument na obronę Twojej tezy, czy tak po prostu postanowiłeś otworzyć nitkę, żeby wylać trochę żółci?

Napisał wyżej: "pełen absurdów i bezsensownych zachowań". Brzmi całkiem jak argument na obronę tezy, prawda? Jeśli już chcesz włączać się w dyskusję i zgrywać mądrego to czytaj najpierw co jest napisane.

Hehe, mi się nawet nie chciało wchodzić w polemikę, zatem dzięki za podsumowanie. Kolega dał 9/10 dla tego "dzieła"... no cóż. :)

Super, że oceniasz jakąkolwiek produkcję na podstawie 2-óch odcinków...

Obejrzałem ponad 60 kompletnych seriali, niektórych po 15 sezonów. Miałem na to kiedyś czas ze względu na tryb pracy.
Takie kalafiory jak to dzieło wyczuwam na kilometr. Jeśli widzę kilkanaście naprawdę głupich sytuacji w ciągu raptem 1 odcinka, a podczas 2 odcinka hamuję się, żeby tego nie wyłączyć bo czuję, że tracę czas i mam poczucie, że twórcy sami nie oglądali tego badziewia przed wypuszczeniem. Dotrwałem do mniej więcej połowy 3 odcinka i nie dałem rady. Moja żona wyszła z pokoju już w momencie jak gość wywalił babę z samochodu bo nie dał rady, mówiąc, że producenci powinni odszkodowania wypłacać za marnowanie czasu ludzi takimi dziełami ;].

Ale rozumiem, każdy ma inne wymagania i oczekiwania. Kiedyś miałem więcej czasu i mogłem sobie pozwolić na męczenie takich gniotów do końca, aby oceniać pełnię danej produkcji, ale rocznie wychodzi blisko 500 seriali. Jeśli twórcy już w pierwszych 2-3 odcinkach pokazują co myślą o widzach i do kogo dana produkcja jest skierowana, to na prawdę szkoda życia. Zmarnowanego czasu nikt nam nie zwróci i szkoda go tracić na takie produkcje, jest cała masa o niebo lepszych rzeczy do oglądania jeśli już się lubi tak spędzać czas. Bez żalu odpuszczam i przestrzegam innych, którzy cenią swój czas.

Rzecz w tym że kolejne odcinki pokazują jak sytuacje są skrzyżowane, widać okoliczności, poznajemy bardziej bohaterów. Nieraz jest ta sama sytuacja z innej perspektywy pokazana, co wg mnie jest ogólnie świetnym zabiegiem. Myślę, że powinieneś "przemeczyc" to do końca skoro jak widać (tego co piszesz) masz jednak cierpliwość do długich wielosezonowych produkcji, a to jest stosunkowo krótkie. Wg mnie wiele tracisz, a poza tym ocena nawet po 3 odcinku jest mega nierzetelna. To tak jakbyś oceniał książkę po okładce. Jeśli nie jestem w stanie obejrzeć czegoś do końca, czy to serial czy film, to nie oceniam tego wcale.

Przemyślę to i może go zmęczę do końca w takim razie. Wystawiłem tę ocenę bez obejrzenia całości, a robię to rzadko, tak samo rzadko tutaj komentuję. Od dawna nie było serialu, po obejrzeniu którego miałem ochotę narobić mu smrodu, tak mnie rozczarował i poirytował jak ten, że dałem się wciągnać w zainwestowanie w niego czasu. Stąd taka sytuacja.

Nie rób tego. Kolega powyżej nie ma bladego pojęcia o czym pisze. Zgadzam się z Twoją wypowiedzą powyżej. Bardzo fajnie wypunktowałeś dlaczego ten serial nie jest warty dalszego oglądania. Sam zamiar krzyżowania sytuacji i pokazywania z różnych perspektyw jest świetny, ale gówno z różnych perspektyw dalej będzie wyglądało jak gówno ;-)

Dobrnelam do 4 odcinka 2 sezonu, czyli obejrzalam 75% tego serialu i dalej juz nie dam rady. Czy teraz moge wystawic 2 gwiazdki, czy moze powinnam zmarnowac wiecej czasu i obejrzec do konca?

wlasnie dla mnie odskocznia od TWD, które jest dnem po 1 sezonie. Tutaj fajna praca kamery, właściwie non-stop akcja, bez bzdurnego zatrzymywania się co minute żeby obgadac filozofie - każdy działa instynktem. Najgłupsze jak dla mnie są sceny z "podziemiem", strasznie mieszany poziom tutaj, ale ogólnym plusem jest brak przerywania akcji na głupie przemyślenia. Inna sprawa to że doceniam wytrwałość zombie. Ludzie po prostu nie wiedzą jak sobie z nimi radzić - i nie łatwo jest trafiać w głowe. W przeciwienstwie do tego co pokazuja wszystkie seriale. Tutaj ucieczka to główna opcja.

pamietam "TWD" pierwszy sezon. To było dno! Nie wiem dlaczego udało mu się pociągnać dalej. Tutaj jest o niebo lepiej. pewnie sa jakies "niedorzecznosci", al eludzie przynajmnije sie zachowuja i nie czuje, ze graja, tak jak bylow TWD

przetrwałem 3 odcinki i zgodzę się że szału nie ma, ale czegóż życzyć sobie od serialu stworzonego przez "słynne" The Asylum...

Zazdroszczę zdolności "odpuszczania" po kilku odcinkach, niestety ja mimo absurdów zazwyczaj ciągnę do końca, z ciekawości co też jeszcze nasi "artyści" wymyślą. I niestety zawsze jest tak, że im dalej "W las" tym gorzej, może kiedyś się nauczę jednak odpuszczać! Te absurdy i niedorzeczności wymagają IQ max 60, żeby dać cokolwiek powyżej 5 pkt! Dałem 4 za ciekawe ujęcia, i nawet fajnie zrobione zombie, ale zachowania ludzi to jest totalna porażka. Liczyłem, że na końcu powiedzą, że wszyscy bohaterowie są wychowankami jakiegoś ośrodka dla ułomnych, a jednak nie :/

Jestem serialowcem z zamiłowania, jeszcze 10 lat temu miałem podobnie do Ciebie. Ogladałem do samego końca najgorsze kasztany, żeby być pewnym, że poprawnie oceniłem produkcję. Jednak obecnie w natłoku produkowanego ścierwa (inaczej sie tego nie da nazwać) po prostu szkoda życia. Teoria z ośrodkiem dla ułomych mnie rozwaliła :D

To "Fargo" z zombie. Ta bezsensowność była prawdopodobnie zamierzeniem scenarzystów, a miała ukazać widzowi jak prawdopodobnie skończyłby w czasie takiej apokalipsy.

Ludzie popełniają błędy ponieważ są "normalni". To nie wyszkoleni komandosi lecz zwyczajni cywile, których apokalipsa oderwała od normalnych zajęć. Nic nie potrafią, uczą się nowych rzeczy w biegu (czasami dosłownie), do tego stres (który wylewa się z ekranu). Za błędy (swoje i innych) najczęściej płacą swym życiem.

Przykład? Przedzieranie się przez centrum w finale 1 sezonu. Tłum ludzi z bronią, człowiek już myśli iż będzie pogrom zombie (jak w Z Nation, innych serialu tego studia).
Scenarzysta sprowadza nas na ziemię i brutalnie przypomina iż cywil z bronią nie staje się automatycznie żołnierzem. Nie potrafi dobrze strzelać, nie wie co to taktyka, ze współpracą z innymi (przypadkowymi) ludźmi sobie nie radzi... przez przypadek zabijają nawet swoich.

Oczywiście znajdą się takie sceny w których "bezsensowność" jest absurdalna. ;)

Jakbym przeczytał kilka opinii wcześniej to bym się posłuchał teraz już jest za późno, kończę serial. Zgadzam się jest pełen absurdów, jak dla mnie bezsensownie pomieszane czasy w niektórych odcinkach a później wracanie co było przed tym wydarzeniem itd.

Hehehe, calego swiata nie da sie uratowac :D