PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=801128}
7,4 31 284
oceny
7,4 10 1 31284
6,4 8
ocen krytyków
Bodyguard
powrót do forum serialu Bodyguard
ocenił(a) serial na 9

jak dla mnie ostatni odcinek rozbił bank

użytkownik usunięty
kalamir

Ostatni odcinek utrąca całą wcześniejszą dynamikę akcji, po drugie jest nielogiczny.

- Nagle, ni z tego ni z owego, dżihadistka przyznaje się że kręciła sobie lody z Buddiego, tylko dlatego że śledcza ją o to zapytała. Taki nagły przypływ szczerości by pokazać, że jest nowoczesną muzułmanka-feministką hahaha… sprzeczność sama w sobie
- Widzimy też absurdalną sytuację gdzie Buddy chce zabić Aitkensa, a jego szefowa błaga go by tego nie robił, chociaż właśnie śmierć Aitkensa jest jej totalnie na rękę bo znika świadek mogący zeznawać przeciw niej - zaznaczmy że wcześniej nie miała takich skrupułów godząc się na wykończenie głównego bohatera, gdy miał na sobie pas szahida. Idealny układ jest taki ze Buddy zabija Aitkensa, a Ona likwiduje Budiego i Chanel - podobnie jak końcówka "The Departed"(2006) - i żyje dalej długo i szczęśliwie.
- Po trzecie: Aitkens, który niby jest taki zajebiście inteligentny że potrafi zlikwidować panią minister, nie jest wstanie domyślić się że Budd po uwolnieniu się od bomby będzie poszukiwać Chanel, która go wystawiła, i zrobić na niego zasadzkę.
- W ostatnim odcinku jest również mowa o jakiejś próbie samobójczej głównego bohatera, której nigdzie nie widziałam(może przysnęłam - nie wiem), oraz zamianie naboi, gdzie też ten myk wyskakuje ni w 5 ni w 10 bez wcześniejszego kontekstu tylko po to by załatać dziury w scenariuszu. Robi się wrażenie tak jak by zabrakło jeszcze jednego odcinka.

Na przesłuchaniu dżihadystki też musiałaś przysnąć, bo jej wyznanie miało miejsce dopiero po tym, gdy Louise oznajmiła jej, że na bombie, którą miał założoną David znalezione jej odciski i dna. Więc pani inżynier zrozumiała, że gra jest już skończona i chociaż z takiego wyznania chciała mieć odrobinę satysfakcji.
Co do szefowej i idealnego układu - to oczywiście, jeśli miała broń przy sobie to i tak raczej w starciu z Davidem nie dałbym jej większych szans. Poza tym na przesłuchaniu wyznaje wszystko bez większego nacisku, więc mogła już mieć dość tego układu z Aitkensem.
A co do Chanel to jest twoje zwykłe czepialstwo na siłę - jeśli już czepiałbym się to przyjazdu Aitkensa pod dom szefowej.
Natomiast próba samobójcza Davida była po śmierci pani minister - musiałaś często przysypiać, bo sporo razy o tym mówiono nie tylko w ostatnim odcinku. Więc żadnego załatania dziury w scenariuszu nie ma, a przecież scena po próbie samobójczej Davida z opatrującą jego głowę przez żonę trwała dobrych kilka minut.

użytkownik usunięty
pawelk1504

To raczej ty sobie przysnąłeś - dobrowolne przyznanie się Nadii ma miejsce wcześniej, niż informacja o tym że z kamizelki zdjęto jej DNA i odciski.

Czyli dlatego, że szefowa była zmęczona układem z Aitkensem, to nie pozwoliła go zabić? - i nie widzisz absurdu w tym co piszesz? Scenariusz powinien być tak poprowadzony dla logiki sytuacyjnej jak podałam.

Skoro umieszczenie na siłę kwestii próby samobójczej w scenariuszu, jest dla ciebie ok., tak samo zresztą jak i a-logika w kwestia wyhaczenia Budda w domu Chantal - to nie ma sensu komentować tego z mojej strony.

A co ty możesz komentować, jak pół serialu przespałaś albo nie pamiętasz, bo ponoć "jakiś czas temu" go widziałaś. :) :) :)
Ośmieszasz się tylko, zresztą tak jak często robiłaś to przed usunięciem konta. Bez odbioru, bo szkoda mojego czasu na osobników, którzy zapewne ze zrozumieniem kreskówek miałyby wielki problem. :) :) :)

użytkownik usunięty
pawelk1504

Złomotałam Cię lekko z twoich absurdów, więc zwijasz ogon pod siebie i ad personam na dowidzenia? Żanda...

ocenił(a) serial na 9

Co robią terroryści po zamachu? Wszędzie ogłaszają, że to jest ich robota, chwalą się tym. Nadia była dumna z tego, co zrobiła i chciała się tym pochwalić. Co jej mogli zrobić? Wsadzić do więzienia i tyle. Została męczennicą i jednocześnie "uderzyła w serce wroga". W tym miejscu scenariusz jest bardzo logiczny.

Dlaczego nie chciała, żeby Budd zabił Aitkensa? Proste, ona była od wydawania rozkazów, a nie brudnej roboty. Pewnie nigdy wcześniej nie widziała śmierci na żywo i była przerażona taką perspektywą. Do tego strach zmieszał się z wyrzutami sumienia(stąd gładkie przesłuchanie), wpadła w panikę. Po prostu chciała, żeby to wszystko się skończyło i nikt nikogo nie zabijał.

No i kwestia samobójstwa. Facet z zespołem stresu pourazowego właśnie pozwolił na morderstwo kobiety, którą miał ochraniać i z którą łączyły go uczucia. Dodatkowo zostaję oskarżony o niedopełnienie obowiązków, co bezpośrednio doprowadziło do śmierci pani minister. Ludzie popełniają samobójstwa z bardziej błahych powodów.

Wychodzi na to, że kiepsko oglądałeś serial, bo każdy Twój argument może być łatwo obalony. Wystarczy wczuć się w daną postać i postawić w jej sytuacji.

użytkownik usunięty
Nedifie

Przecież Nadia niczego nie dokonała, to niby czym miała się chwalić? Jeśli chciała być męczennicą to powinna się wysadzić, ale zrąbała sprawę w pociągu.

Skoro nie była od brudnej roboty to tym bardziej nie ma tu sprzeczności - Buddy odwaliłby wszystko za nią.
Poza tym co to za absurd: Oficer wyższej szarzy przerażony, bo nie widział śmierci na żywo… hmmm :/ - to jakim cudem została dowódcą? Trochę jak kapitan, który nigdy nie płynął bo boi się wody… :/ Jakoś na placu gdzie Budy był z bombą nie miała problemów z przygotowaniem jego likwidacji.

"No i kwestia samobójstwa." - to gdzie jest ta próba samobójcza? Która to minuta jakiego odcinka? Gdzie mi to umknęło?

ocenił(a) serial na 9

Nadia była konstruktorką bomb. To dzięki niej ludzie ginęli. Z tego była dumna. Męczennicą i tak została, bo siedzi w niewoli u wroga.

Ona była urzędnikiem na wysokim stanowisku. Nie była oficerem polowym. W myśl Twojego porównania: ona nie była kapitanem, tylko armatorem, który wysyła statek na morze. Musi myśleć, a nie odwalać brudną robotę. Obama zlecał ataki dronów, bombardowania, w których ginęli ludzie, ale sam nikogo nie zabił. Tak samo wielu innych polityków. Oni są urzędnikami, a nie żołnierzami. Każdy z nich w podobnej sytuacji zrobiłby w spodnie, pomimo tego, że swoimi decyzjami mógł zabić wiele osób.

Odcinek 4, 27 minuta.

użytkownik usunięty
Nedifie

Nadia przez 5 odcinków kłamie po to by w ostatnim, na pytanie śledczego jaka jest jej rola w tej bajce, zdekonspirować się bez powodu sama - pomimo że nie przedstawiono jej jeszcze żadnych zarzutów, ani dowodów, a prawnik uprzedza ją że nie musi na nic odpowiadać. Niszczy swoja legendę by pokazać że jest muzułmańską feme z tytułem inżyniera. Jeśli wszyscy dżihadyści są tacy głupi zachód może spać spokojnie. Jest tu dziura w logice wielkości tej z Titanika.

W 4 odcinku bohater nie podejmuje próby samobójstwa, tylko przykłada pistolet do głowy i rezygnuje z niej. Jakby sobie rozwalił czachę, albo podciął żyły i go uratowali, to jest to próba samobójcza - a jak ktoś sobie jedynie myśli że się zabije, to są to myśli samobójcze i deprecha. Ja sobie też przyłożyłam przed chwila PP do skroni, jak przeczytałam twój wpis - czyli wg ciebie dokonałam próby samobójczej.


Lorraine Craddock służy w Metropolitan Police w stopniu chief superintendent - tak ma na epoletach swojego munduru. W ostatnim odcinku widzimi jak bierze udział w operacji w terenie.

To była próba samobójcza. Rezygnuje ze strzału za pierwszym razem, decyduje się ponownie i strzela, nie wie jednak ze w broni podmieniono mu naboje wkładając ślepaki. Łuska ze ślepaka rani mu skroń a huk wystrzału ogłusza. Na miejscu akcji pojawia się jego żona i proponuje zabranie do szpitala ale ten odmawia bojąc się dowiedzą się o próbie w jego pracy, cały czas ukrywał swój stres pourazowy
Co do motywu tej muzułmanki zgadzam się, całkowicie dęty pomysł, nielogiczne jej postępowanie. Po co za pierwszym razem konstruowała bombę i założyła pas szahida w pociągu skoro na koncu zrezygnowała a ponoć była tak zdeterminowaną dzihadystką ? Poza tym w jaki sposób zbudowała następne bomby, na uczelni i w drugim pasie szahida skoro przebywała w areszcie i na przesłuchaniach aby wyjasnić incydent z pociągu ? Skonstruowała je na kopy i oddała gangsterom ?

użytkownik usunięty
walkirium

O właśnie, o to mi chodziło. Czułam, że coś opuściłam z tymi ślepakami, ale już mi się nie chciało znów oglądać serialu. Teraz sobie przypominam tę scenę. Dzięki.

Ja już nie pamiętam jaki był miedzy nią a tym Aitknsem układ - ale kojarzę, że tam żadna organizacja sie nie przyznała do tego zamachu na minister, a to przecież nie pasuje do profilu działań organizacji terrorystycznej. Aitkinsowi powinno zależeć żeby na siebie ktoś wziął odpowiedzialność za zamach, jeśli to miało zostać skryte w cieniu dżihadystów.

Sam pomysł na fabułe oceniam bardzo dobrze - w cieniu terrorystów kryminalna rozgrywka - ale w szczególach to niedopracowane jakoś wyszło, stąd brak zachwytu u mnie.


Ale przecież Nadia i jej ludzie współpracowali z Aitkensem, bo jednym i drugim Rippa'18 była nie na rękę. Pasy mogła skonstruować wcześniej, a w ich posiadaniu byli i terroryści i Aitkens dlatego tutaj jej odciski palców mnie nie zaskoczyły. To, że ściemniała przez wszystkie odcinki też da się wytłumaczyć, bo dzięki temu grała służbom na nosie, naprowadzała ich na niewłaściwych, dzięki czemu nie udało się udaremnić kolejnych ataków. Co jej było pewnie obojętne, kto ich dokona, ważne by doszły do skutku. W ostatnim odcinku było jej to już obojętne, bo służby dotarły do wszystkich potencjalnych zamachowców. Co do "cyborga" - nie miałam takiego wrażenia, bo David jest byłym wojskowym więc trudno na służbie oczekiwać od niego luzu, natomiast w tych scenach bardziej emocjonalnych wypadł bardzo wiarygodnie i ludzko.

użytkownik usunięty
imme3



W jakim sensie "współpracowali"? Na czym ta współpraca miała polegać? Nadia, a właściwie jej organizacja, dostarczyły bomby i na tym ich rola się kończy. Aitkins mógł je podłożyć nawet pod meczet. Minister zresztą miała zginać z ręki snajpera, a nie w wyniku zamachy bmbowego.

Na kogo Nadia miała naprowadzić służby, skoro nic nie wiedziała na temat planów Aitkinsa, a prawdopodobnie nawet że ktoś taki w ogóle istnieje?

na tym, że jedni i drudzy mięli wspólny interes (ustawa) i przecież był odcinek o spotkaniu męża Nadii (gdy ta nie mogła wyjść z samochodu i rzekomo nie widziała mężczyzny a potem ściemniła, że był to Landcross, gdy w rzeczywistości był to Aitkens) chodziło o przekazanie ładunków wybuchowych, a że doszło do spotkania policja wiedziała, tylko nagranie samego przekazania zostało usunięte z monitoringu. Naprawdę nie pamiętasz tych motywów w serialu? Wskazanie na Landcrossa opóźniło namierzenie Aitkensa, gdy tak naprawdę ten pierwszy nie chciał zabić Julii a o to go podejrzewano. Naprawdę nie pamiętasz tych motywów w serialu? :)

użytkownik usunięty
imme3

Nie byo żadnego spotkania. Opowieść Nadii o spotkaniu jej męża z odbiorcą bomb była kłamstwem, które miało przedstawić ją jedynie jako bezwolna marionetkę - dlatego policja nie była wstanie znaleźć nagrania zdarzenia z monitoringu parkingowego, o czym była mowa w którymś z odcinków.

Oprócz przekazania bomb nie było żadnej współpracy miedzy jej organizacja, a Aitkinesem. Sam fakt, że doszło do przekazania bomb jest pogwałceniem podstawowych zasad bezpieczeństwa, bo naraża cała siatkę terrorystyczna na dekonspirację - Aitkins mógł z tym zgłosić się np. do służby i wystawić Nadię w zamian za immunitet np. karny, podatkowy, amnestie etc. Pod parasolem służb nawet pani Minister by mu nic nie zrobiła. Jest to kolejna dziura logiczna w scenariuszu.

użytkownik usunięty

Jaki jest sens rozwodzic sie nad tym cienkim jak sik weza serialem?

Cóż miałem nie pisać ale jak widzę że wszystkim dookoła zarzucasz głupotę sama gadając głupoty to muszę:
1.Nadia-jak byś nie zauważyła po kazdym ataku bombowym ktoś się do tego przyznaje czując dumę z powodu zabijania niewiernych.Nadia ich zwodziła ,dopóki wszystkie bomby jej produkcji nie były ''użyte'', momencie w którym dowiedziała sie że wszystko skończone mogła wreszcie Z DUMĄ przyznać się co zrobiła i kim jest.A pisanie że niszczy swoją legendę to całkowity absurd.Jej legenda własnie powstała.Zabiła dzięki swojej pracy niewiernych.Nie wiem czego tutaj nie rozumieć.
2.Zabicie Aitkinsa i szefowa.Szefowa chciała zabić Buda i zrobić z niego kozła ofiarnego. Śmierć Aitkinsa niczego już nie dawała ,było po wszystkim gra się skończyła.Uratowała w jakimś sensie Buda ,żeby nie dopuścił się zbrodni(prawdopodobnie ruszyło ją sumienie i nie chciała już Budowi więcej niszczyć życia tyle...)
3.Napisałaś/'' Po trzecie: Aitkens, który niby jest taki zajebiście inteligentny że potrafi zlikwidować panią minister, nie jest wstanie domyślić się że Budd po uwolnieniu się od bomby będzie poszukiwać Chanel, która go wystawiła, i zrobić na niego zasadzkę.''-ty tak serio?Nawet nie będę komentować tej głupoty,ktoś już napisał że to zwykłe czepialstwo.
4.Kolega Buda z pracy dokładnie opowiedział właśnie jak było i co widział w trakcie przemówienia,a potem zobaczył ślad po kuli na głowie Buda i zgłosił to szefowej która MIAŁA PRAWO GO ZAWIESIĆ ZA JEGO STAN PSYCHICZNY.
5.Nadia wyznała prawdę DOPIERO JAK DOWIEDZIAŁA SIĘ CO SIĘ STAŁO Z BOMBAMI I ŻE ZNALEZIONO TYLKO JEJ ODCISKI PALCÓW.
6.Próba samobójcza Buda-BYŁA i jeżeli uważasz że było to na siłę wprowadzona to ...szkoda gadać.

Twoja wypowiedź to jedna wielka żenada,więc najpierw zanim następnym razem zaczniesz komentowac serial obejrzyj go a jak czegoś nie rozumiesz zapytaj

użytkownik usunięty
luki138

1.
a) Nikt się nie przyznał do żadnego ataku bombowego - takie info pada w newsach chyba w 4 odcinku.
b) Nadia nikogo nie zabiła. Zrobił to Aitkins, któremu jedynie zależało by przypisano to terrorystom. To tak jakbyś napisał że to producenci broni zabijają ludzi, a nie kolesie naciskający na spust. Postawa Nadii jest absurdalna - dosyć że się nie wysadziła, to jeszcze szkodzi swojej organizacji przyznając bez potrzeby że dostarczała bomby kryminalistom. Teraz policja będzie badać sprawę nie pod kątem terroryzm, a przestępczości zorganizowanej.
2. Nie szefowa chciała uczynić Budda kozłem ofiarnym, tylko Aitkins który ja skorumpował i siłą rzeczy jego eliminacja była jej na rękę - wtedy nie musiałaby się przyznawać do współpracy z nim.
3. Nie jest to "czepialstwo" tylko logika sytuacyjna - Chantal wystawiła Budda i to ona stanowi dla niego klucz do odnalezienia Aitkinsa, logiczne więc że Aitkins powinien jej pilnować jeśli chce ponownie dorwać Budda.
4. Kolega Budda nie powiedział dokładnie co wiedział, bo zataił że Buddy podszedł do niego w auli wypytując zaniepokojony czy widział kogoś na zewnatrz, a kiedy obydwoje spojrzeli na korytarz wyszedł sam by to sprawdzić. Tom tylko stwierdza śledczemu, że Budd wyszedł z auli, a on nie wie po co i że jest to bardzo nietypowe. Inaczej mówiąc wygląda to tak jakby wrabiał go.
5. Nadia dekonspiruje się zanim śledcza stwierdza że na kamizelce odnaleziono jej DNA i odciski palców.
6. Przyznałam że próba samobójcza miała miejsce, więc odgrzewasz kotlet.
7. Gdzie i komu zarzuciłam tutaj głupotę?


Skoro Ty wszystko rozumiesz to skorzystam z twojej rady i zapytam: dlaczego o kamizelka na Buddym nie została zdetonowana zdalnie?

Ale czy ty dalej nie rozumiesz tego że Nadia była dumna że dzięki temu że zrobiła te bomby przyczyniła się do tego że zgineli ludzie?ŻE MIAŁA W TYM SWÓJ UDZIAŁ???Była dumna z tego że oni brali ją za sierotkę ,niewinną ofiarę a ona była kims znacznie więcej.
Nie porównuj producentów broni do tego co zrobiła Nadia.Jej głównym celem było to zabijanie jak największej liczby osób tyle bez drugiego dna.
Kolega Buda był wypytywany zaraz po wypadku i powiedział tylko że on wyszedł z sali po co?nie wiem?tyle tak naprawdę niczego nie ukrył.
Co do Chantal-powiedziałaś wcześniej że Aitkins był tak super inteligenty że zabił minister a nie ochronił Chantal.Aitkins miał pieniądze i układy z ludźmi władzy tyle i takim ludziomzdarzają się błędy.
Co do szefowej też chciała zrobić Buda kozłem ofiarnym to własciwie rzuca się przez cały serial i to własciwie mówi na przesłuchaniu mówiąc że był on dobrym kandydatem.A nie musiała się przyznawać do współpracy z Nim gdybz Bud go zabil???Chantal chociazby to zdradziła bo dlaczego nie?za złagodzenie swojego wyroku.
Moze nie użyłas słowa głupi w stosunku do nikogo ale generalnie przeczytaj swoje komentarze to będziesz wiedziała jak potraktowałaś innych dyskutujących z Tobą.
Co do kamizelki?Mówiono w serialu kiedy kamizelka wybuchnie więc...

użytkownik usunięty
luki138

Jak mnie nikt nie obraża na forum to i ja nie mam powodów. Prawo talionu.

Skoro twierdzisz, że celem Nadii było zabijanie, to dlaczego nie wysadziła się w pociągu wśród policjantów? W końcu po to kupiła bilet by "zabić jak najwięcej".

No... Aitkinsowi się tych błędów bardzo dużo jakoś zdarzyło w ostatnim odcinku
- wypuścił Buddego w odludnym miejscu zamiast jak przystało na samobójcę zamachowca, gdzieś w tłumie - dlatego ten zdobył poncho i wezwał pomoc
- Potem dał mu możliwość przekonania policjantów, że nie jest zamachowcem tylko ofiarą.
- Następnie pozwolił mu przeżyć,
- a na końcu pozwolił się podejść jak dziecko.
Trochę za wiele jak na geniusza zbrodni - no chyba że po prostu scenariusz jest dziurawy i trzeba to łatać absurdami.

To mam jeszcze dwa pytania do ciebie - po co Aitkinsowi była bomba od Nadii, skoro pani Minister miała zginać wcześniej z rąk snajpera?

I Drugie: Skoro miała zginać z rąk snajpera(weterana z Afganistanu), to jak zamierzał Aitkins powiązać ten zamach z dżihadistami i z rzucić na nich winę?

Zabicie kogoś innego a zabicie siebie samego to jednak różnica. Być może nie chciała po prostu ginąć.
Aitkins nie wypuścił Buda w żadnym odludnym miejscu tylko w samym centrum miasta i nie zdobył żadnego poncho tylko płachtę materiału. Plan był prosty:Bud wychodzi z bombą, policja go zabija(ew. Bomba wybucha) wina spada na Buda. Przecież nawet jego szefowa(co sama zresztą napisałaś) wydała rozkaz zabicia go. Przez nieoczekiwany splot zdarzeń nie wyszło (co w normalnym życiu dosyć często się zdarza)
Po co była bomba? A po co organizacjom przestępczych broń i tego typu "gadżety"?
Odp na drugie pytanie. On wcale nie zamierzał zrzucić odpowiedzialności na terrorystów tylko na snajpera. Pani minister był zwolenniczką wysyłania wojsk na wojnę a on był weteranem który na wojnie ucierpiał =zemsta

użytkownik usunięty
luki138

Tak… być może faktycznie nie chciała po prostu ginąć. Być może zapomniała kupić biletu... a może po prostu wiedziała, że wielki meteoryt zmierza w kierunku Ziemi i ludzkość czeka zagłada, więc po co się wysadzać… "Może" tworzy dużo możliwości i wszystkie są wiarygodne. Może po prostu jest tu mega dziura w scenariuszu.

Faktycznie, nie wypuścił go w żadnym odludnym miejscu… jakby Budd wysadził się na tej zwałce budowlanej to nawet by nikt nie zauważył i dalej by go szukali. Pewnie byłby to najbardziej tajemniczy atak terrorystyczny w historii.

Czyli Aitkins sobie kupił kamizelki szahida i bomby na zapas… ot tak na wszelki wypadek. Logiczne.

Owszem, wcale nie zamierzał zrzucić winy na dżihadystów, tylko na snajpera, a służby miały podczas śledztwa powiązać go z Buddym, który miał być kozłem jako ten kto doprowadził do przecieku informacji o trasie podróży minister. Plan nie wypalił więc powstał drugi - zamach dżihadystów. I teraz uwaga - gdyby Buddy nie wyszedł przypadkiem na korytarz to zostałby czysty, bo nijak nie można było go połączyć z terrorystami - a co więcej jego rodzina była celem ich ataku. Co więcej okazało się że jego wyjście na korytarz nie ma nic wspólnego z zamachem, bo bomba była pod podłoga, a nie w walizce. Czujesz teraz jaki tu jest mega bzdet w ostatnim odcinku i skąd absurdalne dialogi na placu? Rozumiesz teraz dlaczego sa te bzdurne zeznania Toma nie trzymajace się całej historii i specjalnie nagiete przez scenarzystę? Dziura goni Dziurę.

A wiesz może dlaczego Nadia nie pochwaliła się, że jest feministką-dżihadistką po tym jak jej towarzysze zabili tych kilku policjantów przed szkoła? W końcu to była jej bomba. Na co czekała?

Mega dziura w scenariuszu??? Ty chyba naprawdę musisz się przyczepić do czegokolwiek. Nie zrobiła tego a dlaczego to akurat ma drugorzędne znaczenie dla fabuły. Dajmy na to powiedziała by "nie chciałam umierać" co by to zmieniło dla przebiegu akcji?
Serio uważasz że gdyby bomba wybuchła w tej "zwałce budowlanej" "to nikt by nie zauważył? Chyba nie masz pojęcia o zasięgu takiej bomby i o zniszczenia hi jakie powoduje. I tak Bud był w samym centrum miasta.
Dlaczego rodzina Buda była celem ataku jest mowa w ostatnim odcinku musisz obejrzeć

Nadia nie skonstruowała jednej bomby. Grała ofiarę dopóki mogła tyle

użytkownik usunięty
luki138

Skoro "Grała ofiarę dopóki mogła..." - to dlaczego sama się zdekonspirowała? Serio nie widzisz tu sprzeczności?

Atak terrorystyczny na smietnik w podziemiach to faktycznie samo centrum miasta. Budzi grozę. Dobrze że to nie był TOY

Dobra, widzę że jesteś uodporniony na logike i fakty, a twoja ulubiona odpowiedz na pytania to: "musisz obejrzeć" - więc myślę że nie ma sensu ciągnąć tego dalej.

Po raz 10 powtarzam że w końcu zdekonspirowała się dlatego że była dumna sama z siebie.

Sorry musisz być naprawdę dosyć głupia żeby uważać że wybuch bomby w tym miejscu nie narobiłby żadnych szkód w okolicy. Po za tym sam fakt w jaki sposób był przyklejony do tej bomby świadczy o tym że nie miała wybuchnąć zaraz po jego odzyskaniu świadomości no ale cóż tam pewnie wiesz lepiej
Co do musisz obejrzeć użyłem tego sformułowania tylko raz więc rozumiem... Brak argumentów z Twojej strony =koniec dyskusji
Dlaczego rodzina była celem ataku jest wyjaśnione w serialu.
Więc myślę że są 2 powody dlaczego masz tyle wątpliwości co do serialu:
1)Oglądałaś niedokładnie(na co wskazują twoje poprzednie wpisy choćby temat z samobójstwem(nie wiem jak mogłaś zapomnieć/pominąć ten fakt) o którym mówią w co najmniej 3 odcinkach
2 Z myśleniem u Ciebie jednak nie najlepiej.
A tak po za tym o dziwo Maden spisał się tutaj świetnie
Ktoś taki jak Craig czyli jaki?

ocenił(a) serial na 9

"musisz obejrzeć" to całkiem niezła odpowiedz, bo dyskutujesz na temat serialu, a wyciągasz jakieś argumenty wynikające z faktu, ze masz luki...

ocenił(a) serial na 8

Oglądanie ze zrozumieniem się kłania. Czasami trzeba się trochę skupić na tym co się ogląda, żeby umieć połączyć pewne fakty i nie wypisywać później takich bzdur. Ostatni odcinek jest może delikatnie przekombinowany, ale logicznie wszystko do siebie pasuje.

ocenił(a) serial na 7

no co Ty... drugi czy trzeci odcinek i co?! no jak to co, sexy figurantki i jej goryla... no błagam

użytkownik usunięty
kalamir

- … i jeszcze jedna perełka… kolega Budda z pracy: Tom. Raz że jego zeznania nie pokrywają się ze wcześniejszą akcją w auli podczas odczytu minister, co sprawia mylne wrażenie że koleś prowadzi jakąś podwójną grę - potem zaś okazuje się że po prostu scenarzysta poszedł na skróty i by skomplikować akcję celowo zrobił z gościa gamonia, tak by zaoszczędzić na rozwijaniu wątku
- dwa że koleś włazi do szefowej i mówi że boi się o zdrowie Budda a szefowa natychmiast odstawia głównego bohatera - bez żadnych pisemnych podkładek, bez żadnych konsultacji, wywiadu współpracowniczego - ot tak, bo jej się zachciało. Wymrozić zdeterminowanego funkcjonariusza z prowadzenia operacji nie jest tak łatwo - wystarczy ze zawiadomi zwierzchników, prokuraturę, albo szefa związków zawodowych :D i robi się smród. W każdym razie od tego momentu wiadomo że jedno z nich(Tom/szefowa) jest po "ciemnej stronie" i później nie może być żadnego zaskoczenia z rozwojem akcji.

Aleś ty głupia

użytkownik usunięty
kalamir

- … i w ogóle cała scena na placu zabaw, gdzie bohater stoi w pasie szahida, została napisana chyba w przerwie na lunch bo dialogi sytuacyjne są żenujące, a cała akcja robi się na poziomie filmów klasy C. Bohater godzi się całkowicie na współpracę z władzami, a te chcą go pomimo wszystko zlikwidować w momencie gdy nie stanowi już zagrożenia. Gra aktorska Niny Toussaint-White, która niby traci całkowicie zaufanie do Buddego, jest po prostu żenująca, podobnie zresztą jak Haywood i Tandona. Kino rodem z Bollywood.

To tylko niektóre uwagii, bo serial widziałam już jakiś czas temu i większości nie pamiętam. Byłoby o wiele ciekawiej gdy główna rola była kobieca, a ministra grałby facet - ale pisał to jakiś tradycjonalista z Gudżaratu z angielskim obywatelstwem i wyszło jak wyszło.

"To tylko niektóre uwagii, bo serial widziałam już jakiś czas temu i większości nie pamiętam"
Tiaaa... a temat założyłaś dopiero 2 dni temu. Ciekawe po co?
PS. Co do zeznań kolegi - właśnie pokrywały się, bo powiedział o wyjściu Davida, który widział kogoś za drzwiami.

użytkownik usunięty
pawelk1504

Koleś, właśnie dlatego że Tom nie powiedział o tym dlaczego Budd wyszedł z audytorium napisałam swoją uwagę. Chyba faktycznie przysypiałeś poodczas seansu.

I co z tego że wpis sprzed 2 dni? Dwa dni temu umieściłam też ocenę filmu jaki widziałam ponad miesiąc temu, oraz trzeciego, który widziałam przed wakacjami bo strona dla niego jeszcze nie istniała na FW. Robię wpisy hurtowo, jak mi sie uzbiera troche, lub przy okazji jak loguje się by odpowiedzieć na czyjś wpis.

ocenił(a) serial na 9

i po co się tak produkujesz?

użytkownik usunięty
kalamir

żebyś się produkował pod moim postem

ocenił(a) serial na 8

"główny bohater grający jak cyborg" XDDD
gościu postać została zagrana świetnie, dużo emocji, mimika, aktor idealnie pasuje do roli, jeden z najbardziej wyróżniających się bohaterów

ocenił(a) serial na 8

I nie. Nikt w wieku Craiga by nie pasował. Do ochrony rządów rekrutują głównie ludzi poniżej 30, ale lepiej napisać pierwszego lepszego aktora...

użytkownik usunięty
special93

To oczywiste że jest za stary. Nie miałam dosłownie na myśli Craiga w roli Budda, tylko kogoś mniej "sztywnego". Madden Jakoś mi średnio podszedł do tej roli i myslę że mogła byc lepiej obsadzona. Zresztą nie tylko ona.

ocenił(a) serial na 7

Ktoś tu napisał powyżej, że jesteś głupia - niestety, ale muszę się z tym zgodzić. Po raz kolejny udowadniasz swoją głupotę, rozwodząc się nad mało istotnymi wątkami, jednocześnie gubiąc się w tym co faktycznie ważne. Poza tym z tego co pamiętam, portal ten traktujesz jak bazę danych, a zamieszczane komentarze do filmów są tylko i wyłącznie dla Ciebie...Przynajmniej tak to kiedyś tłumaczyłaś. Tak więc nie wdawaj się w dyskusje, bo się mocno pogrążasz, tylko prowadź nadal swój filmwebowy "pamiętnik".

Nice try chłop dostał złoty glob ale nie nie pasuje widać, że nie dla wszystkich takie seriale

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones