Jaki według was miał sens życia Gusa? Prowadził 14 restauracji, z czego trzepał naprawdę niezłą kasę. A jeździł starym volvo i mieszkał w skromnie urządzonym domu. Z tych legalnie zarobionych pieniędzy mógł sobie (nie wzbudzając żadnych podejrzeń) pozwolić na większe luksusy życia. Po co więc zajmował się jeszcze narkotykami, przez co narażał swoje życie i ryzykował schwytanie przez policje? Nie miał też rodziny, czy jego życiowym celem była tylko zemsta na starym Salamance?