Bo było, że odejdzie Ellen Pompeo i Patrick Dempsey, a teraz jeszcze czytałem, że Justin Chambers odejdzie! To kto tu w końcu teraz zostanie;/
Jeszcze nie wiadomo. Aktorzy i Shonda na razie o tym rozmawiają.
A Shonda powiedziała, że będzie 9 sezon. Nie ważne czy z Ellen, Patric'em, pozostałymi czy bez nich.
Jak zrobi kolejny sezon i nie będzie w nim prawie nikogo ze starej obsady to odwali niezłą głupotę... Zamiast zakończyć serial w dobrym stylu będzie ciągnąć go w nieskończoność, aż wszyscy po kolei poodchodzą?
Zgadzam się z tym w pełni! Bardzo lubię ten serial, ale uważam że 8 sezon powinien być ostatnim, jezeli główne postacie odchodzą
moze to tylko plotki,Ci aktorzy nie grają w zbyt wielu produkcjach więc czemu mieliby rezygnowac..chyba ze wlasnie po to..ale oby nie
Patrick Dempsey już jakiś czas temu oficjalnie potwierdził, że odchodzi po 8 sezonie.
Zdecydowanie 8 sezon powinien być ostatnim. Już 7 był nudnawy i oglądałam w sumie ze względu na sentyment.
a jesli tak to rzeczywiscie,powinni to zakonczyc na 8 sezonie.dla mnie 7 sezon byl ciekawy,zwlaszcza ostatnie odcinki.troche sie dzialo,adopcja dziecka przez Dereka i Meredith,ciąza Christiny..jestem ciekawa jak to sie dalej potoczy
rzeczywiście ostatnie odcinki były ciekawe, ale brakowało mi tego czegoś, co by sprawiało, że z niecierpliwością czekałam tydzień na kolejny odcinek.
jeżeli o mnie chodzi to, mimo że uwielbiam ten serial i jego postacie, to nie uważam, że 8 sezon powinien być ostatnim. Nawet jeśli odejdą Patrick i Ellen :) nie można się tak podniecać, lepiej traktować serial jako miły czas odpoczynku, a jeśli go skończą to będziemy skazani na jakieś gnioty :D "odejście w wielki stylu" to według mnie tylko popularny frazes...
Masz rację, tylko Ja jak się długo przyzwyczajam do nowych postaci i strasznie nie lubię jak odchodzą stare;/
I nie chciał bym, żeby się skończyło, bo w telewizji za dużo do oglądania (ciekawego) niestety nie ma;/
Zgadzam sie. wiekszosc tych nowych seriali to jakieś gnioty. bede ogladac nawet jak zabraknie Patrica i Ellen ale to nie bedzie to samo. Mam nadzieje że nie odejdzie reszta starej obsady, to by była katastrofa.
ja uważam że oni nie mogą odejść, to są w końcu postacie główne!!! to tak jakby w Harrym Potterze zostawili Hermionę i McGonagall :D
Niestety mogą, bo im się kontrakt skończył i Patrick na 100% odejdzie i Ellen też;/
ja bym tego do siebie nie porównywała ^^ to jest serial z przeciętną oglądalnością, a nie kultowa seria, którą będą zachwycać się pokolenia... :)
Skoro serial ma być "miłym czasem odpoczynku" to chciałabym w nim widzieć postaci, które lubię najbardziej. A, że najbardziej lubię Mer i Dereka to nie ma dla mnie sensu oglądanie Chirurgów bez nich.
A, że w tv lecą same gnioty to wiadomo od dawna, dlatego ja tv nie oglądam prawie wcale i nie wiem co to ma do rzeczy. Zresztą, GA też będzie takim gniotem, jak zaczną to ciągnąć w nieskończoność,dla żadnego serialu to nie skończyło się dobrze...
Jeżeli to są postacie, bez których nie widzisz sensu oglądania 9 sezonu, to go nie oglądaj, chyba nie będzie Ci przeszkadzał, że po prostu JEST ... ja na pewno chętnie obejrzę.
Jak zrobią 9 sezon i nie bedzie w nim Dereka ... oj to bedzi kompletna porazka..
Ja sądzę, że ten serial opiera się wyłącznie na dobrze skonstruowanych postaciach; medycyna to bardzo rozległy temat, jeśli chodzi więc o samą konwencję, to nie jest jeszcze przewałkowana. Natomiast jeśli aktorzy będący filarami obecnej ekipy chcą odejść, to scenarzystka powinna doprowadzić motywy ich postaci do ładnego zakończenia w serii ósmej, a dalej... skoncentrować się na innych. Nie chodzi mi nawet o postaci drugoplanowe, które miałyby wskoczyć na miejsce Meredith i Dereka, ale można by zastosować strategię taką, jak np. w "Skins" - po prostu w tych samych realiach osadzić nową grupę bohaterów, mających inne, ciekawe charaktery i nowe perypetie, natomiast starym postaciom pozwolić odejść z klasą zamiast rozwlekać ich losy w tasiemiec czy wybierać jakieś nierealne wyjścia typu masowa śmierć albo wyjazd w cholerę.