19. The Waldo Moment - Nie znoszę polityki i strasznie ciężko było mi przebrnąć przez ten odcinek + To że ludzie głosowali na jakiegoś misia jest mało realne i głupie..
18. Men Agaist Fire - Strasznie przewidywalny, niestety widziałem już coś podobnego w "Piątej Fali" Zakończenie bardzo nijakie ;/
17. Metalhead - Pomysł żeby zrobić cały odcinek na czarno - biało był fajny aczkowiek cały odcinek to uciekanie przed Robo-Psem, zawiodłem się :(
16. The Entire History of you - Mnie odcinek niestety lekko irytował : Ta możliwość przeglądania wspomnień innych osób.. Aktorzy też mnie nie przekonali..
15. Arkangel - Fajny pomysł na tą aplikację, odcinek wsm oglądało mi się przyjemnie, spodziewałem się innego zakończenia.
14. The National Anthem - Lekko zniechęcajacy jako pierwszy odcinek, cieszę się że postanowiłem oglądać dalej :D
13. San Junipero - Słodka Historyjka ;] Bardzo miło się oglądało.
12. Hated in the Nation - Odziwo 1,5 h trwania, odcinek mi się nie dlużył. Ciekawy pomysł i dobre wykonanie. ::: Scena w której zostają wypuszczone wszystkie pszczoły żeby zabić tych co zagłosowali jest genialna.. Ta muzyka :o
11. Crocodile - Na + zdecydowanie gra głównej aktorki ;=)
10. Hang The DJ - Mega słodka historia z fajnym zakończeniem :D
9. Shut up and Dance - Zakończenie jest sztosem. Tyle zrobili a tuu troll..
8. Black Museum - Wszystkie historyjki fajne pokazane, dużo nawiązań do wcześniejszych odcinków, jako ostatni wypada bardzo dobrze
7. USS Callister - Jak ja się cieszę że ten typcio umarł, więzienie "kopi" w takim czymś jest strasznee.
6. White Bear - Zaskakujący i szokujący odcinek.
5. Playtest - Uwielbiam elementy Horroru, dla mnie ten odcinek tym wygrał
4. Nosedive - Zdecydowanie moja ulubiona wizja i najbardziej możliwa..
3. Be Right Back - Najbardziej wzruszający ze wszystkich.
2. Fifteen Million Merits - Byłem nim zahipnotyzowany, scena gdy przykłada sobie nóż do gardła wgniata w fotel, chyba najsmutniejsza wizja ze wszystkich
1. White Christmas ❤️ - To było genialne, nie mogę opisać jakie emocje we mnie wywołał.. Poprostu majstersztyk..
Co do całości : Zdarzały się gorsze odcinki ale większość tak wbijała w fotel i powodowała u mnie mind fu**a że muszę dać 9 z ❤️
Od strony technicznej ów odcinek USS Calister to bzdura...
ale wyobraźcie sobie ciut odwróconą wersję:
Technologia bowiem pozwalać najprawdopodobniej będzie na:
stworzenie symulacji USS Callister na bazie modeli pracowników, wytresowanie ich, a następnie przeniesienie tych modeli na oryginały ze sporą szansą odrzucenia takiego sztucznego tworu ale tylko jeśli do tego stopnie będzie to fantazja.
W przypadku zagrywki typu Momento to jest bardzo realne ryzyko
Co do Metalhead...
Według mnie jest to jeden z gorzej zrealizowanych odcinków.
Bardzo ekonomicznie i nie mówię wcale o kolorach ale mimo wszystko realność takiego końca cywilizacji ze stróżami masowo wprowadzanymi do ochrony i bez jakiejkolwiek inteligencji oprócz standardowego oprogramowania eliminującymi całą cywilizację ująłbym za wysoce realną.
szczególnie gdy weźmie się pod uwagę, że co prawda pilnują magazynu ale pole działania w trybie polowania eliminuje im wszelkie reguły...
jak typowe wcielenia dredda.
S P O I L E R Y
19. 01x02: Fifteen Million Merits / Piętnaście milionów – 4/10
Nie jestem wielkim fanem SF, więc odcinek, w którym bohaterowie nic nie mogli zrobić bez technologii (nawet podczas snu otaczały ich ekrany wyświetlające nocną scenerię) oglądało mi się źle. Film skojarzył mi się z "Idiokracją" (2006), tyle że zrobioną na poważnie. Monolog głównego bohatera doskonały (przypominał ten z "25. godziny" (2002)).
18. 02x03: The Waldo Moment / Waldo – 5/10
Co sprawia, że mało interesujący fikcyjny twór staje się bożyszczem tłumów? Być może zwykła potrzeba odmiany czy wyraźnie wyczuwalna kpina z rzeczy poważnych. Na polskiej scenie politycznej mieliśmy na początku lat 90. Polską Partię Przyjaciół Piwa, która miała swoją reprezentację w Sejmie przez jedną kadencję. Dla mnie Waldo był skrajnie nijaki, począwszy od uproszczonej wirtualnej fizjonomii (acz biedronkowy Gang Świeżaków też nie był specjalnie wyszukaną serią pluszaków, a zyskał spory rozgłos), a skończywszy na cynicznym zachowaniu. Co porwało elektorat? Trochę wulgarnego języka?! Jako widz nie dostrzegłem w Waldo nic rewolucyjnego, ot kolejny mizerny produkt. Odcinek byłby lepszy, gdyby oszczędzono nam długich występów Waldo (ale wówczas najprawdopodobniej stawiałbym zarzut, że za mało Waldo na ekranie, a za dużo trąbienia o jego suckesie). No cóż, koncept tego filmu był trudny do zrealizowania, bo gdyby ktoś rzeczywiście miał pomysł na rzecz genialną, to urzeczywistniłby go poza serialem. Z całego odcinka godny uwagi był tylko wątek miłosny (Chloe Pirrie jest piękna).
17. 01x01: The National Anthem / Hymn państwowy – 5/10
Ogłupienie ludzi można było pokazać w inny sposób: premier nie przychyla się do żądań porywacza, księżniczka zostaje zabita (nie pierwsza w historii), ludzie linczują polityka w mediach społecznościowych, traci on poparcie swojego dotychczasowego elektoratu, przegrywa wybory (może nawet w nich nie startuje). Tu kropka albo ciąg dalszy: alkoholizm, samobójstwo... Zamiast tego twórcy serialu wybrali szokowanie. Odcinek, który siedzi w głowie, ale szkoda że nie z powodu ważnej tematyki, tylko odrażającego aktu. O ile mogę przymknąć oko na techniczną stronę wynalazków w tym serialu na zasadzie: "mniejsza, jak działają, załóżmy, że są i pomyślmy, co z tego może wynikać", o tyle ciężko mi zawiesić osąd, gdy idzie o ludzką naturę. Ludzie mogą być głupi jako tłum, ale nie są aż tak głupi. Ktoś może miałby pretensje do premiera, ale przecież nie większość.
Podczas seansu ulice były puste. Nie kupuję tego. Wciąż jest wielu wierzących, którzy za nic nie zasiedliby wtedy przed telewizorem. Co z dorosłymi, którzy pilnowali, aby ich pociechy nie były wystawione na pokaz tego ohydztwa? I czy rzeczywiście lepiej złamać prawo dotyczące rozpowszechniania nielegalnej pornografii, aby spełnić żądania terrorysty, kiedy stawką było życie celebrytki? Aż szkoda że przestępca nie okazał się trollem jak hakerzy w odcinku zat. "Zamknij się i tańcz" i nie zakatrupił księżniczki.
Zapadły mi w pamięć dwie rzeczy: liczba widzów znacząco przewyższyła liczbę mieszkańców Wielkiej Brytanii, z czego wniosek że transmitowano to globalnie (czyli inne kraje też złamały prawo). Plugawa czynność trwała ponad godzinę, a widzowie nadal trwali przed ekranami. Przypomina to internetową modę "react on x", gdzie pod x należy podstawić tytuł obrzydliwego filmiku (np. zapis morderstwa). Ludzie wrzucają na YT swoją reakcję podczas oglądania tego rodzaju rzeczy. My widzimy tylko twarz oglądającego, samego filmu nie (bo byłby zdjęty z YT). Do dziś nie mogę uwierzyć, kto potrafi, podążając za głupim trendem, oglądać coś takiego do samego końca. Nawet osoby niepełnoletnie.
16. 01x03: The Entire History of You / Cała twoja historia – 5/10
Po dwóch pierwszych odcinkach, które mi się nie podobały, nie byłem mocno wkręcony w serial, myślałem o jego porzuceniu i sądzę, że stąd w dużej mierze wynika słaba ocena tegoż. Sam wynalazek rodzi wiele ciekawych pytań, np. na ile wzmógłby społeczne lęki. Jeśli teraz zrobisz coś głupiego w towarzystwie, inni będą mogli to odtwarzać, kiedy zechcą i pokazywać to innym. Jeśli zdarzy ci się fałszywy gest podczas rozmowy kwalifikacyjnej, to rekruter, który zapewne przyjrzy się później spotkaniu na chłodno, dostrzeże to, co wcześniej mu umknęło. Jak tu iść z kimś do łóżka z myślą, że to nagrywane i może być pokazane osobie trzeciej? A jeśli coś poszło nie tak, musisz prosić drugą osobę o skasowanie materiału? A jeśli można sterować cudzym pilotem, to wyrwanie go komuś z ręki, zdradzi wszystkie tajemnice tej osoby (łącznie z numerami kart kredytowych czy klawiaturą, na której wpisywałeś hasło).
Z drugiej strony jeśli ktoś cię skrzywdzi, to zawsze będziesz mieć dowód przeciw tej osobie (chyba że zaraz po krzywdzie wymusi na tobie skasowanie materiału, ale nie w każdej sytuacji będzie na to czas).
15. 03x01: Nosedive / Na łeb, na szyję – 6/10
Najbardziej "blackmirrorowy" odcinek. Smartfony, wszędobylskie lajki, istny koszmar. Jeśli planujesz ślub, zaproś pół tysiąca ludzi, a nie pięćdziesięciu. Lajki masz wtedy za darmo, a jak ktoś da pannie młodej słabą ocenę, to sam zostanie masowo zminusowany. Mało technikaliów: jak często można oceniać drugą osobę; czy po każdej interakcji? Jak system przeciwstawia się kółkom wzajemnej adoracji? Dużo pytań.
14. 02x01: Be Right Back / Zaraz wracam – 6/10
Najspokojnieszy odcinek. Skoro możesz mieć kopię każdego, to dlaczego nie stworzyć fikcyjnego konta nieistniejącej wymarzonej dziewczynie (są już programy, które tworzą hiperrealistyczne twarze na podstawie bazy danych z milionami zdjęć), prowadzić z nią przez internet konwersację (w rzeczywistości z samym sobą), potem rozgłosić ściemę o jej śmierci i zamówić sobie kopię tego, co sam stworzyłeś? Byłaby śliczna, a cechy charakteru miałaby takie, jakie sam jej nadałeś, gdy za nią odpowiadałeś poprzez internetowy komunikator. Krótko: byłaby idealna. Dostrzegam też szerokie pole do zboczeń, ale umówmy się, że technologia z każdego odcinka miała spory potencjał do wykorzystania jej w niecnym celu, więc na tym skończę.
13. 04x06: Black Museum / Czarne muzeum – 6/10
Dwupiętrowa opowieść szkatułkowa z powtórzonym po raz kolejnym motywem wirtualnego kodu twojej osoby, który żyje i czuje, jakby był tobą samym. De facto mowa więc o kopiowaniu ludzi z całym bagażem emocjonalnych doświadczeń, wspomnień itd. Jako podsumowanie, które ostatecznie nim nie będzie (bo pojawi się czwarty sezon), bardzo w porządku. Ale czuć jednak wtórność. Kopiowanie ludzi rodzi wiele kwestii etycznych, ale wiedziałem to już po kilku wcześniejszych odcinkach.
12. 03x04: San Junipero – 6/10
Matrix dla starszych i nieuleczalnie chorych. No i jak na Netflix przystało lesbijska miłość. Plus popularne obecnie lata 80. Bardzo frapujący temat, miliony pytań o mechanikę systemu, trzeba by chyba skrobnąć esej.
11. 04x04: Hang the DJ – 6/10
Matrix dla zakochanych. Wróć: symulator dla wirtualnych kopii osób szukających drugiej połówki, ale bez wskazówki że to symulator. Finał wywraca świat do góry nogami, ale to norma w tym serialu.
10. 03x05: Men Against Fire / Ludzie przeciwko ogniowi – 7/10
Jeśli możesz manipulować obrazem wyświetlanym przez oczy, możesz wszystko. Przerażający.
9. 04x02: Arkangel – 7/10
Na ile możesz sobie pozwolić jako rodzic? Gdzie zaczyna się absolutna prywatność dziecka? Bardzo wciągający odcinek, a sama fabuła dość linearna: zakładasz dziecku technologiczny kaganiec, wprowadzasz krzywdzące go blokady, zdejmujesz je, ono poznaje prawdziwy świat, gadżet zostaje zakazany. Matkę rozumiem, boi się, później stara się uchronić potomka przed narkotykami, ale też matka mnie irytuje i trudno nie czuć satysfakcji, gdy dostaje w finale wycisk.
8. 04x03: Crocodile / Krokodyl – 7/10
A wystarczyłoby gdyby skłamała, że cokolwiek widziała. "Hałasy zwabiły mnie przed okno, ale sama wypadku nie zarejestrowałam". Bardzo mocny odcinek. Jeden zły krok prowadzi do kolejnych, a w końcu nie ma już nic do uratowania. Zmusza do refleksji.
7. 04x05: Metalhead / Twardogłowy – 7/10
Chyba najprostszy odcinek: świat post-apo, inteligentne psy-roboty kontra przestraszeni ludzie poszukujący zapasów. Nic wielkiego, ale z uwagi na elektronicznego przeciwnika bardzo mi się podobał. I co z tego, że nie wiadomo, co się stało ze światem? Motyw małżeństwa, które strzelbą popełniło samobójstwo w łóżku, widziałem już chyba z trzeci raz.
6. 02x02: White Bear / Biały niedźwiedź – 7/10
Rodzi kilka pytań: co to jest kara adekwatna do czynu? Czy w wymierzanie kary należy angażować społeczeństwo (publiczne egzekucje)? czy można z kary robić zabawę dla gawiedzi? A może tłum potrzebuje igrzysk? W naprawdę stechnicyzowanym społeczeństwie od osób najwyżej postawionych będzie zależało, kto jest winny, bo każdy czyn będzie można spreparować, wymyślić, zapisać na wideo itd., a bronić się będzie bardzo trudno. Film dla miłośników takich utworów, jak "Pontypool" (2008), "Sygnał" (2007), "Komórka" (2016).
5. 03x06: Hated in the Nation / Znienawidzeni – 7/10
Ze względu na metraż mógłby z powodzeniem być samotnym filmem, a nie częścią czegoś większego. Ciekawa próba rozwiązania problemu ekologicznego. Świetny odcinek, który miałby u mnie ocenę wyżej, gdyby nie zły bohater, który był mądrzejszy niż cała reszta świata i wszystko mu się udało. Jakie to szczęście, że na końcu rozpracowała go blondynka-świeżynka, która nie wiedzieć czemu została przydzielona do pomocy zwykłej policjantce, chociaż z tym potencjałem i umiejętnościami powinna być szefem CIA.
4. 03x03: Shut Up and Dance / Zamknij się i tańcz – 7/10
Intensywny, z nieustanną akcją i ciągle uciekającym czasem. Przewrotne zakończenie.
3. 03x02: Playtest / Wersja próbna – 7/10
Gdzie się kończy świat wirtualny? Przypomina "eXistenZ" (1999). Miejscami to klimatyczny horror.
2. S1: White Christmas / Białe święta – 8/10
To też mógłby być samotny, pełnometrażowy film. Masa pomysłów, z których część będzie później wykorzystywana w następnych sezonach.
1. 04x01: USS Callister – 8/10
Jest duże zainteresowanie latami 80., ale ja wolę kiczowe filmy z lat 50. Nikt nie powinien posiadać takiej władzy jak kapitan statku, ale hej, kibicowałem mu.