W trzecim ani jeden odcinek mi się dotąd nie spodobał (obejrzałem 4). Są po prostu... nudne. Fajnie, ciekawie przedstawiony świat, ale tak mało się dzieje, że mogłyby trwać 10 min i nic by nie straciły. Końcówki klasycznie mają powodować opad szczęki. Po części tak jest, ale po drodze zachciewa się spać.
Pomysły ciekawe, ale niekoniecznie interesująco przedstawione.
Jakie są wasze odczucia?