Ty, Fraje Tajbet, ty się naucz pisać: RADZIECKIE. Wszak nie mówimy (i nie piczemy): Bundesrepublika czy Unitesy Statesy. Więc pisz RADZIECKEI filmy, RADZIECKIE książki, naukowcy RADZIECCY i ROSYJSKI chór Armi RADZIECKIEJ, czyli im. Alexandrowa.
I nie podkreślaj swej prawicowości, bo cię IPN namierzy za oglądanie wrednych komuszych filmów.
Wot duraka, skazał kal sobaka, no s uma nikakowo ispolzowania diejstwujet.

O co ci chodzi? Nie użyłem ani razu wyrazu radziecki, więc o co tobie biega? Co to znaczy RADZIECKEI? Dlaczego tak trzeba pisać?

Ty, BHEBHEBHE (itd), ja pisałem do Fraje Tajbet bo miałeś poprzednio Fraje Tajbet w nazwisku (ot głupota, o Panie chroń nas od zarazy !) i powtarzam ci: ty się naucz pisać: RADZIECKIE. I tłumaczenie się, że ani razu nie uzyłeś tego słowa raczej ci nie przystoi, bo jak ktoś jest z założenia durniem, to nie ma się co z głupoty tłumaczyć. POWTARZAM DYŻYMY LYTERAMY coby dresiarstwo zrozumiało (a dresiarstwo jest w stranie cokolwiek zrozumieć? no ale cóż, taki nawyk, jeżeli cóś, no bo nie któś, kaleczy MÓJ RODZIMY JĘZYK, to tego cóśia zawsze będę poprawiał): Wszak nie mówimy (i nie piszemy): Bundesrepublika czy Unitesy Statesy. Więc pisz RADZIECKI (pacanie !), filmy RADZIECKIE książki RADZIECKIE, naukowcy RADZIECCY i ROSYJSKI chór Armi RADZIECKIEJ, czyli im. Alexandrowa. No bo przeciez ZWIĄZEK RADZIECKI ci przez gardło nie przejdzie, więc choć pisz poprawnie. I PO POLSKU !
I nie podkreślaj swej prawicowości (no teraz to już przegiąłeś, chwalić się swą prawicowością i jednocześnie głupotą to tylko moher potrafi). A durnowaty IPN (właśnie pacany o twoich poglądach) namierzy cię za oglądanie wrednych komuszych filmów i pisywanie na takich stronach. Bo z jednej strony to chwalisz się, żeś prawiczek (hłe hłe !), a z drugiej to co komusze to oglądasz. Pogoń Ruskich i komuchów ! Idż do weszpolaków !
Sława Wielikomu Sojuzu !

A więc tak teraz jestem BUEHEHEHE, kiedyś byłem WOLNY TYBET, jeszcze wcześniej też było kila nazw których jóż nie pamiętam i niebawem znów zmienię swoją nazwę.
Jak się domyślam to chodzi ci o stosowany przezemnie rusycyzm sowiecki i jego polski odpowiednik radzieski, którego używanie zalecasz uważając za nieumiejętność posługiwania się j. polski stosowanie słowa sowiecki. Otóż muszę cię panie językoznawco zmartwić. Rusycyzm "sowiecki" jest w języku polskim formą tak samo poprawną jak jego polski odpowiednik "radziecki". Forma sowiecki była używana częściej przed II wojną światową, a następnie w prasie emigracyjnej oraz publikacjach drugiego obiegu. Forma ta była również powszechnie stosowana do 1947 w Polsce Ludowej, także w Manifeście PKWN. Polska forma radziecki, która dawniej była używana w odniesieniu do rad miejskich i sądów, została zaproponowana w miejsce rusycyzmu sowiecki w 1934 przez sowietologa Wiktora Sukiennickiego. Forma ta upowszechniła się w PRL-u , natomiast forma sowiecki była wtedy traktowana jako niepoprawna politycznie. Użycie tej formy sygnalizowało dystans lub wrogość wobec ZSRR i w okresie stalinowskim mogło być przyczyną uwięzienia. OBECNIE OBIE SYNONIMICZNE FORMY SĄ UWAŻANE ZA POPRAWNE.
Tak więc gdybyś mógł to nie ośmieszaj się dalej panie językoznawco z tymi Bundesrepublikami i Unitesami Statesami.

Jeśli chodzi o dalszą część twego bełkotu, w której zarzucasz mnie chwalnie się prawicowością to przeczytaj sobie dokładnie tytuł tematu "tania rozrywka dla komuszków..." czy jakoś tak. Pisząc że mam poglądy prawicowe daję żywy przykład że tak nie jest, a ktoś wychowany na serialu nie koniecznie musi zostać sowietofilem. Pozatym z twoich wypowiedzi "Idź do weszpolaków", "Pogoń ruskich" wnioskuję że ty panie politologu nawet nie wiesz co to jest prawica. I prawicowe poglądy polityczne to dla ciebie PiS, LPR, Radio Maryia, itd... Te partie nie zasiadają jedynie po prawej stronie sali sejmowej a do poglądów prawicowych im daleko. Słyszałeś o takim czymś jak konserwatywny liberalizm?

jóż piszemy przez u, ot taki błąd mi się wkradł

"I tłumaczenie się, że ani razu nie uzyłeś tego słowa raczej ci nie przystoi, bo jak ktoś jest z założenia durniem, to nie ma się co z głupoty tłumaczyć. POWTARZAM DYŻYMY LYTERAMY coby dresiarstwo zrozumiało (a dresiarstwo jest w stranie cokolwiek zrozumieć? no ale cóż, taki nawyk, jeżeli cóś, no bo nie któś,"

Swietnie to o sobie samym napisałeś.

Te, Dojczland (no bo jak już Bundesrepublika to i Dojczlandy) a na szczo ty sebi Jaremu weszał (jak i weszał to weszpolak, znaczy Weszlach)? Szczob tebe trastia mordowała. Ty sia nauczi pa lachski pysaty bo nokaj Bohu ne idyty tebi rozumyty. Ty pysaty kak duraka, ne umnyj czełowek. Wenn ich dir habe geschrieben, dass du MUSST radziecki schreiben, du kan auf dieses verstehen, dass das ist eine gute (RECHTE) Forme. Du schriebst selbst, das diese forme wird durch was fur eimem unserem "Raatskundenem" gemeint. Und mit disem hast du Recht - das ist unswre POLNISCHe Forme, ganz andere sonst wenig rechte russiche. Verstehst Du ? Du bist ganz dumm, wenn, von einiege seite Du erklart, ob russiche Wort zu dir ist besser sonder polnichce, und von zweite seite andere diese russiche Formen auch zu dir schechten sind. Zu mir ist das nicht zu verstehen. Aber das ist ganz muglich, wenn wir machen einen Voraussetzung an Anfang, das du einen DRESIARZ bist.
Na ja, aber wer ist einen recht, der muss denken nicht. Ja, ja, wie in ennem unserem Spass: kann Mann singen, kann Mann tantzen, aber nicht mit den Zasrancen.

Brawo dla ciebie. Pochwaliłeś się znajomośćą języków obcych i udowodniłeś że nie tylko inteligętni ludzie znają języki obce. Przykro mi to mówić, niemam zamiaru cię obrażać, ale taka jest prawda, ty jesteś debilem i jesteś niedorozwinięty umysłowo. I to byłby koniec mojej dyskusji z tobą.

Widzisz Dojczlandzie Bundesreppubliku, jeśli się nie ma argumentów (jak to dresiarze mają we zwyczaju) to sie uważa za lepszego cósia (no bo już ustaliliśmy, iż któsiem nie jesteś) i udawszy obrażonego kończy dyskusję ustną i przechodzi do ręcznej. Niestety przez interneta ręczne argumenty nie skutkują (raczej nie przemawiają) więc udawszy jak powyżej wycofujesz sie z dyskusji.
A może byś debilu (no cóż, ty zacząłeś) jeżeli już nie chcesz się uczyć (jak to dresiarze mają we zwyczaju) to poprosił znajomych by ci przetłumaczyli ?! A może byś się odniósł do treści zawartych w piśmie do cię skierowanych ? A na hugona żeś se napletku za znaka przybrał zdrajcę i awanturnika ? Jako wzorzec dresiarskiego prawiczka ?
Facet, ty się lecz. Na nogi, bo na głowę to dla ciębie już za późno.
I jak to mówią weszpolacy: Hajl Światowid !

Przepraszam za nie konsekwencję bo wszak miałem ci nie odpowiadać, ale..

"A na hugona żeś se napletku za znaka przybrał zdrajcę i awanturnika ?"

Człowieku nie pogrążaj się. Udowodniłeś właśnie swoją niezanjomość historii Polski. Skończ lepiej ten bełkot, bo pismem tego nawać nie można, i nie chwal się swą żałosnością. Nie masz żadnych argumentów, obrażasz mnie, wyzywasz, nawet czytać nie umiesz bo napisałem ci dokładnie argumenty że nie masz racji, idź dziecko posłuchać sobie Dody.

"poprosił znajomych by ci przetłumaczyli ?! A może byś się odniósł do treści zawartych w piśmie do cię skierowanych ?"

A skąd mam wiedzieć że ty nie poprosiłeś mamy żeby ci wyskrobała coś po niemiecku i rosyjsku(lu innym języku wschodniosłowiańskim, nie znam żadnego z tych języków). Nie zamierzam się odnosić do tego co napisałeś w tych językach bo nie czuję takiej potrzeby.

"A może byś debilu (no cóż, ty zacząłeś)"

Tak to prawda nazwałem cię pierwszy debilem, ale to ty zaczołeś mnie obrażać, nazwałem cię tak gdyż to co piszesz tylko o tym świadczy i powiem ci to jeszcze raz, jesteś debilem żałonym, który ma jakieś kompleksy. Niewiem może cię mama bije i musisz się wyładować w internecie bo tu ci nikt krzywdy nie zrobi?

Tak więc proszę cię nie odpowiadaj na już na ten komentarz i nie udawadniaj dalej jaki jestę niedorzwinięty.

Jeżeli autor przez trzy lata zdążył już wydorośleć, to czas chyba się dowiedzieć, że walki o Warszawę latem 1944 były, konkretnie 1.AWP walczyła na Pradze, to że Rosjanie wstrzymali front to już inne dalsze wydarzenia.

po pierwsze film czy serial powinny stanowić rozrywkę
a po drugie takie były czasy praktycznie każdy film był propagandowy
może się ze mną nie zgodzicie ,ale to jest moje zdanie

wiesz co? smieszysz mnie bo tylko samobojca by robil za komuny serial antykomunistyczny(w sumie to niemozliwe)
efekty jakie tam sa to cos wspanialego, nieskazonego efektami komputerowymi tylko prawdziwe sceny, wybuchy
poza tym co kogo obchodzi czy jakis szwab wystrzeli 5 razy czy 200 razy z karbinu do Szarika
Matejko tez namalowal bitwe pod grunwaldem, ale nie te bronie i i tak wszyscy sie zachwycaja
a co do histori to nie jest, dokument tylko film fabularny a to ze pokazywal tych lepszyc ruskow to normalne bo to komuna byla nie wiesz?
nie wszystko co ruskie czy niemieckie zle bo sa dobrzy i zli ludzie a nie Polacy i Rosjanie.
dla mnie to film o prawdziwej przyjazni z humorem bohaterstwie i innych zaletach itp.

znalazłem bład w tym filmie kiedy janek mowi o ze zabito go z kałasznikova... tyle ze kałasznikovow jeszcze nie było w tym roku! heh ale serial legenda i genialny w 100%! :]

no prawda bo u ruskow kałachy byly dopiero w 49.
ale co tam w filmie sie bardziej licza inne rzeczy niz ruski karabin :)

takiego samego błędu dopatrzyłem się w serialu "Stawka większa niż życie"
w odcinku pt."Akcja Liść Dębu".

Zgadzam sie z zalozycielem tematu. Pomijam wpadki typu skad kto mial jaka bron i jakiej powinien uzywac walczac w konkretnym oddziale po konkretnej "stronie".

Film mnie nie wciagnal. Ogladalem go jako dzieciak, bo widzialem na ekranie fajnego psa. Nie mam zadnego sentymentu wzgledem tego serialu. Niedawno szwagier go ogladal po kolei z DVD i nie bylo tam niczego godnego uwagi - przygody, postacie i dialogi wydaly mi sie nudne i prostackie.

20 lat temu serial cieszyl, ale jakie byly alternatywy dla niego w polskiej, zasranej TVP? Fakt - nikt nie mowi, ze przedstawiana jest prawda historyczna w 4ch pancernych i psie, ale pewne glupoty sie jednak utrwalaja gdy obejrzy sie te nascie odcinkow. Ruscy wbili nam noz w plecy i nie byli lepsi ani gorsi niz Niemiaszki. To bylo dawno temu, ale wypadaloby trzymac sie chociazby podstawowej prawdy - BRATNIE NARODY TO MIT. Wspolnota RWPG to nic innego jak Ruskim Wszystko Polsce Gowno. Obydwie nacje toczyly nasz kraj jak raczysko i Czterech Pancernych i Pies wkurza mnie jako serial tak samo jak Enigma sprzed kilku lat (film, w ktorym jakis Amerykaniec albo Angol zlamal kod maszyny szyfrujacej nazistow, nie Polak. Polak zostal tam przedstawiony jako zdrajca).

Ogolnie bylo i sie zbylo - nie ma co kruszyc kopii, ale prawda jest taka, ze serial wygladalby inaczej, gdyby w latach produkcji Polska nie byla pod "kuratela" Wielkiego Czerwonego Brata.

P.S. Szarika nadal lubie i uwazam za najlepsza postac.
P.P.S. Kto wybieral Grigorijowi nazwisko? To tak samo jakby kogos nazwac Rasputin albo Hitler :/

Ja, ja, mosz recht Saladynie. W końcu przeca to Ruskie a nie Gitlier Ałszwic zdiełali, a głupie Polaki zamiast z bratnią Sajedinionną Jewropą iść na wschód wykończyć komunę poszli w odwrotną stronę i komunę nam zaprowadzali.
No i ten głupi Przymanowski przecież dobrze wiedział, że za 50 lat w Gruzji będzie rządził wnuk Grigorija.
A co do serialu, to rzeczywiście durny jak but. No ale za wrednej komuny nie było wyboru. Dopiero po jej obaleniu nastały czasy pięknej "Rodziny Bundych", " Przyjaciół", "Niani", "Złotopolskich" "Mmiłości" i innych wspaniałych osiągnięć śiatowego telewizora.

Nazisci mieli konzentrazions lager a Sowieci łagry. Nazwa inna, przeznaczenie to samo. Przynajmniej w "Przyjaciołach" nikt nie zwraca się do drugiej osoby per "towarzyszu".

W "Bitwie pod Grunwaldem" przed walką jeden z gości miał na ręku zegarek. Czepiacie się. Każdy w tym filmie widzi co chce widzieć i tyle. Tylko nie wiem po co robić z forum arenę polityczną. Mamy już ich dość dużo i coraz większy kryzys

Chodzi mi o polityków rzecz jasna. Ich mamy za dużo.

tylko kretyni będą się z tych seriali uczyć historii. to jest serial przygodowy osadzony w czasie II wojny opowiadający o przyjaźni i braterstwie. jak słyszę że bez Rosjan nie byłoby Polski to mi się nóż w kieszeni otwiera. od Rosjan bardziej wolę Niemiec. wszystkim oportunistom chcę przypomnieć że Stalin i Rosjanie wymordowali więcej ludzi niż Hitler i Niemcy. mój dziadek który przeżył wojnę (notabene walczył w kampanii wrześniowej jako dowódca plutonu w bitwie pod Bzurą) opowiadał że podczas kontroli dokumentów - Niemiec jak kontrolował i puszczał cię to mogłeś spokojnie iśc, a Rosjanin jak cię kontrolował to puszczał cię i strzelał ci z pepeszy w plecy. wniosek - Rosjanin to fałszywa kanalia najgorsza ze wszystkich. odnośnie Katynia - w 1943 roku jak Niemcy odkryli groby pomordowanych polskich oficerów, to z Warszawy jechała do Katynia polska komisja - dziadek mi o tym opowiadał - z racji tego że był z zawodu stolarzem musiał pracować na niemieckim lotnisku a tym czasie był właśnie w Warszawie. Niemcy tak nie traktowali jeńców wojennych. przypomnę wam że radzieccy zbrodniarze wymordowali miotaczami płomieni rannych niemieckich żołnierzy którzy nie mogli chodzić m.in. w lazaretach na poznańskiej Cytadeli czy Zamku Cesarskim. już po tzw. "wyzwoleniu" Poznania dwóch Iwanów chciało zgwałcić dwie moje ciotki to od rosyjskiego oficera zaliczyli kulki w potylicę. o perfidii Rosjan świadczy też to że polscy żołnierzy którzy walczyli na Wale Pomorskim zostali na najgorszy i najcięższy odcinek - Stalin chciał by Polacy się tam wykrwawili. czytałem wspomnienia polskiego weterana walk o Wał Pomorski i on pisał że mieli się tam właśnie wykrwawić. nasi żołnierze nie mieli żadnej ciężkiej broni tylko ręczną broń strzelecką i nieliczne lekkie moździerze - ale przeszli. później po wielu latach do tego człowieka przyszła wnuczka i zapytała czy mordował polskich patriotów - bo nauczycielka w szkole tak powiedziała. ten człowiek się popłakał gdy to usłyszał - zwykły żołnierz nie pyta o sytstem polityczny jaki będzie po wyzwoleniu tylko walczy o swoją ojczyznę. rosyjska perfidia objawiła się też atakiem rosyjskiem okrętu podwodnego na statki "Wilhelm Gustloff", "Goya" i "von Steuben", na których znajdowali się ranni, kobiety, dzieci i starcy.

wracając do serialu - to opowieść o przyjaźni związanych ze sobą ludzi - załogi czołgu którzy mogą na sobie polegać , a to w czasie wojny się liczy. i takim kontekście trzeba patrzeć na "Czterech pancernych i psa".

fakt że zdarzają się błędy jak choćby karabinki automatyczne AK-47 Kałasznikow w roli karabinka szturmowego Sturmgewehr 44 czy czołgi średnie T-34 grające czołgi ciężkie Pzkpfw VI "Tiger" i czołgi średnie Pzkpfw V "Panther" - ale to tylko nasza wina że oryginalny sprzęt niemiecki pocieliśmy na żyletki - w Wielkiej Brytanii i innych cywilizowanych krajach ten sprzęt stoi w muzeach i jest dostępny dla szerokiej rzeszy zwiedzających.

powoływanie się na zachodnie produkcje filmowe które rzekomo są tak doskonałe to też gruba przesada. obejrzałem w swoim życiu dużo filmów wojennych i widziałem tam takie buble że czapka na głowie się unosiła (jak choćby GAZ-67B Czapajew w roli KdF typ 82 Kubelwagen lub Halftrack jako SdKfz 251).

podejmę jeszcze problem perfidii aliantów zachodnich - oni sprzedali Polskę dwa razy: pierwszy raz w 1939 roku Hitlerowi a drugi raz w 1945 roku Stalinowi. przypomnę że to Brytyjczycy zbombardowali kilka dni przed końcem wojny (sic!) statek-obóz koncentracyjny na którym znajdowało się kilka tysięcy więźniów z obozów koncentracyjnych. a dlaczego? a dlatego by dorwać kilkudziesięciu (sic!) zbrodniarzy nazistowskich - a przecież można to było zrobić w inny sposób - po szczegóły tego wydarzenia odsyłam do jednego z ostatnich numerów miesięcznika "Odkrywca".

No POznaniak, widać żeś z pruskiego zaboru. Pytanie: to kto był perfidny, tych dwóch co to ciotki ci chcierli nadwyrężyć (mogli wzorem Karoliny Kózki się nie dać) czy oficer, co to ich w potylicę (w potylicę ! wiadomo, enkawudzista!). Co do jeńców, to dziwnie jakoś znikło 3 miliony Ruskich wziętych w kampanii w 1941-szym roku. Nie pytasz gdzie? Wiesz - Stalin ich zaciukał, ale miał długie łapska, sięgał nawet za linię frontu.
O historii tyle, o Czetyrech tankistach można dłuuuugo, ale jako film przygodowy (przypominam - Rudy do tej pory stoi w Gdańsku jako pomnik) jest na dobrym poziomie (oczywiście w swoich czsach). W przeciwieństwie do przeważającej cześci filmów amerykańskich z owych czasów.

Ha ha - dokładnie. Co odstawiają amerykańce w swoich "rzekomo historycznych" serialach i filmach to już w ogóle przechodzi ludzkie pojęcie. Amerykanie w ogóle stawiają na akcję i jeżeli robiliby swoją wersję 4ch pancernych pewnie nawet nie wiedzieliby, w której części Europy ma się rozgrywać akcja.

Ogólnie dziękuję Niemiaszkom i Ruskim za pakt Ribbentrop-Mołotow, Amerykańcom i Anglikom za sprzedanie nas Stalinowi, a Francuzom za bierny atak na Niemców (stali na granicy. Potem też im się dostało gdy Niemiaszki obeszły Linię Maginota).

wyraziłem się niezbyt dokładnie - ale fakt faktem że za taką próbę gryźli glebę - użyłem uogólnienia, tych dwóch Iwanów zostało rozstrzelanych

a i tak na marginesie: to nie wiem czy wiesz ale Rosjanie swoich rodaków którzy wracali z niemieckich oflagów i stalagów to sami wykańczali lub wysyłali na Syberię. słyszałeś o osławionych obozach przejściowych dla byłych jeńców? zasada Stalina: "każdy Rosjanin który dostanie się do niewoli nie ma prawa żyć" - pamiętasz? a historie o długich rękach Stalina też mnie nie dziwią - sprawa Trockiego - mówi Ci to coś? na Syberii znalazło się wielu bohaterów Związku Radzieckiego, strzelców wyborowych, ogólnie rzecz biorąc wielu żołnierzy którzy działali na tyłach wroga i tych którzy wsławili się w walce. ale do tematu brytyjskiego ludobójstwa na więźniach statku-obozu koncentracyjnego jakoś się nie odniosłeś? czyżby miłość do tzw. doskonałego Zachodu była aż tak wielka?

Poznaniak, que? Znaczy: co? Niśt fersztejen. Znaczy do mie ta godka?
No cóż, jak byłem w twoim wieku, to też się jarałem takimi rewelacjami, ale jestem tera zdecydowanie mędrszy i popierdówy mie nie ruszajo. Więcej wiedzy Poznaniaku, a zasłużysz na miano Wielkiego Polaka, jak i reszta twych ziomków. Na razie beszensownie się podniecasz.
Aha, a to w końcu kto był praw: ci dwaj Ruscy, co to za niewinność gryzą piach (bo ci przecież ciotek nie naruszyli), czy wredny enkawudzista, co to cześć ich obronił. Aha, on pewnie Gruzjanem był!
A czetyre tankisty? Pust' żiwut nam w szczastiju!

słuchaj klekine - wystarczy mi spojrzeć na miejscowość z której pochodzisz by wiedzieć skąd twoja miłość do Rosji - wy ze wschodniej Polski bardzo ich kochacie.

poza tym do mojego wieku to jeszcze ci trochę brakuje - po twoim stylu pisania wnioskuję że nie jesteś jeszcze pełnoletni.

zapamiętaj - kiedy my w Poznaniu i Wielkopolsce jak zawsze zresztą staliśmy na wysokim poziomie cywilizacyjnym to wy mieszkaliście w chatach krytych słomą i w łachmanach za krowami biegaliście - jeszcze 30 lat temu tak było i tak jest dziś.

niestety każdy kolejny rząd tzw. Rzeczpospolitej Polskiej preferuje nie gospodarność i pracowistość np. Wielkopolski tylko właśnie lenistwo i ochlejstwo tzw. ściany wschodniej czyli Lubelszczyzny, Podlasia itd.

jeszcze wracając do tych dwóch ruskich - to za niewinność gleby nie gryzą - musieli mieć sporo na sumieniu. i drobna uwaga - nie tyle oddziały z pierwszej linii popełniały te przestępstwa (chociaż mieli sporo grzeszków na swych koncie) co przede wszystkim oddziały tyłowe - to była zwieranina morderców, gwałcicieli i rabusiów, czyli mówiąc ogólnie: ruski motłoch.

czy mam ci przypomnieć ilu Ślązaków zostało wymordowanych przez Rosjan mimo że wielu z nich czuło się Polakami?
pomijam fakt że my Poznaniacy trzymiemy się razem ze Ślązakami - mamy te same cechy: gospodarność, pracowitość, skuteczność w działaniu, mamy podobno gwarę, nie lubimy Warszawy.

co do określenia Wielki Polak to zbytnio kojarzy się ze słowem Wszecchpolak. a przecież to u was na wschodzie każde wybory wygrywa PiS, LPR, Samoobrona i inne tego typu ścierwo.

"wy ze wschodniej Polski bardzo ich kochacie"

No, no - tylko bez takich mi tutaj. Swoje poglądy wypadałoby uargumentować czymś lepszym niż głupimi uogólnieniami.

Aha - zapomniałem wcześniej dodać, że nie jestem fanem 4ch pancernych i psa, ale nie powiedziałbym, że każdy fan tego serialu to zaraz komuszek albo sowietofil.

to prawda że nie każdy fan serialu to komuszek albo sowietofil, ale sam widzisz że kretynów którzy tak twierdzą nie brakuje. ja się wychowałem na "Pancernych" i do dziś chętnie ich oglądam a nie jestem komuchem tylko wprost przeciwnie - nie cierpię bolszewizmu (czytaj: komunizmu). jedyne co z tamtych czasów lubię to filmy oraz samochody i motocykle.

No tak Poznaniak, jak się mało wie, to się w złym kierunku główkuje. Nie wiem kto mi przypisał Miasto (pewnie automat) ale niestety wy z Wielkiej Polski macie to do siebie, że urażona ambicja stołecznoci gryzie was co najmiej 900 lat (tylko sobie sprawy nie zdajecie). I nie chwal się tą gospodarnością, bo jakby nie moje przodki, to dalej świnie byście pasali i w kurnych chatach żyli.
Co do Ruskich, to wy ich nie lubicie, bo nie znaliściue ich nigdy (wsak to nie ten zabór), ale z Niemiaszkami to wyście druzja są ("no taki kulturalny naród").
Czetyre tankisty są dobrym serialem jak na owe czasy (nawet bardzo, o czym świadczy ich popularnośc nawet dziś) i należy tak na to patrzeć. Amerykanie by pewnie zrobili serial, o przyjaźni amerykańsko-indiańskiej w czasie wyzalania Kuby od wrednych Hiszpańców i reakcje po 50-ciu latach byłyby podobne. Tylko robiliby więcej fajerwerków a rzecz działaby się pewnie na stepach Czarnych Gór (no wszak dla Amerykan Kuba czy Alaska to to samo).

my byśmy świnie pasali? buahahaha nie rozśmieszaj mnie. poczytaj dowolny podręcznik i książkę historyczną a dowiesz się polska państwowość rozpoczęła się właśnie w Wielkopolsce i to mój rodzinny Poznań był pierwszą stolicą Polski. zauważ też że Poznań do dzisiaj szczyci się tytułem Stołecznego Miasta.

gdy Poznań był już dużym miastem to w miejscu Lublina las sosnowy rósł.

i wam we wschodniej Polsce czego mielibyśmy zazdrościć? niby tego że stale u nas popełniają morderstwa, gwałty, zaś sąsiedzi ze siekierami się gonią? nie bądź śmieszny.

i wam we wschodniej Polsce czego mielibyśmy zazdrościć? niby tego że stale u was (tak powinno to brzmieć) popełniają morderstwa, gwałty, zaś sąsiedzi ze siekierami się gonią? nie bądź śmieszny.

a Rosjan to my Poznaniacy a także Ślązacy to poznali - jak nam fabryki rozkradali a buty czyścili sobie niezwykle cennymi obrazami pędzla van Dycka

A jest ktos, kto sie na Ruskich nie poznal jeszcze? Oczywiscie mam na mysli tych z okresu 1939-1989?

Mala to roznica, skad ktos pochodzi. Niszczyli i gwalcili gdzie popadnie. Niemcy zreszta tez, chociaz oni palili ksiazki z premedytacja.

A ruskiemu, ktory zatknal flage w berlinie na zdjeciu musieli retuszowac reke, tyle sukinsyn zegarkow na niej mial. Tak tez nas "oswobodzili". Serial jaki jest, taki jest, ale ja poznalem tylko takich samych ruskich, jak za tamtych czasow. Na sam dzwiek ich mowy wlos mi sie jezy na karku.

Na pewno byli, sa i beda jacys "normalni" Rosjanie. Niestety mialem stycznosc tylko z zabuzanska swolocza, ktorzy robili "dyskoteki" do pozna z kilkoma prostytutkami, przy kilku litrach wodki o bochenku chleba. Taka to mentalnosc. Oczywiscie za granica pozuja na obywateli innych krajow.

Panie Poznaniak, ja się tobie dziwuję jaki z ciebie Wielki Polak, jak ja ciebie dużymy lyteramy piszu: macie kompleks utraconej stołeczności przez 900 lat, to ja ponimaju, szto ty mieńszy durak czem siebia dokazujesz, a ty kak pasliednij sumaszedszyj piszy, szto u tiebia stolicznyj gorod był. No ja nie rozumiem, jak ty nie rozumiesz. Ciebie się na mozg rzuciło i literek nie rozróżniasz, bo sensu tych literek na pewno już nie. DUŻYMY BUKWAMY ja wychwalam pod nieniosa ród Wielkiej POlski, a tyś jak podły Galicjan durak. Jak to się tamoj mówiło: kan man singen, kan man tantzen, aber nicht mit dem zasrancen.
I kolejny raz: to Miasto to u mnie przez przypadek, z automatu. A wymyślanie mnie od lubliniaków to raczej skierujcie do siebie (takie z was Wielkie Polaki jak z psiej dupy rajzentasza). I pisał ja: MOJE przodki nauczyły was, Wielkich Polaków gospodarności. Batem (i sztrafami).
A co do Ruskich, to radzę jechać na Ruś i pogoworit' z nimi po russkomy jazyku. Kto jewo nie znajet tot wrag (inogda i Poliak toże), a Giermancom oni żopy nie lizijat.
A czetyre tankisty?

Poznaniak byles kiedys w Lublinie, ze tak zarzucasz tekstami o naduzywaniu alkoholu?

Ja byłem w wojsku z kilkoma kolesiami z Lublina. Pili wódkę nosem, ponieważ normalnie nie chciała im już wchodzić. :P

skoro jesteś taki mądry to napisz skąd rzeczywiście pochodzisz

Poznaniak - To do mnie było przypadkiem?

nie Saladyn nie do Ciebie tylko do Klekine

może i przemawia przeze mnie jak to nazywasz kompleks utraconej społeczności (jest to śmieszne i żałosne tłumaczenie z twej strony ale takiemu jak ty nie da się tego wytłumaczyć) ale JA JESTEM DUMNY Z MOJEGO MIASTA, KOCHAM JE I ZROBIĘ DLA NIEGO WSZYSTKO, a jeśli tego nie rozumiesz to trudno.

może się powtórzę ale i tak będę twierdził że nam zwyczajnie zazdrościsz doskonałości mojego regionu.

a gdybyś dokładnie się uczył historii to byś wiedział że regiony Polski będące pod zaborem pruskim stały wyżej gospodarczo i kulturowo od tzw. Kongresówki czyli zaborów rosyjskiego i austriackiego.

boleję nad tym że mała część Wielkopolski była w Kongresówie (Kalisz i okolice) i to niestety widać

Ja, ja Poznaniak, mosz recht, jak by powiedział Gustaw Jeleń. I ni w ząb nie rozumiesz (i tu niestety wychodzi całe twoje mało lotne i lekko przyciasnawe umysłowo poznaństwo, czyli Wielkopolactwo), ŻE JA WYCHWALAM TWÓJ RÓD WIELKO POLSKI. No ale niestety, jak opowiadał dowcip jeden z moich wykładowców: mieli na roku człowieka z Wielkiej Polski, prawdziwy Wielki Polak, uczył sie dobrze, pilny był, taki kuratny. Więc żeby mu przygryźć kiedyś opowiedzieli mu dowcip: spotykaja się po wojnie ludkowie z Poznania, Lublina i Warszawy (czyli Miasta, ty taki prosto myślący Wielzi Polaku) i opowiadają, jak to przeżyli wojnę. Ten z Lublina mówi: poszłem do lasu, czasem się pociąg wysadziło, czasem postrelało z Niemcami i jakoś to było. Z Warszawy: miałem gnata, czasem się zlikwidowało Szkopa, czasem rozrzucało ulatki, potem powstanie i jakoś to było. A człek z Wielkopolski: nie, u nas to wszystko było abronione. I reakcja ich kolesia na ten dowcip: no tak, bo u nas to było zabronione. Wykładowca mówił, że chłopaki mało ze śmiechu nie umarli.
Ja Poznaniak, jestem z kraju, gdzie inteligencja, odwaga i szeroki rozmach chodzą w parze z poczuciem dumy z Ojczyzny. Z Prusiech (co nie zmienia faktu, że za zaborów jedynie Wielzi Polaki pamiętali o rodakach, stąd i ma wdzięczność, no ale jednak cholernie brak ci tego wschodniego luzu i rozmachu).

Przebieg dyskusji pokazuje, że ten pisze historię, kto ma władzę i czego Jaś się nie nauczył, tego Jan nie wie. Dowodem na to jest przemówienie inauguracyjne obecnego prezydenta, który stwierdził że polski patriotyzm buduje tradycja czterech powstań (zapewne Kościuszkowskiego, Listopadowego, Styczniowego i Warszawskiego). Dla niedouczonych - powstań narodowych było 12, z tego samych wielkopolskich 4 (w tym dwa wygrane - przed wkroczeniem Napoleona i rzecz jasna 1918-1919). W 1918 powstańcy wielkopolscy na lotnisku Ławica zdobyli największy łup wojenny w historii polskiego oręża - ponad 100 nowych samolotów, którymi potem odparto bolszewików w 1920. Z ujawnionych niedawno sowieckich dokumentów z czasów tej wojny wynika, że obawiali się tak naprawdę pułków wielkopolskich i hallerczyków (obie formacje były łatwe do odróżnienia od reszty z powodu odmiennych mundurów). Pech chce, że te same pułki wielkopolskie w maju 1926 szły na pomoc prezydentowi Wojciechowskiemu i zostały za to ukarane (np mój dziadek, zawodowy wojskowy z 60 pp, następny awans dostał w 1939), a Powstania Wielkopolskiego już nie fetowano. Nie mówiono też o tym, że w Poznaniu pod zaborem pruskim polscy przedsiębiorcy wygrali walkę konkurencyjną z kapitałem niemieckim. Do dziś w szkole klepie się Placówkę Prusa, bo prawdziwi patrioci byli tylko w Kongresówce. W Powstaniu Wielkopolskim zginęło ok. 3000 Polaków, po wkroczeniu Niemców w publicznych egzekucjach stracono ok. 15 000 byłych powstańców (na Górnym Śląsku zrobili to samo). Mimo tego pierwsze organizacje podziemne w okupowanej Polsce założono właśnie w Poznaniu (choć rzekomo nie było wolno). Jak trudno konspirować, gdy wokół spory procent sąsiadów to Niemcy znający potencjalnych partyzantów od lat, nietrudno sobie wyobrazić. Dla Wielkopolan takie nazwy jak Fort VII, czy Żabikowo nie są obce, ale na lekcjach historii obowiązuje głównie Pawiak i Szucha. Mało też mówi się o masowych wysiedleniach z Wielkopolski i Pomorza, a spotkało to ponad 2 mln. ludzi. Opróżniano domy i mieszkania dla Niemców, odbierano Polakom firmy, ich samych wywożąc do Generalnej Guberni lub Oświęcimia. Mojej rodzinie dano w nocy 15 minut na spakowanie się, a wolno było zabrać tylko bagaż ręczny. Tym, którzy zostali nie wolno było na ulicy rozmawiać po polsku, a na widok Niemca mieli schodzić do rynsztoka, za złamanie przepisów groziły surowe kary - często obóz koncentracyjny. Pracowały przymusowo nawet dzieci - jeden z moich wujów od 8 roku życia. Każda część Polski ma swoje doświadczenia - jeden wychwala wielkie bitwy partyzanckie, bo u niego były puszcze, inny tragiczny w skutkach zryw. Problemy w zrozumieniu innych rodzą się z ignorancji, jak ten nieszczęsny dowcip.

Do bażant57

Widzę, że dobrze znasz historię. Może wiesz, czy to prawda, że Hipolit Cegielski wygrał proces sądowy z Bismarckiem, dzięki czemu mógł założyć własną firmę?

Niestety nie jest mi znana ta historia (a brzmi nieźle). Początki Cegielskiego były bardzo skromne i raczej "żelazny kanclerz" by na niego nawet nie spojrzał. Również o dokonaniach Wielkopolan krążą legendy - wyolbrzymiany jest np Drzymała, ale to raczej robota minionej władzy, dla której miał odpowiednie pochodzenie, bo inni to albo ziemianie, albo kapitaliści, albo księża. Niestety nie jest to portal historyczny, a mnie czasem ponosi..

Być może już wiesz, ale na wszelki wypadek informuję, że Wielkopolska była słabo promowana zarówno w historiografii IIRP, jak i w PRL i niestety obecnie, ze względu na silne sympatie endeckie. A endeków nie lubiano za sanacjii (z wzajemnością), w PRL i dowala im się obecnie.

I jeszcze jedno...Znasz może utwór Peji 'Poznańczyk'. Gościa po chamsku potraktowano na uroczystościach z okazji 90 rocznicy Powstania Wielkopolskiego.

Widziałem tylko fragment obchodów z przemówieniami prezydenta (biedaczek, przemógł się)i premiera (Kaszebe nas rozumieją). Niestety zniesmaczyło mnie, że harcerze byli w kurtkach flectarn z Bundeswehry i na tym skończyłem. Co do Peji, to mam swoje lata i słucham raczej Police i Breakout - jego utwór nie jest mi znany.

Nie jestem fanem hip hopu, ale za "Poznańczyka" szacunek dla Peji. Oto link:
http://www.youtube.com/watch?v=rYg4DzivXe4

Na uroczystościach miał być Peja z tym utworem, ale go zdjęto i zastąpiono odśpiewaniem "Ody do radości".

The Police też lubię- byłem w Chorzowie na ich koncercie.