Foczka mogła by już wrócic z tej Szwecji i rozruszać towarzystwo, bo coś drętwo się zrobiło;-)
Eeeee :) Weekend jest, lato, ludzie ruszyli w świat :) Zobaczysz jak po niedzieli się zmieni atmosfera, gdy puszczą TB.
Buahhahaha... Nie... To jest jakiś lol :)
http://www.youtube.com/watch?v=pCYMTTyj1vs
Co za dramaturgia w wykonaniu Alexa. Może zaśpiewa tak Sookie? :) Byłoby zabawnie :)
Nie wiem, czy było, ale:
http://www.youtube.com/watch?v=EErh3f95jSc&feature=player_embedded
Słodki :) Ja bym się nim zaopiekowała :)
hehheheh.... nie mogę się powstrzymać :) taki wielkolud, a taki śmieszny, jak się wygibuje :)
http://www.youtube.com/watch?v=2U3fcmjV8FU&feature=related
widziałam wczesniej te filmiki, hahaha :D najlepiej Alex wygląda w tym stroju na noob'a :D
dobra, bedzie tego wiecej
http://www.flickr.com/photos/iheartkitty/3767698307/
http://www.flickr.com/photos/iheartkitty/3768497452/
http://www.flickr.com/photos/marshponds/3767572849/
http://www.flickr.com/photos/88449699@N00/3767492643/
http://www.flickr.com/photos/88449699@N00/3768291732/
http://www.flickr.com/photos/88449699@N00/3768292920/
http://truebloodnet.com/wp-content/uploads/2009/08/alexander_skarsgard_true_bloo d_comic_con_video.png
http://images.starpulse.com/pictures/2009/07/27/previews/Alexander%20Skarsgard%2 0and%20Deborah%20Ann%20Woll-ALO-078665.jpg
http://images.starpulse.com/pictures/2009/07/28/previews/Alexander%20Skarsgard-A LO-078704.jpg
can't get enough
ależ ta Deb się na comic con do niego kleiła, na tych zdjęciach powyżej to Alex może i nawet na lekko zakłopotanego mi wygląda :)
no znam takie (głownie z tego forum) co by się przykleiły i nie póściły heh (biedak niedługo zacznie się bac z domu wychodzić). Tylko że ten sliczny rudzielec był tam ponoć z chłopakiem, wstydu dziewcze nie ma :P. Tak seria to głownie po interakcjach z osobnikami oby płci widocznych na różnorakich fotach oceniam Alexa na mega sympatycznego faceta, wszyscy się w jego towarzystwie szczerzą, kleją do niego i inne takie.
rudzielec wyglada lepiej jako rudzielec niz jako Jessica:)
dla mnie to raczej taki odruch starszego brata, ktory przytula mlodsza siostre w ciezkich dla niech chwilach ;)
a ja to mysle, ze czescia jego pracy jest byc milym i sympatycznym dla tych, ktore sie do niego kleja, na jego miejscu juz bym sie bala po ulicach chodzic, wyobraz sobie te tlumy grubych amerykanek biegajacych za nim i wolajacych "bite me baby one more time":)
"wyobraz sobie te tlumy grubych amerykanek biegajacych za nim i wolajacych "bite me baby one more time":)"
ahahahahahahahahaahha, umarłam ze śmiechu :D
a co sądzicie o tym, jak Eric na początku 6 odcinka mówi dziewczynie z której pił, ze potwierdzi jej menadżerowi, że była świetna? jakoś mi to do niego nie pasuje...
Mi jakoś strasznie zrobiło się go żal, gdy tak siedział na tej sofie. Wyglądał na nieszczęśliwego (sic!) i znudzonego 'życiem'. A to, że tak jej powiedział? Eric jest istotą z zasadami i ceni profesjonalistów, a raczej ludzi, którzy wywiązują się z umów. Może to naleciałości z 'wikingowania' :) A ta laska wcale się go nie bała i do tego nazwała go maleństwem, co go poirytowało :) Mimo to była w stanie zagrać dla niego wystraszoną ofiarę. Eric jak każdy ma humorki i chwilami zachowuje się jak człowiek, dlatego postępuje tak, a nie inaczej. Mi akurat ta scena nie zatarła wizerunku macho :)
zgadzam sie z przedmowczynia.
on zawsze wyglada na znudzonego zyciem i lekko zblazowanego, ale tak ma chyba kazdy, kto zyje ponad 1000 lat (patrz zwlaszcza godric;))
no ale czy to nie jest tez rzecz, ktora nas w nim kreci?
powiedzialabym ze nie macho, tylko samiec alfa, przewodnik stada, najsilniejszy w grupie, 100% testosteronu w testosteronie:)
tak samo jak postac Brada w GK
Czyli facet, to ma być facet, a nie pipka. Opozycja dla Billa, Edzia, Stefano, Doktora Lubicza i całej zdziewiczałej reszty.
no lepiej bym tego nie ujela, o to chodzi w tej grze, o to chodzi
on jest po prostu uosobieniem wszystkich 'meskich' cech
silny, wladczy, kierujacy sie rozumem, opanowany, powsciagliwy w okazywaniu emocji itd itd
kto nie ogladal GK ma prace domowa do odrobienia!
Ja tam widziałam :) Bradzio pozamiatał tam za wszystkich. Najlepsze są sceny jak się droczy z Rayem, albo jak to nie należy pluć z tabaki w jego pojeździe :)
ja kocham scene jak idzie 'na strone' podczas krotkiego postoju
co tam, ze widac goly tylek :)))
nie nie nie
nie o to chodzi
jak wsiada do samochodu i mowi 'daddy's back' to ten usmiech to poczatek i koniec swiata :)))))))))
No, masz rację :) Do tej pory się dziwię się, że brali broń i to całe żelastwo, skoro on umie zabijać samym uśmiechem :)
mnie ustrzelil totalnie
i jeszcze lubie jak rozdaje te puszki z jedzeniem i pornogazetke
i wszystkie sceny z Fickiem
i ostatnia jak je to ciasteczko
i jak stwierdza, ze pluton zalamuje sie przez ekspres do kawy
aaa o GK moge bez konca
no dobra, to bylo ustrzelenie siedzacej kaczki ;]
juz przy TB cos mi po glowie chodzilo w jego kierunku, ale GK przesadzilo sprawe
ja sie jeszcze prawie posikalam ze smiechu jak jeden z marines udawal Hitlera albo kiedy chlopcy przedrzezniali tlumacza i dowodce w rozmowie z arabem
no ale scena z golym tylkiem na polu minowym i ten usmiech jest number 1
z roznym skutkiem :)
zacytuje klasyk: "nikt nie jest doskonaly"
[nie zlinczujcie mnie, bo wiem ze to Wasz/Nasz/Moj/Twoj Mr Perfect]
:)
nadrabia gdzie indziej i we wszelkich mozliwych rankingach i tak wychodzi na 100 punktow na 50 mozliwych :)
W skali 1 do 10, mocna 11 :) Dziś znalazłam ten tekścior na YT pod piosenką Disco Polo Akcentu ( nie pytajcie o szczegóły :) hehehe)
Mam! Eric to może śpiewać 'Catch me if you can' :) buhgahah
żarcik sytuacyjny ---> moja kumpela zawsze tak mówi, o kolesiu, który jest niedostępny, bo tak zajebisty :)
nikt nie watpi w to, ze on jest THE CATCH
byleby nie spiewal tej blond wsiurze, no co mam zrobic, mdli mnie na sama mysl o tej parce cwierkajacych do siebie golabkow [S+B]
W sumie masz rację, choć to nieuniknione ;/ I w sumie nie wiem, co chłopcy widzieli w Sookie (tej książkowej). Szczęściara.
Nie, nie. Nie wierzę :) Andy jest ładniejszy od niej :) A tak poważnie jak Eric MÓGŁ się zainteresować czymś, co interesowało Billa? przecież to jakiś poroniony pomysł jest. Ericowi chyba zrobili lobotomię, że na to poszedł :)
Mieli telewizję, samoloty z przenośną trumną, na panienki mogli latać nawet do Vegas :)
dobrze prawicie
tak jakby sam spuszczal z tonu i schodzil do poziomu B.
fe
a swoja droga, zastanawiaja mnie 2 rzeczy
czemu w serialu nie ma postaci tego Alcide'a
i po drugie: czy w kolejnym sezonie pojawi sie watek Erica cierpiacego na amnezje ze wszystkimi konsekwencjami tej sytuacji (wrrr)
ps czy wam tez forum siadlo/
Wilkołak- kwestia sporna, może nie chcą dawać tej postaci, by to nie zeszło do podobizny Tłajlajtu :) A może dadzą, kto wie. Mnie by bardziej ucieszył Bubba, czy jak mu tam było. Nic o amnezji na razie nie wiem, stanęłam mniej niż połowie trzeciego tomu. Musze nadrobić zaległości, ale nie mam czasu ;/ Jeżeli wampir ma amnezję, to mówię, że to po lobotomii mózgu było :)
Mi forum na razie śmiga.
dobrze, ze scenarzysci przerabiaja te ksiazki i nie sa bardzo wierne
pomysly Harris ma naprawde dobre i fajne, ale juz ich wykonanie moim skromnym zdaniem pozostawia troche do zyczenia
Ja widzę kilka niedociągnięć i tu i tu. Aczkolwiek ja nie krytykuję, trudno stworzyć universum doskonałe, wymaga to olbrzymiej wyobraźni i wzajemnych koneksji. Ciekawi mnie ile sezonów się sprzeda.
ja mam nadzieje, ze A sie zorientuje ze ten serial ciagnie dzieki niemu a nie wampirzym pipkon i zazada podwyzki!a beda robic poki takie babeczki jak my beda sie tym jarac i przynosic HBO zyski z tytulu swoich fascynacji
Co racja, to racja. Nie oszukujmy się. Na forum coraz częstsze są opinie; 'oglądam ten serial dla erica', 'przewijam wątki, aż natrafię na erica'.
Swoją drogą serial ma potencje, świetne intro, niektórzy bohaterowie, w miarę dobry scenariusz. szkoda, żeby się pogorszył jakościowo.
No taka karma :) Jak się pojawił na fotelu w barze, to nawet gdy nie znałam jego osoby wiedziałam, że będzie godny uwagi. A potem co raz bardziej się w tym upewniałam :)