1. Sookie (TrueBlood) - zdałniona na max raczy nas debilnymi tekstami i szpara na papierosa
2.Bella (Saga Zmierzch) - nudna jak flaki z olejem, emo bez zyletki jedynie co jej dobrze wychodzi to spanie
3. Elena (Vampire Diaries) - adoptowana nastolatka z problemami psychicznymi
Osobiscie powiem ze nikt mnie bardziej nie irytowal niz ta kretynka Sookie
1. Sookie denerwująca ale w sumie Anna nie gra tak źle
2. Z całego szacunku do Pani Stewart stwierdzam, że odgrywana przez nią rola jest tak nuda, że gdy tylko ją widzę chce mi się spać. Za to lubię książkową Bellę.
3. Elena - kocham jej głos i włosy
Więc najgorszą dziewczyną wampira według mnie jest BELLA
Nie znoszę Stewart, bo gra jedną miną - więc stawiam na Bellę.
Później Sookie (choć nie wiem, czy nie irytuje mnie jeszcze bardziej).
Elena - nie przepadam za nią (wychodzi na to, że żadna ludzka ukochana wampira do mnie nie przemawia ;P), ale nie stwierdziłabym, że ma problemy psychiczne "Whiskas" ;), choć nie zaprzeczam, że jej postać mnie wkurza (i nie mam za cholerę pojęcia, co w niej widzi Damon; Stefan to może jeszcze do niej pasuje).
Hehe, Damon widzi w Elenie "lepszą wersję" Katherine. Ta okazała się niezłą biczą i kopła go w zadek przez co przez ponad stulecie nie mógł się chłopok pozbierać, więc szuka "delikatniejszego zamiennika";)
Trochę trudne zadanie . Bella i Sookie strasznie mnie irytują i nawet nie wiem, która bardziej. PW widziałam 5 odcinków, więc mogę stwierdzić jaka jest główna bohaterka ...
... Po długim zastanowieniu, oddaje swój głos
1. Bella - jak już wspomniano nudna aż do bólu. Wieczna męczennica i tak dalej. Kristen mogłaby dać z siebie więcej.
2. Sookie - jezu, niech się zdecyduje, czy woli Billa czy Erica. Do tej szpary między zębami się już przyzwyczaiłam i nie o nie się tu rozchodzi. Po prostu mam już dosyć Sookie. Głupiutka i naiwna, aż płakać się chce
3. Elena - jak już wspomniałam widziałam tylko kilka odcinków, ale dziewczyna wydaje się być dość fajna...
Bella jest najgorsza z tych trzech wymienionych. Bezużyteczna, egoistka, płytka i durna jak but. (ona w ogóle ma jakieś zalety?) Co prawda poległam na drugiej części książki, więc nie wiem jaka tam jest dalej...
Sookie jest nie dowytrzymania w książkach, w serialu jeszcze ją zniosę (może dlatego że pełno jest tam bardziej irytujących postaci...)
Do Eleny nic nie mam.
Wiem, że Sookie naprawdę czasami jest wkurzająca i aż się prosi o "łomot";)
Ale kurcze, powinniśmy wziąć poprawkę na te jej głupie zachowania.
Ja ciągle twierdzę, że mimo wszystko "babka się trzyma".
Jestem praktycznie przekonana 100%, iż mimo że nie mam jakichś problemów psychicznych (choć może niektórzy by się z tym nie zgodziliXD) to jednak, gdybym od małego, całe życie słuchała myśli innych ludzi, przez cały czas, ani chwili wytchnienia - to naprawdę byłabym tak walnięta, że długi pobyt w pokoju bez klamek byłby nieodzowny. A Sookie dobrze sobie radzi, mimo wszystko... Wszyscy na nią psioczymy, ale tak jak się zastanowić, to ona SERYJNIE JEST MOCNA;)
Najgorsza Bella, za nią Sookie, i zostaje Elena - chyba nie bardzo wiem o jakich problemach psychicznych mówimy, ale te opisy mnie rozbroiły ;p
Bella wygrywa na całej linii. Sookie jest momentami irytująca, gdy drze się albo obraża moim zdaniem zupełnie bez powodu, ale ją polubiłam,. Elena wydaje mi się być najbardziej normalną i ciekawą postacią.