witam. uwielbiam serial true blood i właśnie skończyłam oglądać sezon 2 i oczywiście nie mogę doczekać się następnej porcji:)dlatego czekając na sezon 3 chciałabym sięgnąc do książek ch.harris, a najlepiej zamówic je od razu wszystkie na amazonie, bo na polski przekład chyba długo jeszcze trzeba czekać;/ale najpierw chciałam się upewnić czy to prawda,że fabuła serialu jest tylko luźno oparta na książkach, bo nie chciałabym sobie psuć przyjemności z oglądania sezonu 3. aaaaa i dlaczego w notce redakcyjnej do tomu 3 (klub martwych czy jakoś tak) jest napisane,że sooki ma problemy z billem, bo ten nie angażuje się w związek??przecież w ostatnim odcinku sezonu 2 się oświadczył?? w innych tematach widziałam ,że pisaliście o związku jaki połączy sooki z erikiem, czy to oznacza definitywne rozstanie z billem?? jeśli tak to chyba się zastanowie czy sięgać po powieść, bo bill jest moją ulubioną postacią, a za erikiem nie przepadam, więc taki zwrot akcji tylko mnie zdołuje;)
Aktualnie jestem w trakcie czytania 2 tomu, ale mniej więcej wiem co się stanie ze związkiem Billa z Sookie. I to będzie definitywne rozstanie z Billem. Ale jak już da się zauważyć, rzeczywiście serial jest luźno oparty na książkach i nie do końca wiadomo, czy między Sookie a Erickiem coś będzie ( na pewno nie w 3 serii ). Ponoć w serialu Sookie ma być do końca z Billem, ale to się okaże w przyszłości.
Jest sporo różnic, a będzie jeszcze więcej w kolejnych sezonach.
Lafayette przeżył, menada zginęła. Dwa przykłady różnic pomiędzy serialem a książką.
Pisano już o tym na fejsie Czystej krwi http://www.facebook.com/czystakrew
Mnie najbardziej boli to, że w książce nie ma Tary, tej zajebistej czarnoskórej laski :) uwielbiam ją i byłam ciekawa jak Harris ją opisała, a tu figa nic o niej nie ma. Przeczytałam 1 część serii i szczerze mówiąc strasznie się wymęczyłam i wynudziłam. Nie wiem czy to wina tłumaczenia czy ta Harris tak dziwnie to napisała. Strasznie mi się nie podobała książka, jest nudna i napisana zbyt prosty językiem, jakby to 10 latek napisał. Serial o nieboo lepszy!
Zgadzam się z przedmówczynią.l Książka jest okropna, czytając ją miałam wrażenie jakby autor pisał do idiotów, którzy mało co rozumieją. Serial jest lepszy. Ja po 1 cz ksiązki zrezygnowąłam z czytania. Ale slyszałam że w oryginale ( po ang) sa o niebo lepsze.
Nie warto rezygnować po pierwszym tomie, później jest tylko lepiej! Wiem co mówię, bo waśnie czytam 9 część i wkręciłam się niesamowicie :D