Pojawił się nowy plakat z serii "Believe". "Believe that a huntsman can be resurrected" (Uwierz, że łowca może zostać wskrzeszony). Co o tym myślicie?
Z tego co widziałam to tylko fanmade a szkoda bo byłoby fajnie gdyby Łowca wrócił ale biorąc pod uwagę to, że Jamie jest w tej chwili zajęty pracą nad filmem marne szanse, niestety :c
Ja ogólnie jestem rozczarowana, że odpadł Łowca i Eion jako Pinokio (August). Dwóch potencjalnych kandydatów, których łączyłam z Emmą.
Bardzo lubię młodszą wersję Bealfire'a i jak dla mnie mogli wybrać ciekawszego aktora jak już Neala. Ale wyszło jak wyszło i szczerze wolę Hooka - choć strasznie by to wyglądało z punktu widzenia drzewa genealogicznego...
Zgadzam się w 100%
Nigdy nie wybaczę tego co zrobili z Augustem :c kibicowałam jemu i Emmie od początku a tu takie beznadziejne pozbycie się postaci...więc z braku lepszych opcji obecnie też już wolę Hooka bo prawdę mówiąc dorosły Bealfire rozczarowuje w porównaniu do młodszej wersji.
Popieram, August od początku był bardzo ciekawą i tajemniczą postacią - w ogóle nie rozumiem tego posunięcia. W szczególności, że mamy deficyt postaci męskich... no ale z drugiej strony jego wątki zostały zakończone więc po co niby miał by pozostawać w serialu...
Najgorszy jest brak Ruby, czy serio nie mogli użyć jakichś materiałów achriwalnych aby od czasu do czasu ją pokazać? Gdybym ja był na miejscu twórców to dla każdej postaci na start nagrał bym kilka scenek które można by później 'wpieprzyć', w szczególności że zniknęło już lustereczko w niewyjaśnionych okolicznościach, tak samo z resztą jak i tatuś Charminga.
SPOILER
Teoretycznie to Sidney powinien teraz (po 3x11) wrócić do lustra Reginy. Tak jak Archie, który pewnie znów jest świerszczem, bo na promo do 3x12 go nie widać, a stał obok Belle ;P
Woo.. gratuluje spostrzegawczości, ja tego nie wychwyciłem
No to może być ciekawie, bo jego lustrzana wersja nie wymaga aktora :D
Jak nie wymaga, jak wymaga. Głowy, ale zawsze ;P Ale to prawda, lepiej wtedy dla aktora, który nie musi w danym dniu pojawić się na planie, wystarczy, że wkleją go w danej scenie.
Ja już dawno myślałam nad tym, gdzie pojawił się Sidney, który poszedł podobno siedzieć za upozorowanie śmierci Kathryn. Przecież po złamaniu klątwy ktoś powinien o nim pomyśleć i dojść do wniosku, że jednak był niewinny ;p
Ale teraz fajnie by było gdyby się pojawił, zwłaszcza, że to wcale nie musiałoby być lustro w zamku. To może być każde lustro w pobliżu Reginy, więc byłoby zabawnie, gdyby dopiero teraz im się o nim przypomniało ;D
To o czym ty mówisz, to plakat zrobiony przez fana. Wygląda, przy okazji, tak [żeby inni widzieli]:
http://24.media.tumblr.com/eb9d58c342c9329e473ba37d472bd09f/tumblr_mtqznxkjcO1qj dibuo1_r1_500.jpg
NATOMIAST, sam Łowca wróci do OUaT jako retrospekcja, ponieważ w drugiej połowie 3. sezonu będzie dużo Robin Hooda a wielu z nas podejrzewa, że przyjacielem który miał pomóc Śnieżce w odcinku 1x07 i wspomnianym przez Łowcę, jest właśnie Robin.
Nie ma szans na wskrzeszenie zmarłych postaci, bo mówili o tym twórcy poza serialem oraz w samym serialu, "dead is dead".
Twórcy to tam sobie mogą gadać, oni nie mają wiele do gadania. Jeśli zarząd stacji będzie chciał jego wskrzeszenia, to i tak go wskrzeszą. Z resztą ile razy takie akcje były... w FT przywrócili postać, po mimo że twórca nie chciał, w PLL autorka kłamała nt. tożsamości A i zapewniała "to na pewno nie ta postać jest A" a później okazało się co innego... wiele takich sytuacji już było w świecie filmów i seriali. No ale fakt faktem, że jakoś nie pasowało by to zbytnio do historii... no chyba, że wprowadzono by zaświaty bądź coś takiego, ale raczej takie zabiegi nie wychodzą serialom na dobrze.
Jeśli chodzi o sam plakat, to aż ocieka amatorszczyzną... jak ktokolwiek mógł tego nie zauważyć XD
W szczególności, że na dole jest podpis "fanmade" XD
A ja cały czas uważam że Łowca wróci i że to On siedział w tej karczmie.
I że jest to zaplanowane praktycznie od pierwszego odcinka ;)
"siedział w tej karczmie", w sensie w odcinku 3x03 i to on miał / ma tatuaż lwa, tak?
Mam 100 % wątpliwości, ale mogę się z tobą założyć o 5 groszy, że nie wróci jako żywa postać.
Przyjmuję ;)
Wiem jak skonstruowany jest ten wątek :D
Poza tym, żeby skojarzyć jakąś postać z Reginą, należy pamiętać, jakiego "kalibru" jest to postac w serialu, no i że Jej potencjalny partner będzie musiał zaakceptować to że jest potworem i umieć Ją zastopować.
Masz JEDNĄ postać w serialu która jest jednocześnie prawdziwym villain i prawdziwym bohaterem a dodatkowo ma odpowiedni "rozmiar". Zupełnie przypadkiem jest to też postać która wyglada kubek w kubek jak facet z karczmy i na dodatek ma z Reginą gigantyczną i - dotychczas kompletnie niodkrytą przeszłość.
Przypadki, przypadki :p
Będę skakał z radości jeśli Grahama przywrócą do życia. Wścieknę się niemiłosiernie za to na twórców bo zaprzeczą sobie i okażą się hipokrytami jeśli tak zrobią.
Ciężki wybór i dlatego mam 100 procent wątpliwości.
"ma odpowiedni "rozmiar"" - wyjaśnij to PROSZĘ bo ja mam kudłate skojarzenia.
Nie. Moja rodzicielka ma lekką paranoję w stylu "jesteśmy obserwowani" i dlatego tak wyszło. Przy okazji "czerń wyszczupla".
Nie będę się podporządkowywać małemu dzidziusiowi, który się boi jednego obrazka. Sam Artemisek może myśleć, że "zatriumfował".
Co do tego to nie wiem, no ale po tych 30 latach zapał z Reginą to mieli bo tam chyba "Spotkanie Rady " trwało od rana do jakiejś wpół do piątej :D
Rozmiar fabularny.
Np Robin Hod pojawił sie dopiero w kilku scenkach i nie wzmianek o jakichś dodatkowych "historiach" z Nim związanych, nie miał też wpływu na wpływ głównej fabuły.
Większymi postaciami są np Hok i Neal -po kilkaset lat życia, niewiele o nich wiemy, można mnóstwo historii, przygód z przeszłości o Nich zaczepić. Są to tez postacie mające wpływ na główną fabułę - zwłaszcza Neal - ojciec Henry'ego i przyczyna stworzenia Klątwy..
Największą postacią w serialu jest Regina - to Ona nadaje ton głównej fabule, to dookoła Niej się wszystko kręci, to Ona jest siłą sprawczą.
No i masz Huntsmana. Niby tylko kilka odcinków, a wpływ na główną fabułę.. darował życie Snow - i dzięki temu uruchomił całą historię. Uratował Charminga, dzięki czemu możliwe stało się złąmanie Klątwy Snu -dzięki czemu znowu wszystko ruszyło. Gdy Emma wyjeżdżała z miasta zatrzymał Ja wilk. Gdyby nie to nie byłoby serialu :). No i bez pracy Emma nie miałaby pieniędzy i musiałaby wyjechać - a pracy i pieniędzy od Golda pewnie by nie przyjęła.
Huntsman cztery razy"ocalił dzień", bez Niego w ogóle nie byłoby głównej fabuły.
Dodatkowo historie w Nim "zawarte" - życie z Reginą, rodzina Huntsmana, wychowanie wśród wilków, wśród wilkołaków (komiks), zła sława, skąd się wzięła ciemność w Jego sercu widoczna gdy Regina wydarła Mu serce.
To jest fabularnie ogromna postać - i do tej pory nie została w ogóle "odkryta".
Wiem i właśnie DLATEGO bym skakał z radości. Nie dla samego Łowczego, ale dla jego przeszłości z Zaczarowanego Lasu.
A łowca nie był przypadkiem samotnikiem i nie dogadywał się zbytnio z ludźmi?
"Lwi tatuaż" siedział z kolei w gronie, z którym raczej wyraźnie dobrze się dogadywał.
100%, że to nie Graham. A poza tym Robin ma taki tatuaż.
No, a dlaczego się nie dogadywał z ludźmi? ;)
Pamiętaj że sytuacja w karczmie jest jakieś 10 lat wcześniej.
Tatuaż to taka fajna sprawa, że takie same coś może mieć więcej niż jedna osoba ;)
Ale on był wychowany przez wilki i to z nimi "trzymał". Od ludzi stronił, pałał wręcz do nich niechęcią. Pozostali goście karczmy (ujmijmy, że to była karczma, nie jestem wielką znawczynią:)), którą odwiedza w poświęconym sobie odcinku, traktowali go jak dziwadło. Nie chcę już przesadzać, ale weźmy pod uwagę chociażby wygląd "true love Reginy". Nijak nie przypominał od tyłu Łowczego.
A to wilki nauczyły Go strzelać z łuku, czytać (i to nieźle, bez dukania) i robić mieczem (komiks - i w komiksie Huntsman NAPRAWDĘ umie walczyć mieczem). No i mówić. Bo mi coś tu jakoś nie gra... :)
On nie przypomina?
http://www.youtube.com/watch?v=7a1fdAPanqw
1.25 - 1.31
2.07 - 2.11
Ja bym powiedział że On wyglada dokładnie jak Jamie Dornan w takich ciuchach. A jakie ciuchy nosił Huntsman parę ładnych lat zanim Go poznaliśmy, nie wiemy, ponieważ... nie wiemy niemal nic na temat życia Huntsmana..
A chłop osiemnastu lat nie ma i swoje mógł przeżyć ;)
No dla mnie to to niestety nie są śliczne loczki Dornana.:)
Co do jego zdolności, rzeczywiście, raczej nie jest to dzieło wilków. Nie zostało to nigdy wyjaśnione, od kogoś podpatrzeć to jednak musiał.:)
Było jednak wyraźnie powiedziane, że został wychowany przez wilki. Chociaż jest to ciut bez sensu, bo wychodziło chyba też na to, że nikt inny go później nie przygarnął. No i chyba powinien być odrobinkę bardziej zwierzęcy.;)
Uważam za to po prostu, że ten wesoło popijający sobie ze znajomymi mężczyzna nie pasował do niezbyt pogodnego łowczego.
PS.:A jako komiks miałeś na myśli "Shadow of the Queen"?
A mi się wydaje, że W OGÓLE nie powinniśmy sugerować się wyglądem. Po co mięliby ściągać Dornana na plan tylko po to, żeby sfilmować jego plecy? :P To nawet nie musiał być Sean Maguire, bo sens całej sceny polegał na tym, że gościa można było poznać tylko po tatuażu. Oczywiście wiem, że to był Sean, bo był zatrudniony do tego odcinka, ale, gdyby teoria tygrum okazała się prawdą, nic by nie stało twórcom na przeszkodzie, by pokazać nam Huntsmana z tatuażem lwa i przedstawić go jako soulmate'a Reginy ;D
Moim zdaniem możemy się odrobinkę sugerować. Jestem np. w stanie obstawić, że nie będzie to krewny Lancelota.:P
Tak jest, "Shadow..".
Pamiętaj też, że Tink wspomniała że Regina zniszczyła nie tylko życie sobie ale i mężczyźnie w karczmie.
Huntsman ma wyraźnie mroczne serce (widac gdy Regina mu je wydziera).
Natomiast wtedy najwyraźniej jeszcze nie miał.. No i się zgadza:>
Regina w białej sukni z nieśmiałym wyrazem twarzy też niezupełnie pasuje do późniejszej Evil Queen.
Tu jest spory upływ czasu, postacie mogły się zmienić ;)
Tak już poza tym, nie jako argument, zobaczcie jak ładnie do siebie pasują te sceny:
Tutaj Regina widzi w karczmie mężczyznę z tatuażem:
http://www.youtube.com/watch?v=7a1fdAPanqw
Tutaj, lata później znów zuważa w karczmie jakiegoś mężczyznę :)
http://www.youtube.com/watch?v=G8AvxplooHU
I pierwsze spotkanie:
http://www.youtube.com/watch?v=xRWTWVlkJHM
Bo jakoś mi to.. gra razem :)
Bardzo to ciekawe co mówisz, lubię takie teorie ;D Jeśli to okaże się prawdą to wstanę i zacznę bić brawo twórcom. Dosłownie ;D
Ale jak by mięli to zrobić, skoro aktor grający Huntsmana jest teraz na planie 50 twarzy Gray'a?? Chyba, że masz na myśli to, że będą mydlić fanom oczy wszystkimi scenami z Outlaw Queen w roli głównej, a potem BOOM i wszystkim kopary opadają... xd
Właśnie obecne obowiązki aktora dodatkowo negują możliwość powrotu Grahama (bo gdyby wrócił, to chyba tak byśmy go nazywali, co nie?). Jest on teraz za bardzo zajęty właśnie ww. filmem. Z jakiegoś powodu musieliśmy się niestety pożegnać z Meghan Ory.:(
Tak po pierwsze, to jeśli chodzi o Huntsmana, to raczej w następnym odcinku się nie pojawi (jeśli to Jego planują). Raczej będa powoli wprowadzać najpierw Robin Hooda, wyjaśnią co oznacza tatuaż (bo to jest przecież herb, to nie jest coś co się robi po pijaku albo "Kocham Zośkę"), w jaki sposób łączy Robin Hooda i Huntsmana. Jesli to Huntsman - to pojawi się pewnie dopiero w finale sezonu.... A na to aktor znajdzie czas ;) Pierwszy odtwórca roli Greya chciał to połączyć z regularnym występowaniem w "Sons of Anarchy" (jeśli dobrze pamiętam tytuł serialu..)
A Meghan się pojawi w tym sezonie ;)
Wiem właśnie, że ma się pojawić, ale niestety gościnnie, czyli tak jak Dornan w 2 sezonie.
Fajny komentarz do tajemnicy tatuaża. Doprawdy mnie to rozbawiło.:)
A co do tego pierwszego odtwórcy, Charliego Hunnama, to niestety może i próbował, ale z roli zrezygnował z powodu innych zobowiązań właśnie.
Mówi się też nieoficjalnie, że po namyśle nie chciał być kojarzony głównie z tą rolą, no ale to po co by się nią w ogóle interesował, prawda?
A tak przy okazji: doprawdy miło prowadzi się z tobą dyskusję.:)
A tak z ciekawostek: jeśli na ouat wiki najedzie się kursorem na "The Charakters" w propozycjach pojawia się Graham, ale żeby znaleźć link do Reginy trzeba przejść na główną stronę z postaciami.
Ach! Okropna literówka: Tobą.
Może to trochę głupie, ale strasznie mnie to razi.:)