Jak dla mnie obje postacie są bardzo podobne. Ligtman jest cyniczny, arogancki, ma swoje tajemnice które skrywa a jednocześnie wtrąca się w życie swoich współpracowników. Często wydaje się że ma ich gdzieś ale dba o ich bezpieczeństwo jak np. z Reynoldsem gdy miał zeznawać dla fbi w proceśie tego malwersanta z Wall Street. Lubi manipulować i wywyższać się w finale tej intrygi jak np. z tym seryjnym mordercą co oślepiał kobiety. Ma jedną osobę która wie więcej o nim niż kto inny. Oczywiście wszystkie cechy Housa są dużo ostrzejsze ale Calowi wcale nie brakuje. Obaj są swietni w swojej dziedzinie
Co wy o tym myślicie?
Podobny jest do nich także Patrick Jane z serialu "Mentalista", którego osobiście lubię najbardziej z trzech słynnych serialowych cyników:)
mentalisty jeszcze nie oglądałem ale mam w planie jak narazie zdecydowanie jestem za Housem ale Lightman też jest niezły
Po obejrzeniu kilku odcinków widać baardzo duże podobieństwo, przez chwilę nawet się zastanawiałam czy przypadkiem nie mają wspólnego scenarzysty/producenta itp.... jednak house wygrywa :)
Zdecydowanie wygrywa House
Cynizm i arogancja Lightman'a pasują do jego nietypowego zawodu tym bardziej manipulacja , robi wszystko aby osiagnac cel , aby poznac prawde . House natomiast robi to wszystko dla zabawy , dla swojej chorej psychiki , probuje wypelnic pustke w swoim zyciu krzywdzac przy tym innych . Jest rowniez bardziej rozpoznawalna postacia od Lightman'a o czym swiadczy chociazby koniecznosc dopisania nazwy serialu z ktorego pochodzi Light .
Ziomek z Magii Kłamstw nie przypadł mi do gustu. Jest jakiś dziwny, taki tajemniczy. House mówi wszystko co ma na myśli i nie bawi z współpracownikami tak jak Lightman.