House jest uważany za wielkiego gbura a może jednak jest wrażliwy? W końcu jest uzdolniony muzycznie i jakby nie było jest oddany swojej pracy. Wyleczenie pacjenta jest jego priorytetem.... Zapraszam do dyskusji na temat House i całej otoczki jaką wokół siebie wytwarza ten intrygujący doktor.
Ja myślę,że w przypadku House'a nie można konkretnie określić jego osobowości.Ma dwa oblicza lecz jedno z nich głęboko schowane gdzieś w środku. Na zewnątrz jest gburem i ignorantem ale tak naprawdę to wrażliwy i ciepły facet. Chce być inny niż wszyscy,chce być charakterystyczny i zauważany a dzięki swojemu zachowaniu,które jest dość specyficzne irytuje większość ludzi ale osiąga swój cel. Pomimo tego jaki jest wszyscy go szanują i doceniają ale nie przepadają za nim. Nikt jednak nie zastanawia się nad tym,że może jednak jest w nim coś dobrego i szczerego. No może Cameron,jako jedyna próbuje do niego dotrzeć. Podsumowując:)moje zdanie jest takie,że każdy może go odbierać na swój sposób(więkoszość pewnie jako ignoranta i gbura)jednak moim zdaniem pomimo tego jak jest przedstawiony i jak się zachowuje to jest wrażliwy i fajny facet:)
P.S. Fajna uwaga co do uzdolnień muzycznych.To kolejny argument przemawiający za tym,że jednak House nie jest taki straszny jakim go malują;)
A i jeszcze jedno...jeśli ktoś oglądał wczorajszy odcinek to zrozumie dlaczego tak myslę;)
P.S.Mam nadzieje,że nikt mnie nie zabije za double post ;]
Według mnie House celowo zachowuje się w taki właśnie sposób, a tak na prawdę nie jest "zły":) Specjalnie tworzy taki jakby pancerz ochronny wokół siebie, może chce, aby ludzie sie go bali, albo sam chce uniknąc zranienia. Może kiedyś ktoś sprawił mu jakąś wielką przykrość?:D :D
Ale psychologicznie wyszło:D:D