Myślałam, że trafiłam na kolejną schematyczną drame. Nie liczyłam, na nic ponadprzeciętnego, a dostałam naprawdę mądrą, przepełnioną prawdziwymi emocjami historię. Każdy z bohaterów był inny, każdy przeżył swoje większe lub mniejsze dramaty, które wpłynęły na przebieg jego dalszej historii.

Mówi się nam, że wszystko zależy od nas. Niestety, życie czasem tak się układa, że nasze wcześniejsze założenia, plany czy też obietnice nie są możliwe do zrealizowania. To w co wierzyliśmy w młodości, często weryfikuje czas, aktualna sytuacja na świecie i miliony innych zmiennych na które nie mamy wpływu.

To historia planach, młodzieńczych marzeniach, które weryfikuje czas. O miłości, która miała być tą jedyną, a nie przetrwała próby. O miłości, którą poświęca się dla swoich pasji.

To historia o tym jak odnaleźć siebie.