Nie rozumiem jak ktoś może uważać ten twór za dobry serial. Okej, jest więcej przemocy niż w innych tego typu serialach, ale czy to jest wyznacznik tego, że ten serial jest dobry? Nie sądzę. Główne wady tego serialu (jak i innych polskich pseudo-kryminalnych serialików), to:

- wątki głównych bohaterów są maksymalnie rozwleczone, bo przecież trzeba nagrać kilkadziesiąt odcinków na sezon (ilość kosztem jakości)
- gra aktorska jest momentami na bardzo słabym poziomie, co nie powinno dziwić, bo 80% obsady stanowią ludzie, którzy nie są profesjonalnymi aktorami, tylko przypadkowymi ludźmi, którzy uznali, że dobrym pomysłem będzie zagranie sobie w serialu
- właściwie każdy odcinek zaczyna się i kończy tak samo, czyli na początku jakiś czarny charakter popełnia przestępstwo a na końcu zostaje za to ukarany i trafia do paki, litości, ile można oglądać ten sam powtarzalny schemat?
- widać, że produkcja serialu nie ma już pomysłów na ciekawe wątki, na przykład wątek choroby komisarza Noconia widać, że jest zrobiony na siłę z braku innych pomysłów

Naprawdę nie rozumiem tego zafascynowana w naszym narodzie takimi pseudo-kryminalnymi serialami, bo to nie jedyny taki serial, tylko jeden z kilkunastu podobnych, może zechce mi ktoś wyjaśnić, co jest w tych serialach ciekawego?