Oglądam, bo interesuje mnie ten ta tematyka, ale ten serial jest jedynie kontynuacją największych błędów Walking Dead. Przeniesiono zagrożenie ze świata zewnętrznego, apokalipsy na zagrożenie wynikające z ludzkich postaw. Okraszono to motywacjami, których nie powstydziliby się bohaterowie Bonanzy. Niestety, zagłębianie się w psychikę nie jest specjalizacją filmów popkulturowych. I wymaga więcej wysiłku twórczego. Szkoda.
ale przecież opis serialu brzmi "rodzina próbuje sobie poradzić W ŚWIECIE opanowanym przez zombie" a nie "rodzina próbuje odeprzeć atakujące ich zewsząd zombie". serial skupia się na przedstawieniu zachowań ludzi w nowej rzeczywistości, i moim zdaniem robi to bardzo dobrze. a zombie w całej tej serii większego zagrożenia nie niosą, spacerując sobie 6km/h. stanowią raczej tło. jeśli oglądasz twd to powinieneś być tego świadomy.
Materiały reklamowe, promocyjne nie stanowią dla mnie integralnej części filmu i nie uważam, że mam obowiązek je czytać, aby załapać o co chodzi. Tym bardziej w tym serialu ;-) Po prostu wypowiedziałem się osobiście, jak ten serial postrzegam.
równie dobrze mogę stwierdzić że nie podoba mi się House of Cards bo nie budowali tam żadnych domków z kart. to, że twoje wyobrażenia się nie ziściły nie powinno aż tak wpływać na ocenę.
Człowieku, litości! To na jakiej podstawie ocenia się filmy? Co, twoim zdaniem trzeba być jak były prezydent "za a nawet przeciw".
Filmy ocenia się wedle różnych wytycznych, jedni oceniają wedle tego jak bardzo im się ryło cieszyło w kinie (patrz: wszystkie filmy superbohaterskie) a inni wedle tego, jak dobrze film jest zrobiony pod względem technicznym.
Ale generalnie zasada jest taka, że film ocenia się na podstawie własnego gustu, a głupoty pieprzy się na podstawie braku wiedzy. Nikt ci nie broni nie lubić konwencji TWD czy FTWD, ale skoro TWD ukazuje się na rynku od ponad 10 lat, to chyba było dosyć czasu żeby się zorientować, że to nie "Rambo vs Zombie" a raczej "Miłość w czasach zombiekalipsy".
Mi też się FTWD coraz mniej podoba, wiele zagrywek jest cholernie sztampowych, ale musiałbym być kompletnym debilem, żeby narzekać na to, że serial próbuje zgłębiać psychikę bohaterów.
Autor jedynie napisał swoją opinie iże mu się nie podoba to, że wg. niego, ten serial bardziej się skupia na zagrożeniu ze strony innych ludzi i na aspektach psychologicznych, spychając kwestie survivalowe i "naturalne" zagrożenie czyli zombiaki na dalszy plan, a tu już się zaczyna wyjeżdżanie z tekstami że autor "pieprzy głupoty" i nazywa się go w pośredni sposób, debilem...
Witamy na filmwebie, heh.
Widzę, że kolega Rozkminator fakt anonimowego pisania traktuje jako możliwość wyjęcia palca z buźki i folgowanie własnym frustracjom - generalnie nie jest to temat dla mnie, może kiedyś załapiesz też jakąś satysfakcję z tego - trening czyni mistrza.
Dzięki Tortuga033 za obronę. Do zobaczenia na innych forach. Tu swoje wpisy zamykam.
Świetne podsumowanie tego serialu, który hurraoptymistycznie oceniłem pozytywnie po pierwszym sezonie. Na tę chwilę nie sądzę, aby ta ocena miała się utrzymać. Nie ma tu FEAR, a często nie ma tu nawet DEAD. W TWD też bywały gorsze odcinki, mniej survivalowe, ale jednak te zombie były. W FTWD w jednym odcinku z 1. sezonu zombie pojawiło się tylko w jednej króciutkiej scenie. W 02x05 podobnie: i nie miało to nic wspólnego z horrorem, raczej z komedią (zombie był tu wymieniany za innego zakładnika).