6,8 23 tys. ocen
6,8 10 1 22964
5,0 3 krytyków
Fear the Walking Dead
powrót do forum serialu Fear the Walking Dead

w trakcie 4 sezonu zrozumialem jedno, scenariusz musiala pisac jakas feministka, z glownych bohaterow gina tylko biali mezczyzni. Kobiety sa praktycznie nietykalne. A jednyny mezyczna od poczatku ktory dalej zyje to czarnosory ktorego wiadomo zabic nie moga bo risizm itd. I chyba zyje jescze stary Salazar choc dawno go nie widzialem. Ale jestem pewny ze on nastepny w kolejce do odstrzalu, to by zakonczylo faze ubijania wszystkich mozliwych bialych mezczyzn :D Ale tego sie juz raczej nie dowiem bo stracilem zaintersowanie tym bublowatym serialem...

m_m_666

Jak to? Przecież Travis choćby nie był białym, to był latynos, to samo jego syn i  była żona Travisa to też latynosi, których jako tako nie kategoryzuje się jako białych (czyli tacy Madison, Nick czy Alicia), obaliłem też już twoją opinię o tym że giną tylko faceci, córka Salazara Ofelia i jego żona też zginęli, sam Salazar przeżył do końca serialu i pojawiał się później cały czas, będąc chyba największym badassem tej produkcji (przepraszam za spoilery ale skoro straciłeś zainteresowanie serialem to chyba ci nie przeszkadza), zresztą Salazar też nie jest jako tako białasem, jest latynosem RÓWNIEŻ xD za to taka śmierć Nicka choćby nie była w scenariuszu, aktor sam zrezygnował z roli bo nie chciał już grać w serialu i sam chciał żeby go uśmiercili więc poszli mu na rękę xD kolejna podobna sytuacja była z aktorem grającym Johna Doriego - kowboja z 4 sezonu, który też później zginął bo aktor chciał opuścić serial i żeby go uśmiercili więc poszli mu na rękę ;D nie jedne śmierci w tym serialu wychodziły właśnie z tego że aktorzy z własnej woli rezygnowali z dalszego grania w serialu xDDD Troy za to był typowym antagonistą do nabrojenia i uśmiercenia, choć on też przeżył po roztrzaskaniu czaszki młotkiem (bo ten serial nie ma za grosz realizmu i logiki) i wrócił na ostatni sezon jako jeszcze bardziej zwyrodniały i antagonistyczny typ żeby znowu zdechnąć, w kolejnych sezonach giną też i inne postacie wśród których nie ma wyłącznie białych (pomijając zresztą że w cholerę aktorów to właśnie latynosi, jest wręcz właściwie przewaga wśród postaci latynosów niż białych), ale dużo czarnych też w tym serialu ginie, może nie z głównych postaci, ale faktycznie główni bohaterowie czarni jedyni to Strand i Morgan zaledwie a Morgan jest nieśmiertelnym Mojżeszem tego uniwersum, reszta pełniła rolę drugoplanowe i trzecioplanowe i sporo takowych też na przestrzeni serialu zginęło, w tym choćby czarna gruba psychiczna baba, która była antagonistką. Za to Dwight (no wiesz ten Dwight z The Walking Dead, który pojawia się później w tym serialu) wraz z swoją żoną Sherry oboje są biali i przeżywają do końca serialu z szczęśliwym zakończeniem.