Możecie podać powód. Ja pierwszy :P Praca i druga praca :P
Ja chciałam być :) Ja miałam być. Ale serce wygrało - pojechałam trochę dalej, do stęsknionych Oshinowego i Oshiniątka. Tego nie żałuję.
Kłamie, kłamie, kłamie. Nie wierzcie w ani jedno słowo. Warszawskie solarium wygrało z toruńskim słońcem.
Koń by się uśmiał. Solarium? Nie byłam, nie wybieram się, za żadne skarby świata. Nie wiem, jak tam było ze słońcem w Toruniu, ale ja oglądałam wiatraki, kaszubskie pola, plażę, wydmy i tak dalej...
Poza tym byłam na koncercie Pudelsów w Krokowej - było super.
Mnie nie było. :(
Powód? Mama zabroniła - Toruń to siedziba zła...
Główny - Rednacz kadał nabijać posty to nabijam :)
Mam nadzieję, że za rok offline bedzie podownie zorganizwane - znowu takiej imprezy nie opuszczę! :D :D :D
Mnie nie było, musiałem opiekowac się domem (taka rola jedynego faceta na stancji), szkoda, bo do Torunia mam godzinkę drogi. Za rok na 100% będe, gdziekolwiek by to było ;)
a mnie nie bylo, bo opiekun nawalil :p
opiekun nie mogl przyjechac, a drugiego ciezko bylo znalezc, bo wyjazd z podlasia troche kosztuje :D
I bardzo dobrze, bo Katrol by się Tobą tak zaopiekował jak Beeshopem. Trafiłbyś na nocleg do domu pielgrzyma. :-P
O co Wam chodzi. Dom Pilgrzyma taki piękny, obok jest "Dom słowa" i, dla filmowców, kino parafialne Europa 2000 :D:D:D
Bardzo chciałam być, ale niestety...
A powody są dwa, przy czym jeden z drugiego wynika:
1. Złe rozpalnowanie i tak krótkiego urlopu;/
i w zwiazku z tym:
2. Praca, praca, praca...:(
Ale może za ro się uda (pod warunkiem że pomyślę wczesniej;)
Z tą nadzieją pozostając idę.... do pracy oczywiście;)
No dobra, ja tez się przyznam; bardzo, ale to bardzo chciałam być, ale... No cóz, wyda się nasza tajemnica:) Bo my jesteśmy dwie: Karolina jest młodsza i z długimi nogami, a ja, kotecek, jestem...inteligentna i oczytana;) No i mam Olę (ole!). Wygrałam losowanie i...Karolina zamknęła mnie w komórce z Mesje Amarą;)
Na szczęscie szybko jej przeszło i w przyszłym roku wybierzemy się na zlot we trójkę:)
Ech...
Marloniku, Ty mnie nie kuś, bo jak ja się ubzdryngolę to mi Karolina obrożę na całą noc założy;) Bo wiesz, ona jasna, a ja ciemny blondynek jestem;)
Ech, ale tak po prawdzie, czowiek uczy się całe życie i głupi...ech, no tylko to "ech" mi pozostało...
Czy na któryms ze zdjęć jest mój Pan Nauczyciel Wielki? Bo on mnie cosik swego czasu...oszukał;) Względem swego wyglądu (okazuje się, że wyglada...super!)
Kto mi pomoże:) Karolina znowu gdzies polazła i nic mi do zarcia nie zostawiła. Ja się zdzenerwuję, to nad tym morzem znajdę sobie sponsora i...już;)
A kto ma być tym Naczelnikiem? :D Proponuję zakończyć ten temat i przenieść się do DICKA. W końcu mamy pobić niejaki rekord....
Ja jestem z Torunia, ale nie byłem z dwóch powodów: ważne spotkanie w Gdańsku 14, a na dodatek 15 Wawa :/ Strasznie się minęliśmy, ale i tak musiałem tam zajrzeć i zobaczyć jak się bawicie =D
Przecież 100 osób nie da się nie zauważyć na starówce.
Pozdrawiam!
To i ja się dopiszę, bo również bardzo chciałem być, niestety miałem w tym okresie do załatwienia wiele spraw i naprawde nie mogłem. Może za rok się uda ;). Pozdrawiam serdecznie.
Powodów jest kilka. Jednym z nich jest praca. Kolejnym jest praca. Pewnie Was zaskoczę, ale następnym jest również praca. :-(
A miało być tak pięknie...
Ja także się zastanawiałem, czy nie pojawić się publicznie i nie pojechać na FilmWeb Offline 2006. Lecz niestety z podobnych przyczyn jak wielu z Was (praca, praca i jeszcze raz praca) się nie zjawiłem. A miało być tak pięknie :( Być może i dobrze, że się nie pojawiłem, bo może bym dostał w czambuko za swoje (denerwujące, czasem chamskie) wypowiedzi na tym portalu. Jestem osobą rzadko sięgającą po alkohol, ale znając życie bym się napił i stałbym się atrakcją wieczoru :(
Niezły pomysł z linkami do profili osób, jako obsadą filmu, a także przedstawienie zlotu jako film.
Chciałem tylko pozdrowić wszystkich tych, którzy byli i tych, którzy chcieli być, a nie mogli się pojawić. Może w przyszłym roku...
Życzę uzbierania 2000 podpisów. Ja swoją cegiełkę do tego muru właśnie dorzucam :)
A mi wypadło cos tak strasznego, że aż strach o tym pisać... niestety - zostałem postawiony przed wyborem: złapanie dobrej pracy vs. Offline. Wyór i tak nie był prosty ale w końcu musiałem wybrać pracę ( no bo kto za internet ma płacić? :)
Ukwiałowi jest bardzo przykro, że nie mógł przyjechać na zlot :-( Na szczęście za rok przechodzi na emeryturę, więc będzie mógł zaszczycić swą obecnością Offline 2007 :-))
Och nawet nie macie pojęcia jak bardzo chciałam tam być... Powód? Jestem niepełnoletnia ;] To jest wystarczający powód :P
Że chciałam, to chyba jasne.
A że nie mogłam, to z powodów trzech:
1/ Alice in Wonderland
2/ Alicja w Krainie Czarów
3/ Alica u zemlji čudesa
I ich wszystkich trzech obróbka termiczna pod kryptonimem praca magisterska.
Za rok wszystkie Patty, Pattyki, Thorgale, Krissy i Alicje - na zlot marsz!!!
Mnie tez nie bylo...A szkoda bo widac ostra impreska byla.... ;D;d:D:D:DD: Mam nadzieje ze za rok spotkamy sie wsyscy drodzy filmwebowicze i zaswirujemy troszke.. ;D:D:D:D:D
Pozdro dla Ojca Dyrektora... ;D