Kto według was powinien zasiadać na żelaznym tronie ?
Według mnie powinna być to Daenerys Targaryen jest dobra,sprawiedliwa i ma prawo żeby mieć
żelazny tron.
Nie doszukuję się wszędzie dyskryminacji, bo ona jest była i będzie. Nie tylko ze względu na płeć. We wszystkim co robimy na co dzień nakrapiane jest to dyskryminacją. I powtórzę, nie tylko tą związaną z płcią. Nie da się tego zmienić niestety, ale fajnie, jak ktoś próbuje z tym walczyć. Dlatego podoba mi się Dany bo walczy z niemożliwym. Zauważyła coś, co wszyscy widzą jako normalne. Dlaczego ktoś, kto urodził się niewolnikiem praktycznie nie ma szans wyjść z tego bagna, a zostaje potraktowana jak ta ruda (za Chiny ludowe nie pamiętam imienia, a nie mogę znaleźć nic w necie) co zginęła (w ostatnich odc) w okrutny sposób z ręki Joffreya... Możecie mnie linczować, proszę bardzo. Zauważyłam, że to w końcu robią filmwebowicze - najchętniej obrażają i wyśmiewają gust innych ludzi. Nawet, jeżeli to co robi Dany może doprowadzić do katastrofy to moim zdaniem walczy ona w imię dobrej idei. Co z tego że zginą sobie szlachetnie urodzeni? Ich jest znacznie miej. Poza tym jak giną niewolnicy i zwykli robole podczas wojen, nikt się tym nie przejmuje... Dany walczy z zepsuciem i niewoleniem i to mi się w niej podoba. Owszem, niestety istnieje szansa na zdeprawowanie Dany władzą, co powoli ma miejsce, ale jeszcze na chwilę obecną wykazuje serce. Nie, nie uwielbiam dlatego, że jest kobietą, bo w takim razie uwielbiałabym też Brianne, która postawiła na swoim i została wojownikiem, ale jakoś ona do mnie nie przemawia. Albo Ygrette... Również ta "cwana" Cersei, czy Margie, Shae czy Arya... Nie każda żeńska postać mi odpowiada. Dae lubię dlatego, że walczy w coś, czego moim zdaniem cały czas jest za mało i w dzisiejszym świecie. Walczy o idee, które inni mają głęboko w poważaniu. Po prostu chciałabym utożsamiać się w jakiś sposób z Dany. Też jestem naiwna, też staram się pomóc tym, którzy sami nie mają szans wyjść z gówna w jakie wdepli (taki zawód). I fajnie w takim okrutnym serialu zobaczyć coś dobrego dla odmiany. Jest irytująca, ale dla Ciebie. Mnie nie irytuje w żadnym calu. Wręcz przeciwnie, sceny z nią oglądam całe, a niektóre sceny polegające na paplaniu i spisowaniu na ten sam temat po raz dziesiąty przewijam bo NIE MOGĘĘĘ. Nie wszystkie sceny poza Dany przewijam - żeby nie było. Nie czytałam książki - gwoli ścisłości - więc nie wiem jak Dany poradzi sobie ze smokami i ich rośnięciem. Może wszystko spieprzy. Wtedy inaczej będę rozmawiała. Argumenty wysuwam na podstawie tego co ukazali w serialu, nie na podstawie przyszłych wydarzeń, których jeszcze nie znam. Weź to pod uwagę. Ja nikogo nie uważam "za takiego" albo "innego" bo lubi np Joffreya, którego osobiście nie trawię. Jest dużo postaci, których sympatią nie darzę, a inni je uwielbiają, ale nic w tym złego. Nie rozumiem też linczu. GreenArrow2 napisał/a temat "kto według was...." i dopisał/a "według mnie..." a wy od razu lincz czemu nie jej/jego wybór, bo to postać irytująca... ffs. No... spoko.
Och, proszę
"Możecie mnie linczować, proszę bardzo."
"Nie rozumiem też linczu. "
Znowu próbujesz robić z siebie wielką pokrzywdzoną. Nie ma żadnego linczu. Jeśli coś piszesz, pogódź się z tym, że ktoś może się nie zgadzać.
Ofiary Dany to nie szlachetnie urodzeni, ale także ci, których nieudolnie próbuje chronić, naprawdę nie widzisz? Uwolniła niewolników, którzy nie wiedzieli co zrobić ze swoją wolnością, wielu z nich poszło za Daenerys i ginęło po drodze, cała reszta po krwawych zamieszkach (jeśli żyła) z powrotem została niewolnikami, niektórym udało się odwrócić role i zostać oprawcami, ale to jest ok, w końcu oni byli niewolnikami, więc teraz sprawiedliwie trzymają bat, nie?
To właśnie robi Daenerys, a ty nie przeczytałaś nawet książek i nie wiem o czym z tobą próbuję dyskutować.
Czekaj czekaj, znowu odwołujesz się do wydarzeń, których z serialu nie zarejestrowałam. Jakie krwawe zamieszki i powrotny koniec jako niewolnicy? To jest bodajże serwis dotyczący filmów i seriali, nie książek. Owszem, nie mam nic do odwoływania się do pierwowzoru, ale w momencie kiedy obie strony czytały książki. Ja nie czytałam i mam naprawdę gdzieś, że ty czytałeś. Nie robię z siebie ofiary, linczu nie rozumiem OGÓLNIE a nie na siebie, bo na mnie prawdziwego linczu w tym temacie jeszcze nie było. Swoje zdanie mieć to nic złego. Swoje zdanie narzucać to już okazanie głupoty. Nie widzę sensu rozmowy z tobą, skoro nawet nie umiesz zachować podstawowych zasad szacunku pisząć "tobą" lub "ty" itp z małej litery.
Problem z Daenerys jest taki, że ona wyzwala niewolników jednocześnie pozbawiając ich domu nad głową i jedzenia. Zbaczając z tematu to samo spotkało Spartakusa. Wyzwolił wielu niewolników ale nie zastanawiał się nad ekonomiczna stroną swojego powstania. A teraz kolejny przykład w Polsce ogrom ludzi pracuje za "niewolnicze" pensje 1200zł, a teraz pojawia się jakiś "powstaniec" i bojkotuje wszystkie firmy, które zatrudniają pracowników na takich warunkach, wiele osób zbuntowało by się wraz z "powstańcem" ale przy okazji takiego buntu, pracę stracili by ludzie, którzy mają kredyt, dzieci na utrzymaniu i inne zobowiązania. Czy w takiej sytuacji ten "powstaniec" jest tym dobrym czy tym złym ? (według "niewolnika", który nie ma teraz nic).
Wracając do tematu powinni zniszczyć, żelazny tron i podzielić królestwo.
Ja wszystko rozumiem, każde za i każde przeciw i naprawdę nie rozumiem dlaczego ludzie się godzą na takie traktowanie. Niestety sami jesteśmy sobie winni i w Polsce nic się nie zmieni, jeżeli ludzie będą tak się dawać wykorzystywać. Dlatego podziwiam tych co mają siłę i odwagę się buntować i próbować działać. Jeżeli każdy będzie w ten sposób myślał - lepiej siedzieć cicho, byle mieć tę miskę ryżu, cicho harować i dawać się poniżać, to my nie będziemy mogli się dalej nazywać ludźmi. To jest moje zdanie. Możecie się nie zgadzać, możecie po cichu je akceptować. I tak dużo to nie zmieni. Bo niestety mentalność ludzka...... zwierzęca się nie zmieni.
Tylko trzeba działać z głową, łatwo jest powiedzieć "nie zgadzam się na takie traktowanie - bunt !". Problem w Polsce polega na tym, że skoro jest kryzys to tak pensja musi być. Ludzie się nie buntują bo widzą wokół siebie, że inny też mają takie same problemu. A skoro sąsiad ma źle to mi jest dobrze mimo, że mamy taką samą sytuacje.
Łatwo jest mówić, że jest źle trudniej jest powiedzieć jak zrobić żeby było lepiej.
Wracając do GoT
Daenerys robi świetną rzecz uwalniając tych wszystkich zniewolonych ludzi, odzyska tron i co wtedy ? Zapewni wszystkim prace ? Wątpię. Lepiej by zrobiła zdobywając żelazny tron i wtedy kiedy będzie miała faktyczna władze zacząć swoją krucjatę znoszącą niewolnictwo. Miałaby większą armie i posłuch, no i może by wiedziała co zrobić z masą wyzwolonych z okowów ludzi.
To jak jest kryzys to jest ok, że wykorzystują ludzi np do harowania w supermarketach po kilkanaście godzin, każą zakładać pampersy, poniżają i upodlają człowieka? Niższa pensja - ok, ale godność i szacunek musi pozostać pomimo kryzysu! Nie mówię jedynie o wyższych pensjach, bo nawet jakbym miała zarabiać te 500 zł miesięcznie więcej, to nie zgodzę się na upokarzanie... Po prostu ludzie nie powinni milczeć, bo od krzyku do pierwszego kroku już łatwiej, niż od milczenia.
Uwolniła niewolników wojowników. Dzięki temu zyskała lojalnych superżołnieży, dzięki którym jest już coś w stanie osiągnąć. Ja odebrałam ostatni odcinek tak, że i w tym przypadku chce to zrobić. Nie wiem co zrobi w przyszłości. Następne kroki będę oceniać jak już je poznam. Następny odcinek już w poniedziałek (dla mnie) to i zabiorę głos. Ale muszę przyznać Ci, że Twój argument jest trafiony i przyznaję Ci rację.
A dla mnie to jeszcze lepiej że jest kobietą :D. GreenArrow2 napisał/a temat "kto według was...." i dopisał/a "według mnie..." a wy od razu lincz czemu nie jej/jego wybór, bo to postać irytująca... ffs. No... spoko. -Nie przejmuj się koleżanko na mnie hejty nie działają :)
Zgadzam się z tym w 100% jak był wym nauczycielem to dął wym ci za to 6 ;).
Nie biorąc pod uwagę praw do tronu itd.
Najodpowiedniejszą osobą byłby Twin Lanister, ewentualnie Stanis, zanim popadł w fanatyzm religijny. Nikt z pozostałych nie ma odpowiednich kwalifikacji i cech osobowych żeby podołać takiemu stanowisku.
A na tronie na końcu zasiądzie Gendry Bękart z Arayą Stark za żoną :(
A ja myślę, że bękart Roberta (ten kowal) i Młoda Starkówna (Arya) powinni :D Oboje mają w sobie cechy dobre dla władcy. Reszta ma nawalone w głowach. A Daenerys jest dobrą dziewczyną, ale ta jej obsesja ratowania niewolników ją zgubi. Kieruje się wyłącznie sercem, nie rozumem. Jeszcze nowa dziewczyna Jofreya jest bardzo na poziomie. Genialnie ogarnia jakimi prawami rządzi się Stolica. Ona przebiegła i jakiś mądry, konserwatywny król z Północy też byłoby spoko :))
Lubie Jorah Mormont ale wątpie żeby był to on , Daenerys powinna trochę się chociaż słuchać go ale on głubia ;(.
Jorah Mormont nie może być królem ponieważ
1.Nie ma praw do tronu
2.Jego miłość chce tron i on w tym jej pomaga :) , chociaż jak Daenerys została wy królową a on królem :D.