Przy 1 części serial bardzo mnie wciągnął, nie mogłem się doczekać kolejnych odcinków :) 2 część to dramat, nudy, musiałem się zmuszać do oglądania odcinków 3 ciut ciut lepsza od 2 ale wciąż bez porównania do 1 :)
Obłuda i hipokryzja głównego bohatera mnie rozbraja :D
Krótko i na temat. Dopiero zaczynam zabawę z filmikami :) https://www.youtube.com/watch?v=VE2n89NJ0VQ
Witam. Wie ktoś jak się nazywa utwór, który leci podczas napisów końcowych w odcinku 1x02? Z góry dzięki :)
Witam. Wie ktoś jak się nazywa utwór który leci podczas napisów końcowych w 1x02? Z góry dziękuję :)
Mimo że serial jest świetny, to nie rozumiem, czemu jest znacznie popularniejszy od brytyjskiego mini serialu "Secret State", który moim zdaniem jest jeszcze lepszy. Może dlatego lubię go bardziej brytyjski klimat niż amerykański i trochę bardziej lubię Gabriela Byrne'a. Zarówno Byrne i Spacey są genialnymi aktorami....
więcejKażdy serial wcześniej czy później posiada bohatera, który zaczyna zachowywać się nielogicznie i drażnić widzów swoimi fochowymi fanaberiami. Od trzeciego sezonu witamy w tym zaszczytnym gronie Claire.
W przypadku gdy raczej nie jestem jakoś głębiej zaznajomiona z polityką Stanów Zjednoczonych, a jasno widnieje, że to serial polityczny.
Głównie chodzi mi o to, żeby nie było, że czegoś nie rozumiem i przez to psuje mi się serial, bo byłaby trochę kicha w takim wypadku, ale chyba nie jest potrzebna jakaś spora...
Chciałbym zobaczyć House of Cards w realiach Rzymskiej Republiki lub Demokratycznych Aten w starożytności. Co o tym sądzicie? Na moje mogłoby wyjść z tego coś wyśmienitego ^^
Członkinie zespołu Pussy Riot. Nadieżda Tołokonnikowa i Marija Alochina, wystapiły w trzecim odcinku, trzeciego sezonu.
Podczas kolacji w białym domu obrażają fikcyjnego prezydenta Rosji, Victora Petrova.
W trakcie napisów końcowych mogliśmy też usłyszeć utwór "Don't Cry Genocide”, który Pussy Riot nagrały we...
Zdaję sobie sprawę, że amerykańska polaryzacja polityczna różni się od tej naszej, jak się w nią zagłębić (no i realia
inne), ale serial przecież równie dobrze mógłby opowiadać o republikańskiej administracji i jej rządach. A jednak nie
opowiada, co mnie bardzo dziwi, bo przecież mainstream w USA bardzo wspiera i...
IMO wydaje mi się, że Kler wróci do niego, przekona ją jakoś lub będzie się chwilę dąsać u Galloweja i wróci sama...
Ludzie wybiorą go na prezydenta, Frank wprowadzi AmericaWorks, zapewni sobie dzięki temu żelazny elektorat (coś a'la Tusk xD) w liczbie około 10 mln osób plus ich najbliżsi. Dzięki temu będzie miał w...