Zgadzam się w 100%. IF przy LC to arcydzieło.

Długo nie moglam usiaść do ogladania serialu przez kiepskie opinie. Teraz zaczęłam, bo to jeden z nielicznych produkcji o bohaterach Marvela, której nie widziałam. No i muszę powiedzieć, że jednak nie ma się co sugerować opiniami. DD i Punisher to moje ulubione, ale IF wciagnał mnie już od 1 odcinka co mnie bardzo usatysfakcjonowało, bo np. Luke Cage pierwsze odcinki to była strata czasu, potem troche ciekawiej, ale ogladałam go chyba przez pół roku xD Tutaj jestem ciekawa co będzie w kolejnym odcinku. Piszecie, że absurdalny scenariusz - ja już przywykłam, że produkce Marvela sa pełne absurdów i nawet nie spodziewam się niczego innego. Lubie natomiast odrobine mrocznego klimatu, intrygi, niejednoznaczne postacie i jak coś się dzieje. Tu to mam. Na sztukach walki się nie znam - gdyby było inaczej to nie ogladałabym takich filmów. Mysle, ze niektórzy zamiast potraktować to jako forme rozrywki za bardzo analizuja niektóre tematy.