Co myślicie o zakończeniu wątku Pelanta? Tyle się naczekaliśmy i w końcu!
Ja myślałem że może jeszcze wyczłapie sie ostatkami sił gdzieś zza rogu zeby przerwac tą romantyczna scene ponownych oswiadczyn Booth'a , kto wie moze to jeszcze niekoniec tego wątku.
Odcinek przewidywalny jest jak sam serial nudzi mi się on po woli tępo spadło już po 8 sezonie .
Trudno się nie zgodzić moim ulubionym wątkiem była "gravedigger" chyba tak się nazywała tam emocje były lepiej wprowadzone. Ostatnie sezony są żenujące choć może to dlatego że nie jestem fanem wątków miłosnych w serialach kryminalnych. Oby nowy sezon wciągnął lepsze pomysły, może powrót Zack'a do walki z nowym mordercą przyda się alternatywny pogląd moralny na sprawę.
Do końca liczyłam na to, że ta fabryka jednak wybuchnie po oświadczynach Bootha, na oczach całej wesołej gromadki naukowców... Niestety nie, więc chyba trzeba czekać na tę niesamowitą morderczynię, o której mówił Pelant. Czyli mamy wątek główny 9. sezonu. Ale niestety Bones jak stało się nudne, tak jest ciągle i nie zanosi się na poprawę.
muszę przyznać, że byłam trochę zaskoczona faktem, że Pelant faktycznie umarł. to tak przewidywalne, że aż głupie...
z jednej strony strasznie się przeciągał ten wątek a z drugiej znowu był on dość fajny. Zakładam że scenarzyści w odpowiedzi na żale widzów odnośnie Brennan i Booth-a wyeliminowali główna przeszkodę. how romantic.
A mnie zastanawia czy Król Laboratorium odzyska choć część swojej kasy. Dynamika w serialu zmieniła się, ale nie ma co się dziwić po tylu latach, a podobno nowy zabójca ma być jak cień czyli wiesz, że jest, ale nie wiesz gdzie.
Jestem pewna, że scenarzyści mogą nas jeszcze zaskoczyć. :-P
Mi się wydaje, że odzyskał już trochę. W tym odcinku, w którym Cam dowiaduje się, że została ofiarą oszustwa to Jack coś mówi w ten deseń: że wie jak ciężko odzyskać skradzione pieniądze[odnośnie pelanta].
Pomijając fakt, że wątek Pelant'a był moim zdaniem tak przesadzony, że aż groteskowy, to fakt, że Booth zabił go ot tak po prostu w czwartym odcinku, jest przedziwny. Myślałam, że nagle pojawi się gdzieś w trakcie tej romantycznej sceny i z tym evil uśmiechem oznajmi jakże to udało mu się uniknąć śmierci od kuli (wszakże koleś miał już praktycznie status boga w tym serialu)...Nie wiem jakim sposobem serial dobrnął do tych wszystkich mocno przesadzonych (nierzadko przesłodzonych) wątków...