Serial byłby nawet niezły, ale jest jedna duża wada. Za dużo w nim kości. Co Wy na to? Gdyby tak naprawdę znajdowali tyle gnotów... Niech może pokopią na cmentarzu. Też odkryją jakąś tajemnicę.
Dlatego go nie oceniłem bo nie oglądam już od dawna.
Główną bchaterką serialu jest antropolog, więc obecność kości jest w nim raczej zrozumiała
Mogli dać chociaż inny tytuł. Aż strach pomyśleć jaki tytuł by miał gdyby główną bohaterką była np pani ginekolog ;)
Dokładnie o tym samym myślałam! Chociaż tak właściwie to nie wiadomo jak to jest z linią czasową w tym serialu, czy jest czas realistyczny (czyli sprawa co tydzień), czy są przeskoki w czasie...
Jak wam to przeszkadza to po co go oglądacie.Ja bym w tedy wyłączyła telewizor.
nie oglądam w tv tylko na kompie, poza tym dla zabicia czasu, a jeszcze poza tym to, że nie podoba mi się pierwiastek nierealistyczności w tym serialu to nie znaczy, że nie mogę go oglądać... Nie muszę przecież do tego byś zaślepioną fanką i uzyskać pozwolenie...
To nie mamy o czym mówić bo ja bardzo lubię"Kości".I z niecierpliwością czekam na następny odcinek.
Też lubię ten serial, bo przyjemnie się go ogląda, choć oglądam jak już wspomniałam bardziej dla zabicia czasu niż z wielkiej chęci dowiedzenie się co będzie dalej ;).
Po pierwsze zastanówcie się, przecież czas między wyemitowaniem jednego odcinka, a drugiego nie jest czasem serialowym, to, że przerwa trwa tydzień nie znaczy, że u bohaterów serialowych minął również tydzień, to tak samo gdybyśmy założyli, że skoro odcinek trwa 40 minut to im wystarczy 40 minut na rozwiązanie zagadki, przecież to nielogiczne.
I co się czepiasz szczegułów. Są po prostu tacy ludzie co czekają na ten serial z utęsknieniem.
mravellee przeczytaj mój pierwszy post w tym temacie bo tam właśnie pisałam, o tym, że to zależy od tego jak szybko w Kościach czas leci ;). Są seriale gdzie czas jest realistyczny (24h), pół realistyczny (jak np. w Castlu, czyli akcja odcinka dzieje się w danym dniu(dniu emisji, np. walentynki itd.) lub zupełnie nierealistyczny ;). Przypuszczam, że w kościach jest większa różnica między sprawami, bo patrząc po zwiastunach nowego sezonu to SPOILER Bones chyba niedługo już urodzi ;).
Dla mnie jest za dużo "pchania" Bootha na Bones i w drugą stronę. To ciągłe gadanie innych, że powinni być razem jest marne. Twórcy próbowali stworzyć chemię między bohaterami jak w TXF, ale wyszło im to beznadziejnie, a najgorszym pomysłem (spoiler) było uśmiercenie Vincenta żeby B&B poszli wreszcie do łóżka.
Najgłupszy pomysł jaki słyszałem. Serial opowiada o pracy antropologa, więc logiczne jest, że nie beda prowadzić śledztwa w sprawie uprowadzenia / zamordowania(jeśli przetrwa ciało)... Pomyśl...
Aaaa spoilery. Lecę równolegle z polsatem, a teraz dowiedziałem się że zabiją Murraya i Bones urodzi bobasa. Jak mogliście łobuzy? :P
A jeśli chodzi o czas trwania to niedawno był odcinek walentynkowy i tam Cam zmuszała wszystkich do rozwiązania sprawy w ileś tam godzin (pewnie coś koło 8h) tak żeby mogła pójść na randkę z ginekologiem. Trzeba by się przyjrzeć czy bohaterowie mają inne ubrania w trakcie odcinka, ale ja na takie rzeczy nie zwracam uwagi bo dla mnie to bez znaczenia.
bez kitu. za dużo. tak samo w buffy - postrach wampirów jest za dużo wampirów, a w harrym potterze harrego pottera. Van_21 - grzeczny troll.