No niestety, ale takie czasy. Ja do poprawnosci politycznej nic nie mam, rozumiem po co ja wdrozono, ale te sliczne, szczuple laski o figurach modelek obijajace geby wielkim facetom to jest lekko groteskowe. Gdyby te panie chociaz wygladaly na twarde, atletycznie zbudowane, wytrenowane, umiesnione jak Marit Bjoergen, ale tutaj dostajemy delikatne dziewczeta, ktora w realu po jednym mocnym i celnym meskim ciosie zeszlyby z tego swiata.
W jednostkach specjalnych, w oddzialach szturmowych nie ma kobiet. Moga byc natomiast w jednostkach pomocniczych, w grupach wywiadowczych, w sekcjach analitycznych, logistycznych, sztabowych. Nigdy zadna kobieta nie sluzyla w Sealsach, w Rangersach nie sa dopuszczane do testow wysokogorskich selekcjonujacych najlepszych z najlepszych.
W sporcie, w takiej lekkoatletyce, nigdy zadna kobieta nie pobila meskiego rekordu. Wymieniona Bjoergen, gdyby startowala z mezczyznami, nie mialaby wiekszych szans na kwalifikowanie sie do finalowej trzydziestki.
Takie sa fakty, czy to sie pieknym paniom podoba czy nie.

Za każdym razem mnie to irytuje, płakać mi się chce gdy widzę taką modelkę "klepiącą" wszystkich w koło, niczym John Rambo :D Przez to przeważnie w każdym filmie i serialu tracę wątek, bo mnie to odrzuca :/
Popieram @per333. Gdyby jeszcze te panie wyglądały/były jakoś zbudowane (niczym lekkoatletki) to jeszcze bym to rozumiał, jeden wyszkolony żołnierz wart więcej niż 50 zombie (niewytrenowanych w boju) z "kałaszem" w ręku, ale to co wyprawiają na każdym kroku mnie osobiście odrzuca.