Zarzut, że główny bohater cały czas płacze trochę nie pasuje tutaj bo :
- mając na względzie okoliczności wcale nie tak często
- mając na uwadze fakt, że ukochana wkrótce umrze, nie może dziwić.
Serial spełnia rolę serialu topiącego serce a po ostatnim odcinku następuje chwila zadumy jak po "Six feet under" oraz "The Affair". jak dla mnie bardzo dobry jeżeli wiemy po co tego typu pozycje wybieramy.