W tamtym roku był temat dotyczący mordercy w 1 sezonie tak więc postanowiłem utworzyć temat do dyskusji na temat nowego mordercy. Oczywiście na razie nie mamy raczej żadnych wskazówek oprócz tego że to nie mogła być Chanel #5 a może macie już jakieś domysły albo teorie?
kristie alley morduje ! :D jest żoną z przeszłości i będzie chciała zniszczyć szpital :D wiadomo, że nie pracuje sama.
Powiem ci że też podobnie myślę, Ingrid bardzo mi się podobna wydała i pasująca :D
W 1 sezonie też z tej 4 sprawców niektórzy byli zbyt oczywiści, ja myślę że znowu jest więcej morderców niż 1 a nawet niż 2 i że jest wśród nich taki co jest zbyt oczywisty a i tacy którzy nie ;D
Ingrid jest albo tą pielęgniarką z flashbacka albo tą kobietą w ciąży na 100%, a dzieckiem według mnie jest nasz Candy Man bardzo podejrzany i pasuje do kostiumu.
myślę, że siostra przełożona (chyba tak ją mogę nazwać?) jest tą kobietą w ciąży z flashbacka, a dzieckiem jest doktor Lautner ;d
Mi również się wydaje, że dzieckiem jest Taylor, ojciec dziecka był chyba ciemnoskóry, a on to taka mieszanka, może to zbieg okoliczności, ale to, że kręci go śmierć i jest "zimnokrwisty" jeszcze bardziej na to wskazuje. :D
Dokładnie tak jak mówisz :) Oprócz tego wydaje mi się,że "zimnokrwistość" to takie nawiązanie do Twilight (godziny życia, których nigdy nie odzyskam..), w którym (jako wilkołak) miał ponadprzeciętnie wysoką temperaturę ciała, no i to w sumie chyba jego najbardziej znana rola ;d
Flashback był z roku 1985, więc dziecko musiałoby mieć teraz 31 lat. Juz bardziej pasuje ten drugi doktorek xd
jestem po 4 odcinkach i najbardziej podchodzi pielęgniarka grana przez Kirstie Alley, a Hester jest chyba w zmowie. Jeśli to dziecko pary z pierwszego odcinka (rok 1985) to musi to być mulat, albo ktoś o ciemniejszej karnacji jak Dr Cascade
Zgadzam się też jestem pewien że Hester jest w zmowie co do podejrzanych obecnie oprócz niej mam jeszcze właśnie Ingrid Hoffel, Chamberlaina, Brocka lub Dziekan Munsch, nadal nie chce mi się wierzyć w jej chorobę i to jej "nagle mi się przypomniało" itp. dodatkowo nadal wydaje mi się dziwne że wszystkich ich zgromadziła w szpitalu i to że nagle majątek Chada został na nią przepisany a jak wiemy jest zdolna do wszystkiego więc myślę że Dziekan może mieć z tym wszystkim coś wspólnego.
po 5 odc wiemy, że to Cassidy jest dzieckiem z 1985r, ale czy on jest mordercą ? W pierwszym sezonie wiele wskazywało na Hester i to była ona, ale może tym razem nas twórcy zaskoczą.
Od samego początku podejrzewałam, że to Cassidy i ta jego rozmowa z matką teraz tylko to potwierdziła. Za szybko to zostało pokazane.
Nie mamy 100% pewności, że to Cassidy i jego matka. Rozmowa oczywiście ma spowodować, aby widz myślał, że to oni. Możliwe ofc, że to oni, ale na 100% bym się nie zakładał.
Cassidy jest mordercą, ale nie jedynym :) Kto jest tym drugim, a raczej trzecim skoro Dr Hoffel dołączyła do Cascade'a? ...
- Dr Brock
- Czarny grubas
- Dziekan Munch
- Hester
- któraś z Chanelek ???
Jest jeszcze jedna zagadka - kto zabił ludzi w 1985 roku?
Jednym z morderców musi być osoba w okolicach 50-tki ;x
Na pewno będzie jakieś zaskoczenie, może okaże się że ojciec dziecka wcale nie umarł i teraz zabija? XD
Bez znaczenia, chodziło ogólnie o przeszłość, nie precyzyjną datę.
Zayday mogła by być, ale jako 4 diabełek - bo wiadomo że są jeszcze (Dr. Lautner, Sis. Alley, oraz Diabeł z przeszłości)
Mam nadzieję, że mordercą nie okaże się Czemberlejn, bo to byłoby takie... banalne. Chciałbym, aby mordercą okazała się #3, która jak dotąd nie ma żadnej roli w historii poza robieniem za tło,.
I kilka wątpliwości, dlaczego Złośliwiec nie zabił Zay, gdy miał okazję? To raczej nie był przypadek, bo wyraźnie akcentowano wtedy, że ją oszczędził. Dlaczego Złośliwiec otruł ludzi na przyjęciu Halloween? Co niby miał zyskać przez to, bo zasugerowano, że chce od czegoś odwrócić uwagę? Jaki inny motyw może mieć drugi Złośliwiec, bo skoro nie działa razem z Jacobem to można założyć, że nie chodzi mu o śmierć tamtego faceta.
Cassidy powiedział w 6 odcinku po ujawnieniu tożsamości hoffel gdy ona się go zapytała "Zayday jest już blisko prawda?" on powiedział "Ją miałem zabić następną ale się jej boję" więc wiesz xD to wtedy był najpewniej właśnie Cassidy.
Sprawa trzech morderców już została rozwiązana, co mnie wkurza, bo zdarzyło się to za wcześnie. W pierwszym sezonie to było jednak lepiej rozplanowane.
Mi się nawet podoba, myślę że tu zrobili specjalnie tak bo ostatnie 2 to nie będzie taki finał jak w 1 sezonie gdzie były tylko wyjaśnienia i oskarżenia, tylko akcja i walka czego mi brakowało w finale 1 sezonu który w sumie był jedynym odcinkiem (dokładnie to 13 odcinek) którego nienawidzę w 1 sezonie, brakowało mi więcej krwi i więcej akcji a w tych ostatnich 2 rzekomo właśnie ma tak być, no i zrobienie z pozytywnej postaci 1 sezonu mordercy też jest moim zdaniem dobrym wyborem. No ale racja mogli to trochę bardziej zawęźlić, no ale nie przeszkadza mi jakoś bardziej. Aczkolwiek coś mi nadal nie pasuje w tym i to chyba już pomyłka scenarzystów. Wyraźnie powiedział że zrobił to co zrobił aby tu trafić i móc się swobodnie przemieszczać po szpitalu z zamiarem zabicia chanelek, więc skoro dopiero tu trafił a wcześniej nie mógł się swobodnie przemieszczać to wychodziło by na to że jest jeszcze jeden morderca......no ale jak myślę, to po prostu zapomnienie ze strony twórców, zresztą skoro minęły 2 lata a nadal jest u nich 2016 to co się dziwić xd
Myślę, że chodziło o to, że ojciec Grace wcześniej musiał się wkradać do szpitala, bo był znany bohaterkom, więc wymyślił powód, dla którego znalazł się w szpitalu oficjalnie. Jakoś średnio widzi mi się ten 2 sezon. Zbyt prosty i jak dla mnie miejscami strasznie nudny. Powinien zginąć ktoś z głównej obsady, a nie tylko nowe mięso armatnie. Trochę zajeżdża mi tu drugim sezonem Krzyku - zabijajmy nowych, żeby nie było nudno.
Raczej myślę że to akurat normalne w takich serialach, bardzo rzadko kiedy zabijają "oryginalnych" bohaterów bo po prostu nie mają do tego jej i....szczerze mówiąc trochę się z tym zgadzam ale tylko w pewnym sensie, bo np: jakby chanel zginęła to byłby totalnie koniec serialu natychmiastowy no ale faktycznie mogli by zabić jakichś innych, osobiście nie miałbym nic przeciwko gdyby np: #5 zabili, nawet tych nowych z głównej starają się trzymać a np: wątek brock holta się zrobił nudny.....teraz to jak oglądanie chada radwella tylko w nudniejszej i gorszej wersji i jak na początku lubiłem tę postać tak teraz modliłbym się o ubicie go.
też jestem bardzo zawiedziona, że sprawa wyszła tak szybko na jaw
ale coś czuję że 10 odcinku będziemy mieli niespodziankę :-) mam nadzieje
wesołych Świąt
Właśnie obejrzałam finał, który niczym mnie nie zaskoczył. Ale liczę na to, że kolejny sezon będzie lepszy. O ile w ogóle zostanie nakręcony.
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku.
ja tez i żeby było śmiesznie zaraz po wstawieniu komentarza.....
Co do ostatniego odcinka to niestety jestem zawiedziona...
trzeci sezon będzie na pewno
Wesołych...
Red Devil na końcu w samochodzie Chanel to pewnie Grace córka Westa, która pewnie będzie się chciała zemścić za ojca.
Finałowy odcinek ok.
Też moja pierwsza myśl to Grace chociaż to by było teraz cholernie przewidywalne no ale cóż ;D