Według mnie to całe "porwanie" Ignasia to jakiś żart.!
Po pierwsze: każda komórka (nawet jeśli nr. jest zastrzeżony) posiada swoje IP. Jak comp. ;). i to chore, że policja gówno zrobiła.!
A po drugie nie wierzę, żeby człowiek stojący przed takim czymś, zaczął się wydzierać na porywacza. Beznadzieja.
I do tego od początku wiedziałam, że to MOGĄ być oNi. ;d.