Serial dobry na zabicie nudy. Do starej Nikity z Petą Wilson to mu bardzo daleko (więc jeśli nie oglądałaś starej to lepiej od niej zacznij). Da się jednak oglądać. Wątki dominujące to standard "dobro" vs zło, gdzie dobro z reguły okazuje się również złem. Serial o szpiegach, terrorystach, psychopatach i niby normalnych ludziach umieszczonych pośród nich. Postacie typowo cukierkowe - modelki i wypicowani aktorzy ale grają bardzo dobrze, więc jeśli komuś to nie przeszkadza, to na obsadę nie powinien narzekać. Ostatnie sezony to zabawa w kotka i myszkę, wieje nudą, jedyne nowości to uśmiercanie ciekawych postaci. Nie umywa się do starej Nikity ale jeśli ktoś już oglądał, to z ciekawości może i na to popatrzeć.

Dzięki za odpowiedź. Oglądałam starą Nikitę i tą też już zaczęłam właśnie dla zabicia nudy (dopiero dwa odcinki). Myślę, że obejrzę pierwszy sezon (kiedy jeszcze serial nie robi się naciągany, nudny i irracjonalny) i to by było na tyle, bo z tego co napisałaś wynika, że to ciągnięcie tego na trzy sezony to już tak na siłę i już sobie dam spokój. Aczkolwiek dzięki za informację, bo odpisałaś jako jedyna. Pozdrawiam.

wątków jest sporo, jak dla mnie rozkręca się od 5-go odcinka, gdzie wyjaśnia się motyw czarnych skrzynek i strażników.
1 sezon to wygląda głównie tak: Alex wysyła do Nikity info o operacji, a ona robi wszystko by sabotować misję. W tym czasie Alex coraz bardziej "wdraża" się jako rekrut, przechodząc kolejne testy i próbuje nie dać się zdemaskować jako szpieg. I tak do 11-go odcinka, potem mamy małą rewolucję na 2 część sezonu ;)

Mam tylko nadzieję, że to ostatni sezon...

Nadzieja matką głupich!!

Ja mam nadzieję, że przedostatni.

ja też i 4 sezon niech zrobią pełny 23 odcinki