PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=349326}

Notatnik śmierci

Death Note
8,3 82 422
oceny
8,3 10 1 82422
8,0 3
oceny krytyków
Notatnik śmierci
powrót do forum serialu Notatnik śmierci

Death Note. Przebrnąłem przez pierwsze 36 odcinków zachwycony tym anime. Od początku pokochałem sam pomysł na tytułowy notatnik śmierci, niesamowitych bohaterów i ogromne emocje towarzyszące potyczkom Lighta oraz L i jego następców. Zastanawiałem się, czy dać temu dziełu 9, a może 10?

Przed chwilą obejrzałem ostatni odcinek. Powiedzieć, że mnie rozczarował, to błąd. On mnie rozwścieczył! Nie po to poświęcałem kilkanaście godzin, żeby zobaczyć tryumf postaci, która jest gównianą podróbą L. Skąd on w ogóle się wziął?! Rozpracowywał Lighta bez żadnych podstaw do tego; jedyny powód, dla którego umiałby tak robić, to niepokazana w serialu umiejętność podróżowania w czasie albo czytania myśli. To chociaż L miał jakieś racjonalne podstawy, by sądzić, że Kira=Light (choć i tak mocno naciągane), można go też było darzyć sympatią.
Ponad 13 godzin czekałem na moment, w którym Light wreszcie powie "I w ten oto właśnie sposób pozbyłem się ostatniej osoby na mej drodze do zostania bogiem nowego świata... Mua haa hah ha", po czym następuje oddalenie kamery od niego i ukazanie milionów ludzi oddających cześć Kirze i akceptujących go jako swojego boga.

Naprawdę, jak mógłbym się cofnąć w czasie i powiedzieć "sobie z przeszłości", żeby nie oglądać tego bo "tak" to się skończy, to bym tak ze szczerą radością zrobił. Wahałem się, czy dać temu anime najwyższą notę, a teraz z uwagi na ostatni odcinek daję naciągane 6... Z racji, że są ludzie bez emocji, których nie wzruszy tak brutalne (w stosunku do widza) zakończenie i może nie będą tak oburzeni.

Nie ma może jakiegoś alternatywnego zakończenia, coś jak na wzór End of Evangelion (nawiasem mówiąc w NGE wolałem oryginalny ending)?

ocenił(a) serial na 9
rafiraf2

Masz rację... Ja, gdy się wciągnęłam w Death Note, nie umiałam spać po nocach, bo czekałam tylko, aby włączyć kolejny odcinek. I bardzo mnie serce zabolało (aż tak się przywiązałam...) gdy Light umarł... Moim zdaniem Near był niepotrzebną postacią. Też czekałam na ten moment, wręcz liczyłam sekundy, żeby Light mógł krzyknąć "WYGRAŁEM!"... Lub żeby chociaż zdążył krwią napisać imię N. Jednakże ja daję temu anime 9 ^^ Gdyż jest świetna muzyka, klimat oraz fabuła. Widzę, że tu prawie wszyscy przejmowali się śmiercią L... Cóż, też mi było przykro, ale ja jestem zwolenniczką Kiry xd... Toteż jak już wcześniej pisałam, bardzo mnie zabolało gdy umarł...

Wiem, że ta dyskusja była aż 5 lat temu xD... Ale bardzo chciałam napisać ^^. Pozdrawiam wszystkich! :)

ocenił(a) serial na 1
rafiraf2

Mam DOKŁADNIE takie same odczucia. Tutaj już nawet nie chodzi o to, że Light umarł- to było do przewidzenia. Chodzi o całkowite zeszmacenie jego postaci, zrobienie z geniusza kretyna i o to, że pokonał go pokemon w postaci Neara. Kto to w ogóle był? Nudna, jednowymiarowa, lipna postać, której jedynym elementem rozpoznawczym było jakieś kretyńskie bawienie się zabawkami. Irytujący, bezpłciowy (do teraz nie wiem czy to był on czy ona), wzięty z dupy i wprowadzony w serial w dziwacznym momencie doprowadza do uwielbianej przez wielu postaci! Przecież to jest żart i jawna kpina z widza, szkoda że nikt nie zwróci mi 12 h z życia które poświęciłem na oglądanie tego anime.

Serio, miałbym mniejszy bul dupy, gdyby Lighto przegrał potyczkę z L. Tam mieliśmy świetny character development obu postaci, zazębianie się konfliktu, podchody jeden do drugiego, złamane przyjaźnie... Tutaj nie było NIC. Żadnych emocji. Szczerze mówiąc to liczyłem po cichu na śmierć tego srebrnowłosego gluta który kręcił sobie loczka... Nie, nie mam siły się tak wkurzać. Zakończenie DN ląduje u mnie na pierwszym miejscu najgorszych zakończeń jakie miałem NIE przyjemność oglądać. Coś strasznego.

ocenił(a) serial na 10
rafiraf2

Pro tip: nie oglądaj "Falling Down" :/

ocenił(a) serial na 4
rafiraf2

Szczerze powiedziawszy na początku nie taki był scenariusz ale później Tsugumi Ōba zmienił go i się bardzo wk*rwiłem moją śmiercią w anime, no i wgl Sk*rwiel Ryuuku "czekanie jest denerwujące" i mnie zabił. Oceniam anime na 4 bo Ryuuku to ch*j

ocenił(a) serial na 10
YagamiRaito

Nie dość, że troll marny, to jeszcze błąd w nazwie.. ja pieprzę.

rafiraf2

Co ciekawe Studio MAD HOUSE dało nam ciekawe wyjaśnienie co się stało z Light'em po śmierci.

Wygląda na to, że Death Parade toczy się w tym samym uniwersum co Death Note. Możemy zobaczyć jak wyglądają zaświaty w obu seriach. Co się stało z Light'em i naczym polega "nicość" o której mówił Ryuk.

https://www.youtube.com/watch?v=ikKoRnsJ3ew&t=273s

rafiraf2

Te wszystkie podejrzenia i ułaskawienia były naciągane. L ma pomysł coś się wydarza i nagle pomysł szlak trafia. Wiadomo, że Kira ma dostęp do akt policyjnych i nagle wszyscy o tym zapominają. Mogli dać lepsze ściemy, puszczać inne wiadomości, podpuszczać Kirę, który na 99% był kimś z rodzin policyjnych. Light się dał sam zamknąć i było pewne, że coś kombinuje przez to.

ocenił(a) serial na 9
rafiraf2

Po obejrzeniu kilku odcinków, przeczytałam tytuł Twojego posta (treści nie, żeby nie odbierać sobie przyjemności oglądania) ii nie wierzyłam, uznałam, że jesteś zbyt wymagający, zbyt krytyczny - nie wierzyłam że możesz tak pisać o TAKIM serialu. Obecnie (po dwóch sezonach) tracę wiarę w ten świat ii przyznaję Ci sto procent racji.
Pierwszy sezon to istne cudo! te potyczki pomiędzy L ii Raito! kurcze, nie chciało się uronić choćby słowa, zakończenie pierwszego sezonu świetne - ii stwierdzam że to byłoby lepsze zakończenie całego serialu niż to które jest obecnie.
Drugi sezon to istna beznadzieja. Cóż: N jest beznamiętny, wszystko opiera się na "uważam że.. więc tak jest ii koniec kropka" - żadnych domysłów, żadnych innych możliwości, zero dowodów, pomysłów - wchodzi, mówi że jest jak mówi, nie popierając swojego zdania żadnym istotnym argumentem ii na tym kończy.
Co do samego zakończenia: jak taki bohater jak Raito, mógł umrzeć w tak groteskowy, żałosny sposób? Po pierwsze powinien wygrać (złe zakończenia są ciekawsze, a poza tym mógłby krzyknąć jakąś kwestie o tym że zwyciężył w ten charakterystyczny dla anime sposób - no szał!) ale to tylko moja opinia. Natomiast jeśli już musiał umrzeć, no to błagam! akurat tak? powinien choć wybić kilkoro z tamtych, albo choćby samego N., powinna się odbyć jakaś inteligentna rozmowa z N. tak jak robił to z L., N powinien wytoczyć jakieś argumenty czemu akurat Kira to Raito, nie wiem no, cokolwiek.
Zatem! jeśli to czytasz a jesteś przed seansem ii nie chcesz mieć takich dylematów przy ocenie jak ja: 1s: 9/10, 2s: 4/5. To nie oglądaj drugiego sezonu iii zachowaj miłe wspomnienia.

rafiraf2

Mnie też ten obejszczaniec Near wkurzał... L powinien wygrać z Lightem

ocenił(a) serial na 8
rafiraf2

A dla mnie powinno sie skonczyc wlasnie po pokonaniu L na 25 odcinku + jeden odcinek jak Kira rzadzi. Niepotrzebnie dalej to bylo kontynuowane, same niedorzecznosci fabularne, malo bogów smierci. A ten ostatni odcinek, oczekujesz czegos co wyrwie z butów a tu niby pomocnik Kiry wszystko wykonywal zgodnie z planem ale nagle poszedl sobie do banku z wlasnej woli? no smiech na sali.

rafiraf2

Myślałam, że tylko mnie to wk****ło

ocenił(a) serial na 10
rafiraf2

Haha typie to co ty piszesz to jakieś kuriozum. Historia Kiry to wspaniały krąg. Jak został "Bogiem" a ostatecznie zjadł własny ogon. Ta historia jest niczym Makbet. Bohater robi złe ,nawet okrutne rzeczy ale na koniec musi zapłacić rachunek sumienia. - wlasnie dlatego zakończenie Breaking Bad było tak dobre a Dextera tak złe. Poza tym jak ucieka postrzelony widzi kontem oka samego siebie który idzie w przeciwnym kierunku i dopiero zaczyna studiować Death Note'a Nie dostrzegasz w tym wszystkim tej wspaniałej pętli ?? Bo jeśli nie to znaczy że ten serial nie był dla Ciebie. Po prostu nie zrozumiałeś jego przesłania.

ocenił(a) serial na 8
rafiraf2

Mi z kolei wszystko pasowało w dalszej części z Nearem. Może dlatego, że lubię tą postać. Za to z Lightem dziwne było to, że za łatwo mu coś poszło z tą inteligentną osobą, jak Naomi. Myślę, że była na tyle mądra i ostrożna, że nie uwierzyłaby, a wręcz miałaby jakieś podejrzenia, co do jego osoby, po tym, jak ciągle za nią łaził i wygadywał jakieś głupoty, jaki to on nie jest zajebisty.
No i się zastanawiam, jak to jest, że nie mieli dostępu do rozmów telefonicznych. Może to nie była jeszcze era smartfonów i podsluvhiwania wszystkiego przez Google, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że policja nie miałaby pewnych możliwości nawet w tamtych czasach. No i dziwne, że jemu samemu, czy Misie nie dali wcześniej jakichś podsłuchów w ciuchach nawet.

ocenił(a) serial na 7
rafiraf2

Mnie zakończenie się spodobało. Genialny Light po przegranej okazał się żałosnym pajacem i taki rozkapryszony bachor miałby szachować cały świat.

rafiraf2

Light najbardziej pozytywną postacią w serialu i nie zmienicie mojego zdania wymysłami o zabijaniu za kradzież cukierków skoro było nawet powiedziane że nie zabijał morderców którzy zabili przypadkiem lub mieli okoliczności łagodzące

ocenił(a) serial na 8
rafiraf2

Ja się cieszę że Light dostał po dupie bo za dużo było tych jego triumfów, tak to chociaż było ciekawie, czekałam aż ktoś go w końcu zdemaskuje, bo to sie wiązało z niemałym dreszczykiem emocji

rafiraf2

zgadzam sie

ocenił(a) serial na 9
rafiraf2

Ja od początku czekałem, kiedy Kira wpadnie. Zbrodnia i kara się kłania.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones