Ja nie czytałem mangi i przyznaję, że jestem pozytywnie zaskoczony 1 odcinkiem. Nie spodziewałem się tego po Kingu, naprawdę nieźle mnie zaskoczył. Anime nadal trzyma poziom, pomimo zmiany studia animacji. Bałem się, że zepsuje mi to chęć do oglądania, ale niepotrzebnie. Wciąż jest zachowany przedni humor i oby w 2 sezonie było rozwinięcie pobocznych postaci, takich jak na przykład King. Liczę na naprawdę dobrą kontynuację 1 sezonu. Zwłaszcza, że One Punch Man to jednak jedno z tych lepszych anime w moim osobistym rankingu :D

Fakt, drugi sezon mocno trzyma się mangowego wzoru, ale jak widać nie zawsze. Przykład: scena gdy Sonic wychodzi z spotkania - w mandze dzieje się to później i to bez Fubuki. I brakuje krótkiej scenki po wypowiedzeniu Sonica, ale nie będą spoilerował. Zaskoczyło mnie to, ale jest to na plus. Możliwe, że w późniejszych odcinkach też będą coś pozmieniać, tak jak robiło to studio MadHouse.
Animacje o dziwo są naprawdę na niezłym poziomie, sceny walki nie są takie złe jak myślałem. Da się to oglądać z przyjemnością. Fakt, nie jest to poziom MadHouse, ale to obecne studio też odwala dobrą robotę.
Natomiast to co mi się nie podoba, to kreska. Czarne kontury są zbyt cienkie i cały czas jakby przerywały. Może odcinki w jakości full HD będzie lepiej wyglądało, oglądałem odcinek na CDA, tam jakość obrazu nie powala.
Akcje moim zdaniem dzieją się zbyt szybko. Nie wiem do którego tomu zrobili drugi sezon, ale mogli na spokojnie to wydłużyć do kilku odcinków więcej. (nie wiem kto i dlaczego decyduje na tylko 12 odcinków).
Liczę na więcej walk! Nie mogę się doczekać Garou w anime, który stał moją kolejną ulubioną postacią w tej serii ;)

żałuje tylko że niema openingu z pierwszego sezonu bo do tej pory mi w głowie siedzi reszta jest taka jak pierwszy sezon czyli Z4JE8I5T4

Drugi odcinek już mniej treściwy fabularnie, toteż akcja bardziej skupia się na walkach. Te niestety wyglądają tak jak w odcinku tydzień temu czyli pokaz slajdów z niezbędnym minimum tego co w ruch już wprawić trzeba było. Rysunki również nie mają startu do tych z rysowanej przez Yuusukę Muratę mangi.
Tu już raczej można mieć pewność, że taki będzie cały sezon, chyba że na finał twórcy zdążą zrobić cokolwiek ładnie wyglądającego.
Szkoda, że po tak długim czasie oczekiwania dostaliśmy produkt zrobiony na odwal, a studio JC Staff, które po pierwszym sezonie przejęło pałeczkę od studia Madhouse i tak zarobi, bo tytuł popularny.
Pozostaje wymęczyć jeszcze te 10 odcinków dla przypomnienia sobie całkiem fajnej i zabawnej fabuły, a potem wrócić do czytania komiksu, do którego autor przynajmniej się przykłada.
Dzisiejszy odcinek w wersji mangowej:
- https://manganelo.com/chapter/read_one_punch_man_manga_online_free3/chapter_42
- https://manganelo.com/chapter/read_one_punch_man_manga_online_free3/chapter_43
- https://manganelo.com/chapter/read_one_punch_man_manga_online_free3/chapter_44

Najbardziej boli to, że inne anime od studia J.C. Staff wyglądają o niebo lepiej i mają lepszą animację np. Prison School.

"Prison School" widziałem tylko opening i fragmenty odcinków, ale rzeczywiście wyglądało spoko.
Na myśl o JC Staff jako pierwsze ludzie zazwyczaj wymieniają "Shokugeki no Souma", zwracając uwagę na ładne sceny z przyrządzania jedzenia. Trudno mi stwierdzić czy Souma nie wymaga aż tyle animacji a bardziej rysunków, czy po prostu cieszy się większymi względami twórców, ale mimo wszystko, JCS wypuszcza obecnie co sezon od jednej do trzech bajek i OPM 2 potraktowali jako taką kolejną serię do odhaczenia.
Dziwi mnie, że tak popularny twór(nie tylko wśród zachodniej widowni, wszak manga sprzedaje się całkiem dobrze) dostał tak słaby sequel, przy tak ładnym poprzednim sezonie i nie mniej ładnie rysowanym komiksie, ale cóż poradzić.
Bez względu na to czy zawinił napięty grafik, brak środków czy jakiekolwiek problemy organizacyjne studia, mamy to co mamy, a rynek już najlepiej zweryfikuje powstały produkt.

Oj moje zdziwienie sięgnęło zenitu gdy zobaczyłam, że 2 sezon już wyszedł, czekałam prawie 2 lata i muszę przyznać, iż warto było czekać, drugi odcinek wbił mnie w fotel, najlepsza ostatnia scena z Fubuki, Wolfem, Saitamą i Genosem, btw w który dzień wychodzą nowe odcinki?

We wtorki

o co cho ze odc przed premiera i ze dzisiaj jest????????????

Z tego co widzę tutaj: https://www.filmweb.pl/serial/One-Punch+Man-2015-740929/episodes/2 wszystko jest jak trzeba.
2 odcinki za nami, a trzeci będzie we wtorek.

komus sie data odcinka 7 poje**** i dal na dzisiaj

Już myślałem, że nic tu nie napiszę, a jednak poczułem potrzebę napisać parę słów o odcinku 3, bo jednak takie momenty: https://www.sakugabooru.com/post/show/75846 pokazują, że dobrze zrobiona animacja była jak najbardziej do ogarnięcia przez studio, ale najwyraźniej nie było czasu lub pieniędzy.
Pomimo tego, że rysunki i animacja(z wyjątkiem takich nielicznych momentów jak zalinkowany wyżej) dalej kuleją, to z uwagi na fakt, że pokazywanych jest sporo rzeczy ma się wrażenie, że było treściwie. Na korzyść tego sezonu niezmiennie działa też humor, który w tym odcinku wyróżniał się najbardziej. Oby jak najwięcej co najmniej takich odcinków w tym sezonie :)

W trzecim odcinku Saitama nareszcie jest sobą:-D Jednak na samym końcu Garou mocno mnie rozczarował... Mam nadzieję, że ta postać znacznie się rozwinie w dalszej części sezonu.

Jestem po 4 odcinkach i raczej do jedynki startu nie ma, aczkolwiek da się oglądać.

do jedynki narazie sporo brakuje i wqrwia ze nie ma na netflixie i trzeba czekac $&%any tydzien

Na Netflixie nie ma za dużo anime + tam i tak zazwyczaj trzeba czekać, aż wyemitują wszystkie odcinki, więc oglądać dałoby się dopiero od lipca.

Szczerze za mało Saitamy za dużo wątków pobocznych. Garou słabo napisana postać, chociaż mam lekki stosunek ambiwalentny do niego, bo poglądy ma ciekawe. Animacja też jest na średnim poziome, po obejrzeniu SNK widać spory progres mimo krótkiego czasu. Nawet jeśli to tylko moje wrażenie że nastąpił ten progres to i tak animacja w SNK jest co najmniej o poziom wyżej. OST też jakiś nijaki. Innym słowy jak na razie średnio ale jeszcze trochę zostało odcinków, więc nie skreślam sezonu.

Bida z nyndzą.

Nudne to, bez polotu, fajny drugi odcinek i tyle. Jak można zrobić na 6 (ostatniego jeszcze nie widziałem) odcinków dwa fillery? Takie rzeczy można odwalać przy 300-odcinkowych tasiemcach, a nie krótkiej serii.

I oczywiście co zrobić, gdy nie ma się pomysłu na fabułę? Turniej.

Tam nie było żadnych fillerów, wszystko zgodnie z mangą i to jeszcze w dodatku tempo takie, że sporo pomijane jest xd

A manga kończy się tak jak serial na 12 odcinku czy jednak będą tworzyć dalej i jest szansa na kolejny sezon?

Myślę, że w tym sezonie będą starali się pokazać cały wątek z Monster Assocation, ale na tym manga się nie kończy, więc jak najbardziej jest materiał na kolejne sezony, jeśli będą dalej tworzyć anime.

Serio? One-Punch Man to fascynacja nieustannymi starciami dziwnych postaci. Tak było w 1. sezonie, tak jest i w kolejnym. Utwór nie oferuje więcej. Autor mangi pewnie wychował się na Pokemonach (mnóstwo stworków, pogrupowanych według siły i umiejętności).

Dlaczego co 5. minut ktoś powtarza, że oto stoi przed nim bohater takiej klasy sklasyfikowany na takiej pozycji? To banalna podjarka fikcyjnymi klasyfikacjami (a w dalszej kolejności: walkami, które wpływają na ranking).

Fabuła jest bez znaczenia, przeciwnicy pojawiają się bez uzasadnienia, w dolnym miejscu i czasie. Bo tylko o tę walkę chodzi. A ty narzekasz na turniej.

Owszem, dalej twierdzę, że turnieje są totalnymi zapychaczami i linią najmniejszego oporu. Tak samo w Naruto, tak samo w DB (choć tam to jednak była nowość). O ile jeszcze turniej ma na celu dotarcie do głównego złego (Cell Games), o tyle wrzucanie ich bez takiego powodu jest całkowitym brakiem kreatywności. Zwłaszcza, że cała fabuła drugiego sezonu "działa się" poza budynkiem turniejowym, na którym Saitama spędził chyba 3-4 odcinki. Umówmy się, drugi sezon nie był o Saitamie, a o Garou.

Chodziło mi o to, że cały serial jest zapychaczem i brakiem kreatywności. To prymitywny ciąg walk z kolejnymi zastępami coraz wymyślniejszych monstrów. Mnie się to podoba, bo zawsze lubiłem rzeczy proste. Uwielbiam też turnieje w kinie ("Quest" z 1996, "Monster Brawl" z 2011). Gdyby chodziło o inny utwór, który ma do zaoferowania znacznie więcej ponad walki, wówczas argument, że turniej jest zapychaczem byłby do rozważenia.

O czym był pierwszy sezon? O starciach, rozmowach o walkach, napinaniu mięśni i fascynacji rankingiem. Możemy oczywiście udawać, że głównym wątkiem były problemy egzystencjalne Saitamy, ale to nieprawda. Nie da się zresztą tej nuty grać zbyt długo, bo temat jest krótki: Saitama jest za silny, nie odczuwa radości z pojedynków, kropka. Wątek został podniesiony nieco szerzej w 02x09 (podczas rozmowy z Kingiem) i już na tutejszym forum znalazłem pretensję, że było wtedy nudno. A najciekawszą personą drugiego sezonu według większości widzów jest Garou.

To, że Saitama spędził lwią część natarcia potworów w budynku turniejowym, nieświadom zagrożenia, odebrałem jako jeszcze jedną satyryczną wstawkę. Superbohater poza skalą walczy w peruce z miernotami na turnieju, czyli kolejna okazja do tego, żeby wyjść z klasy B przechodzi mu przed nosem.

Ostatnia rzecz: nawet jeśli nie zgadzają się proporcje (np. zbyt długo skupiono się na turnieju), to jest to raczej winą mangi, którą twórcy anime dość wiernie przenieśli na ekran. Wprawdzie czytałem tylko fragmenty, ale wspieram się też często tą rozpiską: https://onepunchman.fandom.com/wiki/Story_Arcs i mniej więcej anime i manga to jedno.

Czekałem na 8 odcinek i wejście Gouketsu na turniej. Ten sezon to kpina po genialnym I sezonie i liść dla każdego, kto choćby rzucił okiem na mangę. Bardzo słaba animacja, zły dobór muzyki, mierne udźwiękowienie. Jest po prostu źle, sezon II robi złą reklamę całej marce. Spodziewano się spadku jakości po zmianie studia ale nikt nie spodziewał się, że weźmie się za to zgraja amatorów. Zdecydowanie nie warto.

Ten sezon to bieda. O ile 4 pierwsze odcinki były dobre to od rozpoczęcia wątku turnieju widać ogromny spadek

10 odcinek jak dotychczas najsłabszy strasznie się zawiodłem :/ jeśli sezon będzie miał tylko 12 odcinków to straszna klapa

A mnie się niespodziewanie podoba... Problem tylko, że z bohaterowie mniej mnie obchodzą, niż w zeszłym sezonie i najbardziej przekonał mnie antagonista (wreszcie jakaś odmiana po sekwencji "potwór robi łaaaa, dobry robi bum i już") i w sumie ta cała historia jest dużo bardziej wciągająca, jakieś wątki ma w ogóle :) A czy wie ktoś ile będzie mieć ten sezon odcinków? Bo po dwunastym wygląda to jak typowe zakończenie połowy...

Sezon drugi został niestety zakończony na dwunastym odcinku. Trzeci najprawdopodobniej pojawi się dopiero w przyszłym roku :-/ Mi w tym sezonie najbardziej przeszkadzała akcja, która nierównomiernie się rozwijała - zbyt długo skupiali się na turnieju, żeby za chwilę wszystko przyspieszyło i nagle cięcie - mamy koniec. Źle to wszystko było dozowane.

Co do bohaterów.... Garou jest postacią bardzo interesującą i mocno mu kibicuję :) Saitama wypadł blado, natomiast to, jak jest przedstawiony Genos robi się powoli irytujące... Mimo, że całość graficznie nie prezentuje się najlepiej, to ja jednak czekam na dalsze perypetie bohaterów :) Chociaż nie wiem, czy nie sięgnę niedługo po mangę, bo w anime jednak jest tych wątków trochę pominiętych...