Po pierwsze sam serial może i nie jest zły tylko po co te potworne dłużyzny?
Żeby zrobić kilka sezonów zamiast jednego?
Po drugie przez to pseudo kręcenie z ręki i trząchanie kamerą w celu dramaturgizacji kilka razy mało się nie porzygałem.
Po trzecie. Po co to epatowanie twarzą? I to twarzą która nie przykuwa uwagi. Mało jej do nosa nie weszli z kamerą.
Jestem w połowie drugiego sezonu. Ciekawe czy dobrnę do końca.