Odcinek nawet spoko. Nie rozumiem tylko o co chodzi z Damonem na końcu?? Proszę o
wyjaśnienie, może nie oglądałam zbyt uważnie...Brakuje mi scen Deleny :(((((( I proszę niech
Stefan uratuję Katherine i niech będzie z nią szczęśliwy. Zawsze wolał Elenę jako człowieka więc
teraz może być z Kat człowiekiem.
6o lat wcześniej Damon był eksperymentem takim jakim był Jessie, chyba był zauroczony by o tym zapomnieć i sobie nagle przypomniał, tak mi się wydaje.
S&K jak najbardziej! :D
Nie był zacompellowany, musiałby go Original zacompellować. Po prostu o tym jakoś nigdy nie wspominał, zawsze o tym pamiętał.. ew. może miał luki w pamięci z samego eksperymentu, ale wiedział że na nim eksperymentowano.
może nie tylko 'Original' mogą zauraczać w sumie nie wiadomo co ten Augustine potrafi, a wygląda na to ze "zwykłym" wampirem to on nie jest :D
Jeżeli wyjadą z tym, że te ulepszone wampiry mogą compellować zwykłe wampiry to się załamię. W sensie bardziej się załamię niż już teraz.
Ale przeciwko zacompellowaniu przemawia, to że sobie o tym przypomniał sam z siebie. Zwykle żeby odcompellować wmapira trzeba było zabić Originala, albo teraz w The Originals pokazali że czarownic amoże zdjąć compullsion czarami.
A więc tak jak myślałam. Tylko jak pokazywali te jego luki (wspomnienia) bałam się, że coś przegapiłam. A z tym, że wampiry też mogą być zauroczone to scenarzyści mają pole o popisu. Ciągle coś może wracać. Tak jak to było ze Stefanem jak nie pamiętał, że Klausa i Rebehe znał w latach 20...