Tego się już nie da oglądać... W każdym odcinku jest poruszany ten sam problem... "zle na siebie wplywamy"
po czym albo calowanie albo do lozka. Nawet zrobilo sie ciekawie z tymi podroznikami, ale ten watek milosny
jest chyba najgorszym jaki kiedykolwiek w serialu widzialam i nie rozumiem fenomenu Deleny... Tak zepsuc
taki fajny serial, ehh.
A ja jestem za Delena, chociaż zaczyna mnie wkurzać ciągłe ich zrywanie poprzeplatane seksem i powrotami...
Jeśli chodzi o motyw podróżników o chyba najgorszy jak dotąd cykl odcinkowy...
Najbardziej nie mogę przeżyć śmierci Enzo ;
Mam tak samo. Delena powinna być już razem bez zbędnych dramatów (i tak Elena już do nikogo innego nie pasuje), Enzo powinien żyć bo jest najciekawszą nową postacią wprowadzoną po 3 sezonie, wątek podróżników powinni zakończyć albo skupić się już tylko na Marcosie bez całej tej śpiewającej sekty!